Ten tydzień da odpowiedź na wiele pytań.

Źródło to jest w baraniej górze. Przecież ci nie powiem kto z klubu otarcie mówi o kłopotach. Raz że mamy rodo a po drugie mogło by to być potraktowane jako działanie na szkodę spółki. W sobotę wszystko będzie wiadomo.

Tesknilem za tym.

K2, poproszę o statystyki, ilu nowych userów zarejestrowało się na forum w ostatnim miesiącu, a ilu od początku roku? Chyba rzeczywiście jakiś wysyp kilkupostowców mamy, aktywnych głównie w wątkach o kłopotach Ireneusza, a żużel interesuje ich jakby mniej. Ale może to tylko moje mylne wrażenie, więc wolę podeprzeć się liczbami

K2: Od początku roku dokładnie 40 osób (26 coś napisało). W lipcu 6 (wszyscy coś napisali), w sierpniu 7 (3 piszących). Generalnie wszystko w normie

Sprzedawali wczoraj bilety na DC ?

Czyli Twoje źródło to dziadek ze stadionu siedzący rząd wyżej? Pamiętam jak więcej niż 10 lat temu na Nazimku Wacek Pyra walnął, że Jarosław Hampel nie mógł przyjechać, ale wierzy, że już niedługo będzie więcej okazji do prezentowania się na rzeszowskim torze. Po kilku chwilach w drodze do wc mijając kiosk na koronie stadionu usłyszałem jak jakiś "informator na 100%" mówi podekscytowany do kobiety z kiosku "słyszała Pani? Będziemy mieć za rok Hampela w Rzeszowie!". Ot i tak się to kręci. A co do zawodników, którzy odmówili to Miedziński dostał zakaz z klubu, tak samo zresztą chyba jak Musielak. Nigdzie nie pojawiła się informacja, że startu odmówili Baran, Hancock i Andersen więc lepiej podaj źródło bo to co robisz to jest błazenada. Nie twierdzę, że sytuacja w klubie jest dobra, ale te wszystkie plotki, doniesienia i wzmożona aktywność nowych użytkowników jest podejrzana.

Tak.

Może nawet i rodeo?

Wiem, że mój post niewiele wnosi do dyskusji ale rzec muszę: wszystkim dziadkom przychodzącym na stadion Stali należy się szacun bez względu na to jaką uknują sobie tam historyje licencje poetica Sam zabieram ze sobą prawie 80 letniego ojca i 8 letniego syna. Posłuchać jak te dwa pokolenia reagują i komentują wydarzenia na torze - bezcenne.

Ja od kilku sezonów byłem tylko gapiem tutaj ale jak wali na żółto takie zaproszenie "Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz." to się skorzystałem

Powiem tak. Nie mam znajomego pracującego w klubie czy urzędzie miasta, nie znam dziadków spod wieżyczki, więc o sytuacji w spółce się nie wypowiem. Wydaje mi się jednak, że przy takich wynikach (ale nie tylko takich) rolą kibica jest wspierać klub - przede wszystkim chadząc na mecze , ale także kupując program, korzystając z oferty gastronomicznej, odwiedzając stronę internetową, lajkując posty w mediach społecznościowych etc. Alternatywy dla Irka na ten moment nie ma, a oficjalnie nic nie potwierdza, że jest w ogóle potrzebna, więc róbmy swoje, a prezesowi cały czas należy życzyć powodzenia, bo od niego zależy przyszłość naszej ukochanej Stali.

Na balkonie nad parkiem maszyn nie ma rzędu wyżej. Także nie trafiłeś.

Może to sam Ireneusz kręci tymi aferami? Jest medialnie, wszędzie pełno o Ireneuszu i Stali, a na koniec okaże się że wszystko nieprawda i w porządku. Jeśli tak, to manewr z jelitówką w Rawiczu był dosyć ryzykowny

Smród jest, prasa zła, ewidentnie idzie to na stworzenie złej atmosfery wokół Rzeszowa. Na rękę to Ostrowowi i nawet laik widzi, że to oni maczają w tym paluchy mając usłużnych pismaków...

Swoją drogą Ireneusz swoimi działaniami daje tym pasożytom pożywkę.

Oby tylko nie sprawdziły się czarne scenariusze bo wtedy naprawdę będziemy w czarnej d....

karolcia wątpię w to. Swoją drogą już niewiadomo komu wierzyć. Jedni piszą, że już jest okej, drudzy piszą o dramatach. Niedawno Nawrocki podobno był pozytywnie postrzegany przez Urząd Miasta, teraz nagle nie jest. Z jednej strony jazda zawodników, po której nie widać braku kasy, z drugiej strony Greg udający jelitówkę. Informacji jest kilkanaście i sprzeczne ze sobą...

Czy ty wiesz co to jest rodowodem ze się na to powołujesz

zapatista nie wiem czy to do mnie, ale ja dzisiaj nie jestem w stanie o niczym innym myśleć niż o Tomku...

"Skłamie, jeśli napiszę, że nigdy nie pomyślałam, że nie napiszę takiego tekstu. Pięć lat temu widziałam pierwsze oznaki depresji i ogromną rezygnację. Ale później było dobrze. Życie płynęło nadal. A jednak od rana łzy same napływają do oczy i z ciężkim sercem"

http://www.speedwaynews.pl/aktualnosci/ ... -trampkach

Ta autorka artykułu linkowanego wyżej skoro widziała, że coś się zaczynało dziać, to nie mogła tego zgłosić w klubie, by psycholog porozmawiał z Tomkiem lub w inny sposób można byłoby pomóc chłopakowi???
Jaka teraz mądra jest.
I jeszcze po co opisuje, że Tomek jej mówił, że brakuje jej uśmiechu w parku maszyn, czy hasło o perfumach.

W 2006 roku, jak opisano na rybnickim forum, niestety już po czasie, jak się zachowywał Łukasz Romanek na swoim ostatnim treningu, to już było wiadomo, że sobie coś może zrobić.
Więc skoro widziałaś oznaki depresji i teraz to opisujesz, to mogłaś zareagować.
Gdybym była na Twoim miejscu, na pewno bym tego tak nie zostawiła wtedy.

Ja Go niestety nie znałam osobiście.
Owszem, zamieniłam zdania z Nim, ale nie na takiej stopie jak tamta dziewczyna.
Jej się otworzył,pokazał, co rzeczywiście czuje, a przy kibicach uśmiechnięty, pogodny.
Tak jak ostatnio w Rawiczu.

Niestety tego się już nigdy nie dowiemy co spowodowało tak drastyczne posuniecie TJ ale tak jest i to jest prawda " tylko ludzie Najodważniejsi wtargają na swoje życie"