Do Olo i tobie podobnych tarnofskich kibiców. Kołodziej właśnie rozpoczął proces cofania się w rozwoju. Bieg wsteczny wrzuci w momencie podpisania umowy z buczokami. Ja nigdy nie chciałem i nie widziałem tego zawodnika w Rzeszowie. Z prostej przyczyny Buczok to buczok i jego miejsce w Mościskach
A co do podpisu to zaczekajmy, aż skończy się sezon. Wiele mówiono, że Kołodziej dobrze czuje się w drużynie z Hancockiem, a w perpsektywie awansu Ułamka do GP, jak myślicie do kogo zapuka z pieniążkami Prezes Maślanka i Panowie ze Złomrexu. Janusz choć cip cip cip choć tu do naszego kurnika, co tam będziesz klepał "bide" na tej Zbylitowskiej. Maślana myślał też o Walasku, jak co roku zresztą po jego odejściu. Ale Grzegorz też się załapał na cyrk Olsena. Tak więc Buczoki będą musiały złote góry obiecać, żeby zatrzymać sobie lidera. A ten chcąc coś osiągnąć w żużlu powinien już dziś podpisać umowę z jakimś ekstraligowcem. Kolega przywołuje wcześniej osobę Walaska. Tylko Grześ to taki dziwny zawodnik niby ambitny i zadziorny, ale jemu wystarczy być super ligowcem. Arena międzynarodowa to za dużo roboty i nie wiadomo, czy by mu się chciało. W wywiadzie przed Challengem powiedział, że chyba chciałby awansować 
Natomiast Kołodziej zawsze i wszędzie w wypowiedziach powtarzał, że chce się piąć w górę cały czas i rozwijać, żeby dorównać do najlepszych w swoim fachu. Więc..... A poza tym Walasek podpisał w drugiej lidze w Zielonce, bo pokazali mu pewne pieniądze i kontrakty zawodników z którymi miał walczyć o powrót do ekstraligi. A Tarnów co może pokazać weksle bez pokrycia i dobrą minę do złej gry. W czape, w czape i do domu 
4:0 Stal Rzeszów żegna f..... 
Dlatego po przeczytaniu samego wstępu stwierdzam że to co piszesz nie pokrywa się z tym co myślisz i tak jak większość w tej chwili chciałbyś Janusza w składzie 
. Ależ mam moc sprawczą, jak nie wynik, to tor i pogodę zrobi. To jest tłumaczeie na zasadzie "przegralismy bo tamci mieli szybsze buty"... Inna sprawa, zę jest to troszke lecenie kulki, całe to zamieszanie zwiazane z tym meczem. I najdziwniejsz jest to, że finaly odbedą sie w połowie lub końcówce października, gdzie pogoda może wybitnie nie rozpieszczać żużloków i co wtedy??
na wiosne mecze rozgrywane były co tydzień a co było w lecie 
tak tak wiem że terminarz jest napięty ale bez przesady żeby mecze finałowe były rozgrywane pod koniec października gdzie temperatura w dzien wynosi 12 stopni a na niebie chmura na chmurze 
która będzie nowym obiektem do rozgrywania meczów żużlowych, bo na szybką budowę/przebudowę? naszego stadionu w najbliższej przyszłości nie ma co liczyć 