Zalamka totalna. Teraz tylko czekanie na cud za rok.

http://sportowepodkarpacie.net/misjazuz ... ch-krosno/
posłuchajcie to sobie jeszcze raz

Trzeba zorganizowac jakas manife a nie tylko siedziec I gledzic I odkrywac nastepne wałki Irka, on jest spalony, ilosc jego walkow w niczym Nam nie pomoze. Proponuje pod ratusz.

Czemu post o Janiku zniknął?

https://www.przegladsportowy.pl/zuzel/n ... ch/ldb19yb
o licencji to Stal może pomażyć

Poczekajmy do jutra

Nie będzie licencji na całe szczęście. Jeżeli będzie to można coś takiego okrzyknąć kompromitacją PZM.

No to widzimy się na wiosnę 2020.. jeśli w ogóle ktoś się znajdzie chętny żeby wszystko zaczynać od nowa ,a co wątpię.

Poczekajmy do jutra z takimi komentarzami sytuacje w sprawie otrzymania licencji oceniam 50/50 koniec końców przypuszczam,że nią dostaniemy

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/79471 ... zi-100-tys

Ktoś na forum kiedyś pisał, że mogą być z tego problemy i Ostafiński się do tego dokopał

O tym się trąbi przy każdej okazji jakiejś tam nawet wiejskiej loterii. To byłby cud, gdyby obecny zarząd ogarnął aż tak skomplikowany temat (albo przyziemny - jak kto woli).

BTW. Ze "zrzutami" też jest jakiś "myk"

Widze ze ten nas prezes pęknie jak mydlana bańka i będzie a może już jest koniec

Dobrze ze żaden ze sponsorów się nie nabrał na jego gierki. Pół miliona było nie tyle potrzebne na funkcjonowanie klubu co na zapłacenie raty Gregora. Szukali aż znaleźli i pozyczyli od Haja. Z licencja też bym się wstrzymał. Nawet wczoraj dzwonili do klubu z komisji orzekającej bo nie mogą się skontaktować ani z Nawrockim ani z Janikiem. W dniu wczorajszym decyzji nie było co do naszej drużyny.
Akurat trafił nam się rok w którym wszystkim mocno zależy na 8 zespołowej lidze.

Według mnie lepsze 7 drużyn i pauzowanie niż pokazywanie meczy wyjazdowych Stali, a nawet i domowych w składzie Koza + juniorzy

Raczej nie prezes a organizator zawodów. To on jest odpowiedzialny za całość tematu. Ale też pytanie czy auto (auta)) z Rzeszowa trafiło do kogoś. Jeżeli nie to raczej to może da się z tego wyjść. Mam nadzieję, że przy pesymistycznym scenariuszu Stal choćby w okrojonym składzie, pod nowymi władzami, nowym podmiocie przy wsparciu decydentów z Warszawy wystartuje w najbliższym sezonie choćby w II lidze.

No niestety, nawet jak zostaniemy dopuszczeni, to będzie balans niczym na linie. A może i nawet już nie damy tego rady. Nie wiadomo, jak jest naprawdę, choć w tym przypadku, to chyba dobra wiadomość.
Ciekawe, czy kiedyś wyjdzie na jaw, jak to było na prawdę. Czy to prezes był taki naiwny, czy też "mocno udzielił się" J.? Czy też może jakieś inne problemy? A może taki scenariusz był planowany od początku?
Ja wiem jedno: sam (jak i pewnie znaczna część Kolegów i Koleżanek) naiwnie wierzyłem, że się uda. Choć było mnóstwo sygnałów (mniej - tych prasowych lub bardziej wiarygodnych), że będzie inaczej.
Co dalej? Pewnie cieszą się piłkarze. Będą mieć większe boisko.

Ciekawe czy faktycznie Janik i Nawrocki zniknęli czy to tylko ploty. Jeśli tak to co teraz?

Jeszcze nic nie zapadło a wy hipolocie. Oczy krwawią.

@Damian
Zniknęli i ich telefony milczą.