Można to porównać do startu pół okrążenia z tyłu

i w stylu Loramskiego objeżdżanie kolejnych kolejnych uczestników , a na samej kresce i lidera .
Komentator brytyjski z F1 na mecie dramatycznego wyscigu powiedziałby " Faaaaanntasctic" .
Potrzebna jest zmiana warty.
Olsen kapitalny zawodnik , ale " wpadka" w piątej edycji jakby podcieła mu skrzydła. Brak genu zwycięzcy? Myśle, że stać go na przekonywujące zwyciestwo tylko musi pojechać równo całe zawody

.
Morgel melodia przyszłości prehistoria opanowana nie moze jednak zapominać o teraźniejszości.
Jasiek on nie jest od wygrywania tylko od falstartów. Jak w życiu dwa razy się uda pięć razy nie .
Grisza, Mike S. czy Drabol to wszystko są dzikie kart tej zabawy . Spora wiedza , ale nie mogą wystartować we wszystkich turniejach . Najważniesze , że są i rozwiązują niemożliwe w danym momencie innych zagadki. Bo w tej zabawie chodzi o to żeby...( wygrać to też

) wszystkie fotki zostały rozwiązane i brawa należą się wszystkim nawet temu z jedym punktem dzięki czemu zabawa mogła toczyć sie dalej
Bardzo miło wspominam pierwsze edycje. "Walka" toczyła się nie na godziny czy minuty , ale na sekundy. Każde zadanie zagadki było zaszczytem ,a nie odrabianiem pańszczyzny.
Następną Edycję tradycyjnie rozpocznie mistrz poprzedniej i na tym moja rola się pewnie zakończy

. Bo w przeciwieństwie do niektórych jak nie mam czasu to nie zgaduję i tym samym nie blokuję zabawy

.
Przede mną nowe i stare wyzwania jak choćby Ekstraliga trenerów i Elitserien , której pilnie sie uczę

.
Powiedzmy , że w piątek otworzę nowy casting na Foto-Mistrza
Pozdrawiam