Gość wszedł w żużel zbyt ostro. Nie miał pojęcia o naszej dyscyplinie sportowej. Miewał jakieś ciekawe pomysły o śmietnikach, perfumach i innych napojach energetycznych. Przejechał się grubo. Stracił swój wkład finansowy i wizerunek.Zapewne chciał dobrze, dla siebie i dla klubu. Pierwszym krokiem jaki go zgubił, był kontrakt z Gregiem. Takim postępowaniem zraził do siebie potencjalnych mniejszych sponsorów klubu. Skoro na drugą ligę kontraktuje mistrza świata, to jaki sens jest pomoc rzędu kilku stów na miesiąc?Kolejnym błędem był DC i robienie tego na szybko, bez przemyśleń i kunsztu biznesowego.To nie miało prawa się udać.Opowieści i obietnice o kolejnych planach tylko pogrążały Irka.Na stronie apartamentu w Darłówku od października 2017 r. ciągle te same osiem mieszkań sprzedanych.Z jednej strony mi trochę szkoda pana Irka, bo zaangażował w to swoje pieniądze, ale z drugiej zniszczył klub Stal Rzeszów. Dziwię się, że w takim ośrodku z tradycjami, jeszcze nikt się nie zorganizował by tworzyć coś nowego.Taka cisza mnie przeraża, bo na stowarzyszenie nie ma co liczyć, skoro nie podjęli tematu MDMP.

Morris w Rybniku.

Ktoś jeszcze ma złudzenia?

No i dobrze. Z punktu widzenia zawodnika to dobra decyzja i szansa. Bałem się, że do Krosna trafi.
Wróci do Rzeszowa jak Stal do Nice awansuje lub wcześniej jak w ROWie będzie 3 garniturem (w co nie wierzę).
Czekamy na normalnego i pragmatycznego sponsora/ właściciela.

No i zgodnie z tym, co pisaliśmy tutaj lata temu, po Marcie Półtorak została spalona ziemia i rok przerwy - zostawiła spółkę w dużo gorszej kondycji niż ją otrzymała.

Nie chce mi się wierzyć, że można być aż tak naiwnym i wejść w biznes o którym nie ma się pojęcia - pewnie nasłuchał się, jak to cały stadion na Hancocka przyjdzie, SDC to min. pół bański zysku za turniej, a drzwi w mieście jeśli chodzi o inwestycje będą otwarte. Trochę pieniędzy na początku włożył, a później to już był strach pizze do spółki wozić bez płatności przy zamówieniu. Tak samo, jak dziwne było wejście tego pana do spółki, tak dziwne jest wyjście - jest jeszcze opcja, że Irek został mniej lub bardziej wystawiony został do wzięcia odpowiedzialności i przykrycia działań Marty z Andrzejem, ale do tego średnio diamenty i Herbie pasują, bo można byłoby ten syf cały przykryć sporo taniej.

Nie on pierwszy i nie ostatni. Przejechalo sie wiele wiecej osob. Morawski, Niemyjski, Rolnicki. W Rzeszowie tez troche takich bylo, co weszli w zuzel i poznikali - KKER (tez ze Slaska, podobnie jak Irek), Faraon, Westa... wiecej pewnie by sie tez znalazlo.



No przeciez jest Bardzik i stowarzyszenie?



No bo Labudzki w ciagu trzech lat zalatwil spolke na cacy... pozostawiony sam sobie, nieudolny, nierealistyczny. Zuzel upadlby juz wczesnie, gdyby nie iluzja Nawrockiego.

Zrestartowanie od zera po rocznej przerwie daje nadzieje na wieksze wsparcie od miasta, ktore w przypadku wielu klubow jest kluczowe do istnienia i funkcjonowania. Nie mozna polegac na jednym duzym prywatnym inwestorze, jak to bylo z Marta czy Nawrockim. Natomiast na sile wystartowanie w sezonie 2019 roku byloby krzywda dla zuzla i dla Rzeszowa.

Dziwi mnie brak oficjalnego stanowiska władz miasta. Jak pojawił się Ireneusz to wysłali wiceprezydenta na wspólną konferencję prasową, a jak wylało szambo to nabrali wody w usta.

Polityka. Jak są pozytywne wydarzenia albo sukcesy to się biegnie na konferencje pozować do zdjęć. Porażka jest sierotą...

No właśnie
Wszyscy zapadli się pod ziemię : Irek, władze miasta, władze klubu itd.
Grobowa cisza !
Nawet złośliwi nam pismaki siedzą ostatnio cicho.

bromaz

Akurat zniknięcie Ireneusza i Janika specjalnie nie dziwi - zbyt wielu ich szuka.

Jasiek. Bardzik i Stowarzyszenie ? Rozbawiłeś mnie do łez.

Aurelia już w nowej pracy...
https://www.przegladsportowy.pl/zuzel/p ... nd/kf1v8dz

A Nawrockiego widziano w ubiegłym tygodniu w Rzeszowie, jak kompletował niezbędne dokumenty potrzebne do uzyskania licencji - sami poczytajcie.
Liga tuż, tuż a on jeszcze nic nie wysłał, śmiechu warte

https://nowiny24.pl/zuzel-stal-rzeszow- ... 8761#sport

Skąd wiadomo, czy wysłał skoro nie odbiera telefonów ? Równie dobrze mógł być w McDonald's

No właśnie nie wiadomo czy wysłał, nigdzie o tym się nie mówi ani też nie pisze
Piszą tylko, że zbierał potrzebne na licencję dokumenty.

że jakiej?

Jedno jest pewne. Jeżeli się ogarnął (co wydaje się abstrakcyjne trochę) to powinien się spieszyć, chyba że wysłał papiery, ale woli nic nie mówić. Zawodnicy uciekają, a jak jeszcze Greg podpisze z Wrocławiem to lepiej nie startować w lidze.

AS Agency

po czym to wywnioskowałeś ?

Nie wnioskowałem. Po prostu wiem.