No ale że co? Spośród sklasyfikowanych seniorów słabszy od niego w lidze był tylko spadkowicz Jeleń. To znaczy, że sukces jest i kozak, że nie jest ostatni, tak?

I co się czepiacie Karola ? Kolejny bardzo dobry mecz. Niech robi w każdym meczu 8 punktów w Rzeszowie. Jeżeli nie wyciągniemy Walaska lub Buczkowskiego, Karol absolutnie zasłużył na w pełni PROFESJONALNY kontrakt w naszym klubie.

czego nie czepiacie sie lamparta jak w 12 wyscigu odszedl od kraweznika przez co iversen zrobil go jak dziecko i poplynelismy 1-5

Nikt się nikogo nie czepia, tylko daleki jestem od zachwytów nad 34-letnim zawodnikiem po tym, jak zrobił 8 punktów w meczu na domowym torze. Lampart jest młodszy, zdobył w tym sezonie 2x więcej punktów niż Baran, widać u niego rozwój i w odróżnieniu od Barana ma jeszcze jakieś perspektywy na wyniki. A jeśli chcemy jechać o coś więcej, niż utrzymanie, to w składzie nie ma miejsca dla Lamparta i Barana. No i czym innym jest odejść od krawężnika i wpuścić tam przeciwnika, a czym innym wygrać start na 5:1 i wywieźć kolegę z pary w płot, tak myślę

jakby nie kontuzje pajaka i larsena, to jechalibyśmy w play off. jeśli uważasz że wychowanek robiący u siebie dwucyfrówki (owszem, wyjazdy do poprawki ale wszystko idzie do przodu) to ja cię proszę, zmień dealera. dawid 2013 a dawid 2015 to niebo a ziemia.
karol - za te pieniądze to wynik wręcz idealny

Ritchie zapewne miał na myśli, że nie ma miejsca w składzie dla Lamparta i Barana jednocześnie, dla jednego z nich owszem.

czyli różne są interpretacje tego co poeta miał na myśli

Niektorzy tutaj powinni miec chyba range "Obroncy Karola", bo powoli jego temat zaczyna dzielic spolecznosc tego forum i z kazdym meczem wywoluje coraz wiecej emocji.

Ja osobiscie jestem jakby troche po srodku, bo pomimo tego, ze Baran jest raczej indywidualista, niekiedy jezdzacym w sposob niezrozumialy i nieokrzesany, to jednak punkty przywozone przez wychowanka ciesza kilkakrotnie bardziej niz jakakolwiek zdobycz Ljunga, Jablonskiego czy tym podobnym. To jest wielki plus i cos co przyciaga na trybuny tlumy ludzi. Kibice lubia miec w druzynie goscia, ktory pojdzie na noze za ich druzyne, ktory wywiezie i zablokuje jesli zajdzie taka potrzeba. Wychowankowi mozna tez szybciej wybaczyc bledy w poszczegolnych biegach, bo jest swoj. Przyjedzie na trening, przylozy sie, wszyscy wiedza, ze bedzie zmotywowany, bo to ludzie z jego miasta przychodza go ogladac w niedzielne popoludnia.

Nie wolno jednak zapominac o poziomie sportowym, ktory w ekstralidze musi byc odopowiednio wysoki. I teraz powstaje pytanie, czy Karol jest aktualnie na poziomie godnym startow w elidze? Jezeli przez lata startowali tam zawodnicy pokroju Jablonskich, Gapinskich itd to dlaczego nie. Karol to juz w tej chwili taki typ zawodnika, ze nigdy nie wiadomo czego sie po nim spodziewac, czy przywiezie 0, 1 a moze 8pkt w meczu, trudno wyczuc, ale dla takich rowniez jest miejsce w najlepszej lidze swiata.

Zeby mnie ktos zle nie zrozumial, wcale nie optuje za pozostawieniem Barana na przyszly sezon, na szczescie to nie moja decyzja.

Dokładnie to miałem na myśli i wg mnie Lampart powinien zostać, bo 2 lepszych krajowych seniorów od Lamparta ściągnąć nie zdołamy (oby udało się z 1, np. Zengim). A Baran powinien odjechać dobry sezon w I lidze, zamiast zabijać się na treningach w Rzeszowie i oczekiwać na nieszczęście innych za pół stawki

Karol swoje w tym sezonie zrobil swoje, niby słaba srednia w lidze, ale podobało mi sie ze walczyl i sie staral. popelnial błedy, nie wiem, chyba z braku umiejetnosci: spwodowanie upadku kildemanda na meczu w rzeszowie z tarnowem, potem z mroczka w tarnowie, kto wie czy z tego pwowdu niestracilsimy bonusa z bucza, zablokowaniehanckoka z gorzowem. ale podobalo mi sie ze sie staral i walczyl i nie odpuszczal (zablokwanie pawlickiego w I biegu na meczu z lesznem). o wiele lepszy od mirka jablonskiego plus swoj wychowanek. szkoda ze po sezonie 2006 zamiast skonecntrowac sie na zuzlu w rzeszowie wdal sie w konflikt klubem i stracil dobre lata kariery w I i II lidze. ale ma jeszcze czas aby wyprowadzic swoja kariere na jeszcze wyzsze szczyty. zyzcze mu powodzenia

z klubem?? chyba ze przyjmiemy zasade " klub to ja " tych skonfliktowanych z " klubem " bylo wiecej

nie chodzi o to z kim tylko jaki to dalo efekt. efekt byl taki ze wyszedl na tym jak zablocki na mydle. niestety

obydwoje byli siebie warci ponoć

Ritchie widzę pocieszny jak zawsze.

Nie rozumiem jednak do dziś, jak człowiek inteligentny może tak idiotycznie czytać rzeczywistość. A może to żadne wybijanko ponad przeciętność, a najzwyczajniej w świecie średnia krajowa, że tak napiszę?

To, że Karol jest przedostatnim seniorem EL to jest rzeczywistość - reszta jest gdybaniem, tzn. jej czytaniem

za fb karola
... po szkolach chlopak jezdzi z pokazami .... czuc ze jest stad , czasami to wiele wiecej niz 0.2 czy 0.3 punktu w statystyce

jeszcze jakby z tarnowa zaprosili kozę, to w menu byłby wybór mięsiwa

Lampart też się chyba łapie?

Jestem za Karolem - wydaję mi się że w porównaniu z Jabolem i ewentualnym występie Sówki dał radę. Widać że mu bardzo zależy na klubie i stara się - trochę ta jazda drużynowa nie wychodzi ale może z czasem było by lepiej.

Rzeczywistością jest też to, że na przygotowanie do sezonu Baran nie dostał choćby 50 groszy, podczas gdy taki Lampart dostał tych groszy miliony. W punktówce jak wiemy też jest spora różnica.

Rzeczywistością jest też to, że żeby móc być lepszym od Jabłońskiego, musiał przed podpisaniem kontraktu zajechać silnik, który "jechał".

Rzeczywistością jest też to, że jazdę w ekstralidze rozpoczął na drugoligowym sprzęcie (jak już wspomniałem nie dostał nic na przygotowanie) i na ten ekstraligowy musiał sobie zarobić punktami.


Poskładaj może teraz do kupy tę rzeczywistość, to może zrozumiesz o co tu wszystkim chodzi. Skoro typ bez hajsu na przygotowanie, ze słabym pieniądzem za punkty, jeżdżący z najgorszymi numerami na plastronie kręci średnią 1,125. Wiadomo, że w porównaniu do innych seniorów to niewiele, jednak oni mieli poważne pieniądze, na lepsze i szybsze inwestycje. Ale teraz możesz się zastanowić o ile poprawiłby średnia z hajsem takiego Lamparta np. Wydaje mi się, że mieliby ją najmniej na porównywalnym poziomie.

Rzeczywistością jest też matematyka, czyli królowa nauk, jak mówią. Ułóżmy więc proporcje i załóżmy, że Lampart na przygotowanie się do sezonu zgarnął 150 000 (pewnie było więcej, no ale nie gdybam).

1 (niech będzie, że tyle dostał Baran na przygotowanie się do sezonu) - 1,125 (taką średnią wykręcił)
150 000 (tyle zakładamy, że dostał Lampart) - x

wychodzi więc na to, że średnia jaką powinien mieć Lampart to 168 750 punktów na bieg.

he he he



W temacie meczowym ktoś się tam jarał założeniem się Lamparta na Iversena. Nie rozumiem jednak dlaczego nie dostrzegł tego, co Karol zrobił z Zagarem:
https://youtu.be/5XEBUqRDLlA?t=1h37m48s

Swoją drogą, ten niewidomy o którym pisałem w innym temacie dopatrzył się w tym biegu akcji, jak Karol blokuje Kildemanda. Ktoś, coś, gdzieś? Na moje, to właśnie zrobił mu robotę tym w jaki sposób zamknął (raczej zatrzasnął, a naprawdę pierdolnął) drzwi Zagarowi.



No niewidomy.