I co w zwiazku z tym? Przecież to logiczne, że play-off, mecz o wysoka stawkę i z dobrym rywalem więc i kosztuje więcej.

I to jest powod do krytyki? Moim zdaniem bardzo madry ruch. Wie, ze bedzie duza frekwencja, dala wiec nieco wyzsze ceny biletow, pozwalajac klubowi zarobic wiecej. Wam naprawde nie sposob jest dogodzic.

ale wiele osób mających Polsat Sport chciało iść na mecz ale w związku z tymi cenami pozostanie w domach. wiadomo, to malutki odsetek wszystkich kibiców, ale zawsze jakiś.

Przed sezonem każdy się cieszył, że ceny pozostały takie same... ale Marta Półtorak powiedziała, że na niektóre mecze trzeba będzie troszkę więcej rzucić, więc w czym problem? Pozdro

Jeśli ktoś naprawdę chce iść na mecz to te 3 zł czy nawet 5 zł nie robi różnicy. Przecież bilety nie zdrożały o 100% czy nawet 50%. Ceny biletów były jednymi z najniższych w e-lidze jak nie najniższe i raczej można się było spodziewać, że na te najważniejsze mecze będą ciut droższe.

Takie sytuacje trzeba przewidzieć bo nawet w 1 lidze w play- offach były droższe. Kupuje sie przed sezonem karnet za 150 zł i nie narzekasz do końca sezonu tlyko patrzysz na kolejki przed kasami

zresztą trzeba sie cieszyć że będziemy mieli możliwość oglądania meczy o wysoką stawke, bo przecież nikt sie nie spodziewał że zajdziemy tak wysoko, więc mogą ludzie (jako podziękowanie ;p ) zapłacić te pare złotych wiecej

Retrac masz rację ale nie do końca otóż chyba największy odsetek kibiców jest w wieku szkolnym/studenckim i dla nich czasami te parę złotych więcej, to już jest coś, dlatego nie możesz wszystkich mierzyć swoją miarą Ale co do tego, aby bilety były droższe to nie mam nic przeciwko temu, ponieważ to jest właśnie runda Play-off, a nie Play-out - gdzie
( w przedsezonowych typowaniach byliśmy stawiani)

oj przestancie. Jak was nie stac aby pojsc w niedziele, ogladnicje w tv. No niestety trzeba sie z tym liczyc ze bilety podrozeja. Tak na pocieszenie, to w przeciagu calego sezonu mielismy chyba najtansze blety. Najblizsze spotkanie jest tym z nawyzszej polki, wiec mnie przynajmniej nie dziwi, ze Zarzad, a nie Marta chce na tym widowisku zarobic, ot tyle

Paradoksalnie wyższe ceny biletów mogą nam zapewnić większy komfort na stadionie, bo jeśli jakaś tam rzesza ludzi odmówi sobie meczu ze względu na koszt, nie będzie takiego ścisku Tak bardziej poważnie mnie nie robi wielkiej różnicy te kilka złociszy w górę, bo jesli przykładowo kupuję bilet tylko dla siebie to nic się nie stanie z moim budżetem. Gorzej z tymi ludzmi, którzy przykładowo chcieliby wybrać się na mecz całą rodziną. Chcą iść rodzice + dziecko któremu przysługuje bilet ulgowy. 66 zł dla rodziców (bilety zwykłe po 33?) i 20 dla dziecka. To jest 86 zł i dla mniej zamożnych może to stanowić jakiś problem. Dlatego Prezeska mogłaby pomyśleć nad takim czymś jak bilety rodzinne. Gdyby wypaliło mogłaby to wprowadzić w życie. A promocja speedway'a również by na tym zyskała.

ale kto powiedział ze p. Półtorak podwyzszyla ceny biletów?

Koles o ksywce Daisy.

to na pewno pewna wiadomość i sprawdzona:)

Przed sezonem było mówione, ze ceny biletów na decydujące mecze moga sie zmienić, dlatego zastanawiam się skad to wielkie zdziwienie?

Widocznie niektórzy nie interesowali się żużlem przed sezonem

Morgel za to co napisales

Marta Półtorak wykłada tyle kasy na żużel w Rzeszowie a wy płaczecie z byle powodu...

ITI daje tyle kasy na Legie...Comarch daje tyle kasy na Cracovie...a popytaj tam co o nich sadza. TO jest sponros kumasz? on za to ze wykłada kase ma okreslone profity, kiedy wy to zrozumiecie? nikt za darmo kasy nie daje, to za co mamy padac na kolana przed nimi?

No w końcu i Ty to napisałeś Sponsor wykłada kasę zakładając cele biznesowe które chce osiągnąć (finansowe i nie tylko) - jeszcze 2 miechy temu pracowałem w Comarchu i nawet od środka temat tego sponsoringu i tematy z tym związane były nieciekawe ze względu na Filipiaka - to co on robił z niektórymi zawodnikami to była parodia (inna sprawa że tak naprawdę Filipiak to prostak, bogaty co prawda ale prostak). To co my mamy to jest plaża w porównaniu z innymi dyscyplinami. Marta ma prawo wykonywać ruchy jakie zawierają się w ramach umowy sponsorskiej (no wiem wiem ale przyjmijmy przez chwilę, że ma ograniczone pole manewru ), gdyby takie pole manewru miał np. Van Pur to byłoby w tamtych czasach naprawdę ciekawie dla rzeszowskiego żużla.
Nikt nie każe padać na kolana przez Martitą - doceńmy jedynie to co mamy. I jeszcze jedno spostrzeżenie: w wielu takich "szerokich" tematach jak ten o Marcie okresowo powraca zażarta dyskusja na temat samej Marty, tego co robi i że "oczywiście nie mamy za co padać przed nią na kolana". Temat powraca przy okazji innych kwestii. Powoli staje się to nudne - czytać co jakiś czas te same wywody sprowadzające sie do jednego tematu.

hmmm, ja juz to pisałem, szanuje Marme za sponsoring, za to ile wykładaja pieniedzy, ale w zamian za to maja nazwe klubu( co wspominani przez mnie goscie nie mieli) reklamy na kevlarach, na badnach, na stadionie, w gazecie...wszedzie.
Ale za działania jako prezes klubu ja krytykuje, poniewaz wtraca sie w ustalanie składu, nie zapewnia młodym zawodnikom odpowiedniej ilosci jazd itd.