z tego co słyszałem to 14

To jak na swój wiek i wzrost jeździ całkiem ładnie.Jak troche urośnie może cuś z niego być

Znajac zdolnosci wychowawcze Rafala Wilka to moze "cos" z niego zrobi
Czyzby szykowal sie kolejny wychowanek na miare Miesiaca?? Zobaczymy

Dziennik podkarpacki29-05-2007
Rzeszowski klub poinformował o efektach finansowych
zbiórki datków na rozwój i szkolenie młodzieży:
"Przeprowadzona podczas niedzielnego meczu zbiórka na potrzeby
szkolenia młodych rzeszowskich żużlowców przyniosła kwotę
1989,20 zł. Wszystkim darczyńcom serdecznie dziękujemy!
Jednocześnie szkółka zaprasza chłopców z roczników 1991-93
chcących uprawiać sport żużlowy do uczęszczania na zajęcia
szkółki. Wszelkich informacji można zasięgnąć w warsztacie
szkółki znajdującym się w budynku Parku Maszyn lub pod nr tel.
0512 174 933. Szkółka zaprasza także firmy, które w zamian za
reklamę na stadionie, motocyklach i kevlarach młodych
żużlowców gotowe są wspomóc szkolenie żużlowej młodzieży z
Rzeszowa".
(MS)

Niestety, chyba te 2 tys. to kropla w morzu potrzeb. Przydało by się jeszcze raz zrobić taką akcję, np. na meczu z Toruniem albo Wrocławiem, gdy będzie pełniutki stadion, wtedy może wpaść jeszcze więcej kaski

Jesli ten temat beda czytac adepci albo y macie jakies info to prosze o odpowiedz. A mianowicie. Czy gdybym chcial jezdzic w szkolce, to czy moglbym zgode (ta kartke co sie z klubu bierze) wziasc do domu i tam np rodzice by mi podpisali itd. Bo gdzies czytalem ze to trzeba w klubie przy trenerze czy cos takiego. Nie mieszkam w rzeszowie i to moglby byc problem dla rodzicow bo oboje pracoja. A tak w domku na spokojnie by podpisali.
Prosze o info. Z gory dzieki
Pozdrawiam

A skąd oni będą wiedzieć, że to na bank podpis Twojego rodzica?

Być może, że kiedyś coś takiego funkcjonowało (podpisy rodziców wzięte z domu), ale od pewnego czasu tego nie ma. Może to i dobrze

Mam kumpla, który bardzo chciał jeździć na żużlu. Wiedział też, że mama na pewno nie podpisze mu zgody.
Podrobił podpis mamy, był w szkółce juz jakis czas, a na treningu miał bardzo poważny upadek (uraz kręgosłupa), po którym znalazł się w szpitalu. Oczywiście nie miał jeszcze 18 lat (z tego co pamiętam max 16), no i niestety... mama dowiedziała się, że syn znalazł się w szpitalu.
Można domyślać się tylko co wtedy przeżyła matka chłopaka - niedoszłego żużlowca i on sam

Nie chcę sugerować, że Ty tez podrobiłbyś podpisy rodziców, ale... kłamstwo ma krótkie nogi.

Niby tak ale moi rodzice sie nie zgodza a jak bede mial 18 lat to troche na kariere za pozno ;/ Niewiem czemu ale jakos ten sport im nie odpowiada ;/
Z innym by wcale problemu nie bylo a z tym to masakra ;/
Wie ktos moze czy jak sie ma 18 lat to czy mozna byc przyjetym do szkolki??

Pewnie i mozna, ale jak w ekspresowym tempie nie nadrobisz zaleglosci to szkoda zachodu.
Powiedz rodzicom, że jak nie podpiszą zgody to nie będziesz jadł i chodzil do szkoly Zdaje sie Piotrek Winiarz tak zrobil

Pewnie mozna, tylko po co??

Można, można u buczoków na przykład. Dziw mnie bierze, jak patrze gdzie teraz sie znajduje Stanley Burza biorac pod uwage okolicznosci w jakich znalazł sie w szkolce. Kto nie pamieta, to przypomnę że w wieku 18 lat przyszedł do szkółki, trener powiedział Staszkowi, ze ma jedną szansę na zaprezentowanie się. Miał wsiąść na motor i przejechać cztery kółka bez zbędnego przymykania gazu do minimum. Udało się, po kilkunastu (czy jakoś tak) treningach zdał licencję, pozniej jeszcze w wieku juniora zgarnęło go na rok wojsko. Mimo to wyrósł na jako takiego średniaka pierwszoligowego.

Swoją drogą Żółwik to niezły przekręt z Ciebie. Najpierw piszesz, że rodzice spokojnie podpisaliby zgodę w domu, teraz, jak dowiadujesz sie, że nie ma brania deklaracji do domu, to znów ze sie nie zgodzą, bo ten sport im nie leży. Zreszta wcale sie im nie dziw, bo zuzel do bezpiecznych nie nalezy.

Jakbym był rodzicem dziecka, które chce się zapisać do szkołki to teraz, po wypadku Matuli za nic w świecie bym się nie zgodził, więc ja się nie dziwię.

Kasa z programów sprzedawanych przy bramie wjazdowej, nie jest czasem na szkołke? Wydaje mi sie ze coś takiego obiło mi sie o uszy przy wejściu.

Ja juz wyzej pisalem ze mi nie podpisza zgody ;/ Ale gdybym mogl zrobic przekret i sprobowac jazdy to bym sprobowal bo kocham ten sport
Ostatnio jak siadlem na motorek kumpla (bo moj stoi u mechanika) To mnie zarzucilo ze moglbym wyp... Ale jednak nie ujolem gazu i mi fajnie motor "zlamalo" az dziw bierze ze sie utrzymalem w takiej pozycji.
Wiec moze jakies szanse po 18-nastce bym mial

kartke podpisuja rodzice przy p. Wilkowi i panu wlodkowi podpisuja tam ze klub nie ponosi odpowiedzianosci finansowej za jakies kontuzje tak sie sklada ze wiem bo sam chcialem jezdzic i sie zapoznalem z regulaminem ;p

ja proponuje żeby kolega Kret zajął sie trenowaniem ewentualnie wziął sie za naukę jak nie chce znowu klasy powtarzać a nie biegał na wf w biało-czerwonym pasiaku bo prędzej czy później na karierę sportową może to dobrze nie wpłynąć.

no to widze mamy następce pawełka

A czego wy sie spodziewaliscie od goscia, ktory mieszka na 1000-leciu

No i co z tego ze jest za Resovią?? Nie może?? Będziecie go teraz wysyłać na madagaskar bo śmie gibicować innej drużynie??

i jeszcze jedno: