Prokopa ratuje już chyba tylko wiek.. z całym szacunkiem, bo miał kontuzję, która być może go przyblokowała, ale na torze wrocławskim równym i twardym jak stół mieć takie problemy z jazdą.. należał do czołowej trójki od końca jeśli chodzi o styl - gorsi byli tylko Piotr Czerwiński i Kamil Lisoń z Opola, ale za to opolska szkółka w osobach Mike Trzensioka i Marcina Wojaczka jeździła zdecydowanie lepiej od Prokopa. Mateusz Wieczorek również - niebo a ziemia.
Kamil Prokop w "akcji" wczoraj
Od teraz albo dużo, dużo jazdy i potu wylanego na treningach albo nic z tego nie będzie, zupełnie.