Napiszę prosto z mostu: dajcie spokój z tym Szombierskim, bo to już nudne
Nie po to pozbyliśmy się Miesiąca, i Kuciapy żeby brać jakiegoś cieniasa obrażonego na cały świat, będącego na zakręcie swojej kariery i nie mającego wielkich widoków na przyszłość. Szombierski prezentuje dla mnie obecnie poziom: Powaznyja, Czerwińskiego, M. Rempały Chromika, Piszcza czy nawet Trumińskiego.
Piszecie, że Szombierski dobrze jeździł na naszym torze. Ok, w takim razie weźmy Tomka Rempałę, który nasz tor zna 100 razy lepiej niż Szumina. Miał również słaby sezon, więc jest szansa, że się odbuduje.
Generalnie argument, że jakiś żużlowiec np. Miśkowiak, Szombierski, Kuciapa M. Rempała itp., jeździł przez ostatni rok słabo i dlatego weźmy go, bo ma coś do udowodnienia, kompletnie do mnie nie trafia. Jest tak samo mocny jak wyniki Szombierskiego w 2007 roku.
Piszę zupełnie poważnie: najlepszym rozwiązaniem w obecnej sytuacji jest zakontraktowanie Tomka Rempały, który, wiedząc, że ma miejsce w składzie i ze kibice są za nim, da z siebie wszystko, przygotuje się należycie do sezonu i będzie przywoził kilka punktów w meczu.
Tak zupełnie na chłodno, jeśli nie Stachyra ani Szczepaniak, to Tomek Rempała jest najlepszym kandydatem do składu Stali. Rozwiązanie idealne to obaj nasi wychowankowie w składzie stali A.D. 2008.

Po tych Pana słowach myślę, że na pewno nie będzie to Miedziński, bo o nim to chyba wszyscy mówili, że byłby dobrym wzmocnieniem. Wychodzi, że albo Szombierski, albo Povazhny, albo Miśkowiak, albo Stachyra, bo właśnie o tych zawodnikach krążyły różne zdania. Ja bym obstawiał za kimś z pierwszej dwójki czyli Szumina i Povazhny.

Z powyższych słów wynika, że na 100 procent nie będzie to Dawid Stachyra, bo gdyby to z nim podpisano, to niewiele osób byłoby niezadowolonych.
ja mam tylko nadzieję, że nie będzie to nikt z RKM u, osobiście liczę na jakiegoś zawodnika, który w zeszłym sezonie ścigał się w e-lidze. Ze słów pana Malak wywnioskowałem, że na pewno nie będzie to Tomek Rempała. A szkoda
Co do udowodniania, to w naszej kadrze nie ma obecnie żadnego zawodnika, który "ma coś komuś do udowodnienia". Bjerre Watt Nicholls to uznane marki, z całym przekonaniem zaliczam do nich również Zagara, który miał świetny sezon w Anglii, niezły w Szwecji i co by nie mówić niezły w Polsce. Zważywszy, że debiutował na naszych torach i miał na głowie GP. Rzecz jasna, w tym sezonie oczekujemy od niego dużo więcej i ja osobiście jestem dobrej myśli.
Oceniając tylko po nazwiskach, to mamy pewną 6 lokatę. Jak wiadomo, nie one jeżdżą, dlatego liczę na nawiązanie walki z każdym i wszędzie

Litości... To ja już bym wolał, żeby Szostek jeździł...


Mam też nadzieję, że tym kimś nie będzie też Povazhny bo wtedy już naprawdę trzeba będzie siąść i zapłakać...;f Ogólnie tegoroczny skład tak czy siak będzie z pupci, bo nie będzie żadnego wychowanka ale jak sobie pomyślę, że w miejsce Miesiąca i Kuciapy zostanie sprowadzony Roman to ja już nie wiem co tu się dzieje...

nie tylko pana to cieszy czekam na latajacy gul i podbite oko (od niego) redaktora czekanskiego.
poza tym walka o utrzymanie jest o wiele bardziej emocjonujaca niz jazda o medal to jak walka o zycie

teraz zapewne do poniedzialku pojawi sie cala masa 100% informacji kto to jest ten zuzlista osobiscie obstawie szombierskiego, choc zdecydowanie wolalbym aby byl to dawid stachyra.
mnie ciekawi tylko jedno ... zakladajac ze to bedzie szombierski ... to az tak slabe warunki otrzymal dawid w rzeszowie ?

oficjalnie nowym żuzlowcem Marmy 7 Stycznia będzie ROBERT MIŚKOWIAK .......... powiedzmy ze moge sie założyć i wygram pewne na 100% pozdrawiam .

ZNOWU te procenty. K2 chyba cie zabetonuje

Nie tylko nie wykluczajcie, ale koniecznie podpiszcie z jednym, dwoma zawodnikami. Umowy warszawskie są niezbędne, bo jeśli zakontraktujemy tylko jednego Polaka, to np. taki Miśkowiak pojedzie w trzech, czterech pierwszych meczach i uda mu się pokonać jedynie juniorów drużyn przeciwnych (odpukać). I co wtedy? I tak jesteśmy na niego skazani. A przy "straszakach" typu Piszcz, Chromik, Czerwiński, J. Gollob (brrrr) można trochę pokombinować ze składem.
ewentualnie opcja z Lampartem pod dwójką i wskakującym w jego miejsce Vaculikiem.

Tja albo pewien smakosz bimbru, który nie gwarantuje nawet połowy tego co jego brat

Ja powiem że nie ma się co ekscytować i podpalać tym nowym zawodnikiem, bo kto by to nie był, nie będzie stanowił o sile drużyny. Przy tych którzy zostali wolni to będzie pewnie jakiś kelner z którym pożegnamy się po sezonie. Teraz nie ma już na rynku zawodników którzy gwarantowali by jakąś zdobycz. Obecnie są dostępni tylko tacy którzy mogą zrobić, ale niekoniecznie. Do czego to doszło żebyśmy po pozbyciu się dwóch kiepskich seniorów musieli przebierać w niewiele lepszych.

Co nie zmienia faktu, ze dobrze by bylo, aby ow ostatni zawodnik nie byl taka dziura w skladzie jak Kuciapa czy Miesiac. Dlatego nalezy raczej zapomniec o wychowankach i Dawidzie, bo sa na te chwile za slabi. Nie ma juz tak naprawde zawodnika, ktory gwarantuje, ze owa dziura w skladzie nie bedzie, ale gdybym mial na kogos postawic, to na pierwszym miejscu bylaby dwojka Szombierski - Miskowiak ze wskazaniem na Rafala.

Jesli chodzi o te umowy warszawskie - mozna znow podpisac z Piszczem tak jak kiedys, no i mozna z Jackiem Gollobem. Potem oczywiscie panowie pojda sobie gdzies do innych klubow. Nie jest glupim pomyslem wyprobowanie obu panow na treningach czy sparingach. A nuz okaze sie, ze ktorys z nich jest do sezonu bardzo dobrze przygotowany.

Ja tam bym nie narzekał na Marcina...;f Ale niestety już jest zajęty... ;f A jakim świetnym zawodnikiem jest jego starszy, łysiejący od czoła brat pokazał w barwach Startu...:] Po drugie, mimo tak młodego wieku i stylu życia Marcin tak czy siak osiągnął w żużlu więcej niż ten drugi...

Żeby nie było OT. Wciąż marzę, by tym naszym zawodnikiem nie został Roman...;f

Nie ma to tamto. "Misiek" w poniedziałek oficjalnym zawodnikiem ZKS'u 1944. Dostałem dość pewnego cynka Zobaczymy, może sie przełamie w co szczerze wątpie... I znów luka w składzie

A tutaj prawdopodobnie potwierdzenie moich słów:

Rowniez mysle, ze bedzie to Miskowiak z dwoch powodow:
1. Od dawna mowiono, ze nowego zawodnika poznamy 7.01.08, co pewnie zwiazane bylo z rozwiazaniem umowy pomiedzy Unia a Miskowiakiem niedlugo wczesniej.
2. Misikowiak bedzie mial u nas gwarancje startow, a wiec to, na co narzekal w Unii.

Mysle, ze to najlepszy transfer z mozliwych obecnie. Roznica pomiedzy nim, a Szombierskim jest taka, ze Miskowiak gdy nie startuje w Polsce, to i tak caly czas trzyma poziom w Anglii i jezdzi. Szombierski natomiast sie poobrazal i poprzedni sezon przesiedzial. Roznica w podejsciu jest dla mnie duza.

Mówicie Miśkowiak?
czyli słowa Marty, jakoby sie nim Stal nie interesowała, są mydleniem oczu? czy może wymysłem dziennikarzy?

ja już sam nie wiem kogo bym wolał

dalej mi się marzy Kołodziej - może kiedyś

Oczywiście, zgadzam się. Tylko ta kwestia jest troszkę bardziej złożona. Po pierwsze trzeba rozstrzygnąć, czy to "coś do udowodnienia" wypływa od samego zawodnika, czy tylko kibice uznają, że taki czy inny rider coś komuś udowodnić musi (lub przynajmniej powinien). Druga sprawa, to to, co idzie za takimi stwierdzeniami. Miśkowiak robi dużo, aby swoja karierę przywrócić na obrany jeszcze we Wrocławiu tor. Jeździ w Anglii (całkiem dobrze), u nas stara się, ale bycie "tym rezerwowym, oczekującym" w drużynie DMP to nie jest łatwa sprawa. Popatrzcie, jak Miśkowiak pojechał w PO gdy wiedział, że ma pewne miejsce w składzie. A Szumina? On ma problemy z samym sobą, a co dopiero z karierą. Czy on coś komuś zamierza udowadniać? Bo mi wygląda to na sytuację, w której raczej robi działaczom łaskę, że wsiada na motocykl i doturla się do mety.
Oczywiście jeżeli okaże się, że tym zawodnikiem jest Szombierski, nie będę zawczasu prorokował klęski. Przykład Watta wielu z nas pokazał, że z ocenami lepiej się wstrzymać nawet, gdy sytuacja wydaje się oczywista, jednoznaczna.
I tak jak pisał Olsen - lepiej mieć w składzie chłopaka z ambicjami niż awanturnika, który może rozbić całą atmosferę mobilizacji w teamie.

Wygląda na to, że faktycznie będzie to Miśkowiak, ale jego cudowne odrodzenie absolutnie bym nie liczył(obym sie mylił). Szumina gwarantuje wiekszą liczbe punktów. Cieszyłem sie jak Miśkowiak był w składzie, ale Uni na mecze z nami:D:D
A może to będzie Stachu Burza:D:DNigdzie nie podpisał a podobno ma dniach sie wyjaśnic jego przynalezność klubowa. Co wy na to??

Właśnie przejrzałem wyniki Miśkowiaka z sezonu 2007 w lidze polskiej. On nawet nie pojechał słabo, to jest katastrofa. W PO wyszedł mu tylko jeden mecz, przeciwko baaaardzo osłabionej Czewie, w rundzie zasadniczej żaden. Dla mnie Anglia nie jest najsilniejszym odbiciem umiejętności zawodnika, zdecydowanie bardziej ufam lidze szwedzkiej.
Cóż pozostaje się modlić, żeby Misiek wykręcił w 2008 r. podobną średnią do tej, jaką osiągnął w elistern w 2007 - 1.2

Swoją drogą nie mogę się doczekać poniedziałku. Liczę, że pan Malak poda przynajmniej jeden argument, dlaczego Misiek a nie Stachyra, Miesiąc, Szczepaniak a nawet Kuciapa, Staszewski czy Rempała.
Eh szkoda, że nie wyszło z Gapą, nasza sytuacja byłaby o niebo lepsza niż obecnie

"IMSJ nie zostaje sie od tak " i z tych zawodników Miśkowiak byłby jedynym rozsądnym wyjsciem z sytuacji wiadome też ze nie można zbytnio przepłacac jednym słowem BRAC MISKA !!!!

A bedzie tak ze nasza mlodziez bedzie jechac w skladzie bylo by to najlepsze rozwiazanie. Zapychanie dziury na sztuke czy ma to sens niech jezdza Mlode Wilki a napewno ich punkty beda nas bardziej cieszyc niz te zdobyte badz nie zdobyte przez kogos innego