Staszek Burza

zielony zgadza się, ale jak już padają takie słowa to pasuje to rzeczywiście zrealizować Jeżeli mamy startować odpadami to lepiej nie startować w ogóle.

Ale jakie słowa padają? Że rozmawialiśmy z zawodnikami i są zainteresowani? Pewnie że są, a jak będzie w rzeczywistości, to okaże się po podpisaniu kontraktów. A tak właściwie, to w jakiej roli Ireneusz rozmawia z zawodnikami? Do początku okresu transferowego zostały 2 tygodnie, a u nas nie bardzo wiadomo z kim gadać. Jak pokazują jednak przykłady z EL, sporo zawodników jest już umówionych, więc czekamy na tradycyjną rękę w nocniku

A tak w ogóle, to czy są jakieś formalne przeszkody, żeby z obecnymi zawodnikami przedłużyć umowy?

Tak są, w tym roku nie da się przedłużać umów przed rozpoczęciem okienka transferowego ze swoimi zawodnikami. Inna sprawa, że wiadomo, że większość pewnie już wie gdzie i za ile będzie jechać w 2018...

No to czekamy na 2-3 listopada - cisza wtedy, skończy się dramatem dwa tygodnie później lub ekstazą upadłości

Do wzięcia
http://www.espeedway.pl/news,mazur_suro ... 53,12.html

Przypominam, że w I lidze naszym szczytowym osiągnięciem transferowym w kategorii polski senior był Marcel Szymko, więc trzeba mierzyć siły na zamiary

Razem z Trojanowskim

Jest wywiad z inwestorem w papierowych nowinach,w skrócie mają zostać Grajczonek, Morris i Porsing do nich dołączą prawdopodobnie 3 młodzi zawodnicy występujący w Anglii mający średnią biegową powyżej 2,0. Do wtorku roztrzygnie się czy Dawid z Wiktorem zostaną. Inwestor chce wzmocnić Polski skład, rozmawia z wieloma zawodnikami w tym z jednym ,,konkretnym". Na pewno zostanie Janusz Stachyra, który jest dobry do szkolenia młodzieży i przygotowania toru. Szukają menadżera drużyny, było spotkanie z Rafałem Trojanowskim, którego chcą zaangażować.

Kurcze można jeszcze jutro w kiosku kupić to wydanie nowin albo czy mozesz dac zdj z wersji papierowej?

Może w Tesco albo na CPNie jeszcze mają

Przykro to pisać bo zawsze ceniłem tego Pana, ale niestety ten sezon dobitnie pokazał, ze Janusz Stachyra nadaje sie juz tylko do pielegnowania ogrodka na Podwisloczu. Jezeli Stal ma sie w jakikolwiek sposob odrodzic to tylko na zupelnie nowych fundamentach.

Stalo trzeba zaczynac od początku z całkiem nowymi ludzmi. Wydaje mi sie ze w Rzeszowie takie osoby by sie znalazły

żródło nowiny24.pl

Na stronie klubowej cisza.

Josh uwinie się z polską licencją i mamy zarys składu na pozycjach obco i polskiego seniora.

Jeśli to prawda, to bardzo dobre info.

Josh Grajczonek, Nick Morris i Nicklas Porsing nadal będą jeździć w Stali Rzeszów. Trener Janusz Stachyra również zostaje w klubie znad Wisłoka. Co zrobią bracia Wiktor i Dawid Lampartowie?

Ireneusz Nawrocki, biznesmem z Bielska-Białej, który postanowił postawić na nogi rzeszowski żużel, energicznie zabrał się do pracy i są już jej pierwsze efekty. Jak nas poinformował, wymieniona trójka zagranicznych żużlowców postanowiła, mimo spadku drużyny do drugiej ligi, nadal bronić jej barw w przyszłym roku.

- Najprawdopodobniej będziemy mieli jeszcze trzech młodych wilków z Anglii, którzy chcą się pokazać i mają bardzo dobre wyniki, bo ich średnia wynosi powyżej dwóch punktów - zdradził nam nowy inwestor, który we wtorek spotkał się także z braćmi Dawidem i Wiktorem Lampartami.
- Wszystko rozstrzygnie się do wtorku, ale myślę, że będziemy razem współpracować. Myślimy również o wzmocnieniu polskiego składu. Rozmawiamy z wieloma zawodnikami, w tym z jednym „konkretnym”. Jesteśmy zaskoczeni, bo mimo spadku zespołu, wielu zawodników samych dzwoni do nas. Dowiedzieli się, że jakaś świeża krew, czyli moja, wchodzi do klubu i chcą u nas jechać - dodaje Nawrocki.

- Na pewno zostaje w klubie Janusz Stachyra, który jest bardzo dobry do szkolenia młodzieży i przygotowania toru, ale potrzebny jest jeszcze menedżer drużyny i myślimy, jak ugryźć ten temat - kontynuuje kadrowy wątek pan Ireneusz.

- Chcemy stworzyć prawdziwy team, w którym będzie obowiązywała zasada, że jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Kogoś takiego, kto wprowadzi taką atmosferę, ogarnie to wszystko, właśnie szukamy.

Nowy szef rzeszowskiego żużla ma także inne ambitne plany. - Wzmocnimy marketing, odbyłem spotkania z Rafałem Trojanowskim, którego chcemy zaangażować w naszym klubie. Nadal jeszcze walczymy o pierwszą ligę, chciałbym aby nasze zabiegi zakończyły się pozytywnie - mówi nasz rozmówca, który spotkał się także z mechanikami.

Nawrocki przyznał, że negocjuje także z zarządem spółki warunki jej przejęcia. - Dogrywamy sprawy, okazuje się, że pozostało sporo zaległości . Myślę, że w przyszłym tygodniu będą już konkrety czyli umowy. Wprawdzie działamy wspólnie, cały czas coś się dzieje, ale mam trochę związane ręce, bo nie mogę zainwestować. Nie brakuje oczywiście problemów, ale mam nadzieję, że się z nimi uporamy.

Sezon żużlowy w Rzeszowie już się zakończył. Nie uda się już w tym roku zorganizować Memoriału Eugeniusza Nazimka. Rozpoczął się demontaż dmuchanej bandy.
Źródło: Nowiny24

http://www.przegladsportowy.pl/zuzel/po ... 12427.html

Hmm czyli Porsing dalej w Rzeszowie ? On ma inne zdanie na ten temat

A czy Pan Nawrocki już oficjalnie przejął klub? Bo wszystkie wypowiedzi świadczą o tym jakby się to już wydarzyło. Angolom w składzie jestem przeciwny bo to nie są zawodnicy na nasze lotnisko, no chyba, że Kyle Howarth... to to rozumiem.

Jak dla mnie te wszystkie wywiady Ireneusza są na ściemnienie zawodników, że zaległe pieniądze są już tuż tuż. Czy ktoś wierzy że Lamparty zostaną w 6-7 drużynowej II lidze, żeby z rzadka ścigać się po Rawiczach, Opolach i Krosnach? Porsing już też zdążył się wypowiedzieć, a z Andrzejem nikt gadać nie chce

Jest poważny kandydat na seniora do pary ze Staszkiem B.

46- letni Kazek który właśnie zdał licencję. Myślę że będzie tani.

https://www.youtube.com/watch?v=JlPDADRbq6w

Polis, Łęgowik niby dogadani w Opolu...zostaje mazur.

Na komendzie twierdzą, że 3 rajderów nagranych. Do tego na początku przyszłego tygodnia okaże się czy wystąpi u Nas pewien duet, jeden spadochroniarz i trzech anglosasów. Ma być przeprowadzony również wiedźmiński rytuał "wskrzeszania".