NoBi napisał(a):
Po niedzielnym meczu rozmawiałem chwilke z Tomkiem i móił ze w tym biegu wyłączył mu sie jakis wyłacznik ale zaraz wszystko sie naprawiło i mogł jechac spokojnie dalej .. mówił ze nawet najlepszym moze sie to zdarzyc :]
Dobrze ze to stało sie takim meczu...
BO jesli stałoby sie to w jakims"horrorze" np. w biegu 15
to byłby tragedia, a tak mozna było zobaczyc cos walki
To tak jak na jakies grze jak z wszystkimi sie wygyrwa to daje im sie szanse i puszczza do przodu aby sie poscigac cos
Choc i tak ich sie dogagnia po jednym łuku
moze Tomek tez chciał sie poscigac i dac fory
:D:D