Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Wszystko o Stali Rzeszów
18 maja 2003, o 20:42
|
|
bkapust
|
Ligowy debiutant |
|
Dołączył: 13 maja 2003, o 17:51 Posty: 68
|
Diamond_:
Uważam, że poza Richardssonem nikt z Lublina nie jest w stanie zdobyć w Rzeszowie więcej jak 10 pkt.
Może i Lublin jest groźny - ale u siebie
fLiGiErT_MiSzCz:
lepiej by bylo jakby obie ekipy w krajowym wystartowaly! lublin i tak raczej nie wygra i nie ma sie co oszukiwac ze moz eniespodzianke zrobic! a tak wiedzielibysmy cos na temat wilka i golonki ktury lepszy
Solec:
Nie oszukujmy się każdy wie że w niedziele 2pkt zostaną w Rzeszowie. Nasi zawodnicy niezwyki przegrywać na własnym torze i tak bedzie tym razem. Mam nadzieje ze zawodnicy z Lublina postawia opór i mecz będzie naprawde ciekawy.
tomek82:
Co do dwóch punktów to nie mam watpliwosci. Mam nadzieje, ze rowniez z taka sama liczba uda nam sie powrocic z Lublina.Napewno nie bedzie to latwe, no ale jezeli chcemy awansowac to takie mecze musimy wygrywac!!!
Majkel:
A stwierdzenie ze Lee Richardson bedzie po za zasiegiem naszych to mnie doprowadza do lekkiego bulu brzucha spowodowanego długotrwałym śmiechem no ale powaznie mowiac to jak Lee zrobi 10 pkt to bedzie dobeze dla lublina bo wino jak sie do niego dorwie to bedzie tylko smakował szpryce spod jego kół nie wposminam o kuciapie ktury bryluje na naszym lotnisku i bobik ktury mam nadzieje zatrze plame po tarnowie no i baran zrobi sowje a mlodzierz niech sie uuczy
Kilka cytaow z tego forum.
Wniosek jeden: nie znaliscie przeciwnika, nikt z was nie widzial Tz'u w tym z sezonie na torze, nie docenialiscie Koziolkow, tak jak wasz trener i zawodnicy...
pozdrawiam
ps. jeden z was napisal:
W sumie nie bardzo orientuję się w składzie Lublina, ale za to znam nasz skład: Baran, Winiarz, Kuciapa, Brhel, to już jest ponad 45 pkt. więc jestem spokojny.
to juz naprawde fachowa opinia zwlaszcza w swietle wyniku meczu;-)
|
|
|
|
18 maja 2003, o 20:48
|
|
ponczek
|
Junior |
|
|
Dołączył: 12 lis 2002, o 21:45 Skąd: Rzeszów (B4) Posty: 163
|
Byłem na meczu. Ehhhh...szkoda gadać.
Kuciapa - tragedia, jesli przegrał start to wogóle nie walczył, defekt na prowadzeniu, ale w momencie kiedy mecz był już przegrany
Wilk - o nim opinie wyraził Michał, zgadzam się w 100%
Winiarz - do niego nie mam pretensji, walczył, najładniejsze biegi były z jego udziałem (walka w 4 mimo porażki, pech w 11 i fantastyczny atak w 14)
Baran - najlepszy występ w tym sezonie, ale i on nie ustrzegł się błędów
Brhel - na GP rozleciały mu się 2 motory, nie miał sprzętu, 9 pkt to i tak nie tragedia, ale w zwłaszcza w 5 biegu dał plame, zachował się jak nowicjusz
Młodzi - dobrze , że zyją
Golonka - nie wiem czemu jezdzi wilk zamiast niego..........
|
|
|
|
|
|
|
|
18 maja 2003, o 20:55
|
|
K 2
|
Danish Power! |
|
|
Dołączył: 30 sty 2003, o 12:44 Skąd: Danishlandia Posty: 9774
|
Dość pierdo... o pechu Stali. Kontuzje Micała i Miesiąca swoja drogą, ale po prostu Lublin był dzisiaj od Nas lepszy. Z takim teamem Lublin spokojnie powinien znaleść się w pierwszej czwórce. Ja tylko dziwie się jak Oni mogli tak wysoko przegrać w Tarnowie, no ale mecz meczowi nie równy. Należą się wielkie brawa zawodnikom TŻ-u za dobrą jazdę, a kibicom obecnym w Rzeszowie, za świetny i kultularny doping swojej drużynie. A nas czekaja teraz mecze z Gnieznem i Lublinem. Każdy punkt zdobyty w tych meczach, to będzie spory sukces Stali.
Jednak najważniejsze to nadal być z Naszą drużyną i na dobre i na złe.
P.S. Ciekawe czy Baranowi smakowała będzie pizza???
_________________ "Jeżeli masz wszystko pod kontrolą, to znaczy ze jedziesz zbyt wolno."
Ostatnio edytowano 18 maja 2003, o 21:01 przez K 2, łącznie edytowano 1 raz
|
|
|
|
|
|
18 maja 2003, o 21:02
|
|
buried
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 5 kwi 2003, o 10:29 Skąd: RzeszóW Posty: 1328
|
cincin napisał(a): Troche przesadzacie. Napisy w stylu "zks to pies", albo "tu spoczywa Jasol" są nie na miejscu. I kto to robi, moderatorzy? "Oddani" kibice? Wstydzilibyście sie i przestali przeżywać. Porażke też trzeba umieć przyjąć. A założe sie że na następny mecz pobiegniecie z językiem na brodzie i jak wygramy to będziecie ich nosić na rękach. Tak sie nie robi.
cincin i tutaj masz racje już nie raz tak było... nasi przegrali to się równo jechao po nich potem wygrali jakiś meczyk i odrazu na ręce uniesione w górze panowie kibi to kibic nie zmienia zdania!!! Czy drużyna wygrywa czy przegrywa powinno się jej kibicować dalej tak samo równo i ciepło!!!
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=2gFdiD6IuBA | Balinski Hampel / Kuciapa Watt
|
|
|
|
|
|
18 maja 2003, o 21:07
|
|
cincino
|
Szkółkowicz |
|
Dołączył: 15 maja 2003, o 18:35 Skąd: Lublin Posty: 14
|
_________________ !!!! SIPMA LUBLIN !!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
18 maja 2003, o 21:39
|
|
L0Lek
|
Junior |
|
Dołączył: 17 kwi 2003, o 00:51 Posty: 121
|
Słusznie, że nie typowałem wyniku...
Dyrektora forum i moderatorów proszę by nieco wyluzowali i poprawili swoje posty - dają bardzo zły przykład i chyba nie mieszczą się kulturą wypowiedzi we własnym regulaminie.
...i ja odczuwam gorycz przegranej. Widać, że jednak mamy tego potwornego pecha (choć szczęscie powinno sprzyjać lepszym ), pozostaje pogratulować zawodnikom Lublina oraz kibicom koziołków.
Do jazdy naszych zawodników mogę powiedzieć tylko jedno - bardzo nierówna jazda wszystkich żużlowców poza moim faworytem (Lolkiem Baranem) zaprocentowała dosyć rozczarowującą porażką.
Wojti napisał:
Cytuj: A a propos pecha postawa Boba w Tarnowie Rafała w Tarnowie i młodzieżowców to też był pech ? Brak pomysłu taktycznego na ustawienie parw Tarnowie to był pech? i tak można wyliczać jeszcze pare rzeczy . O dzisiejszym wyniku nie zdecydował głownie pech tylko brak pomysłu na prowadzenie i ustawianie drużyny i brak pomocy i rady dla chłopaków.
Te sprawy to akurat nie był pech - to były błędy.
Bob ma wyraźne problemy ze swoimi motorami i spasowaniem się z torem.
Rafał jak widać jeszcze nie może przełamać bariery psychicznej po ostatnich upadkach i jeździ hiper-ostrożnie (Unikając wspólnej jazdyz Bobem). Rzeczywiście współpraca całego zespołu z psychologiem mogła by dać efekty.
Do dzisiejszego ustawienia zawodników nie mam zastrzeżeń - jednak żużlowcy mieli problemy z własnymi maszynami i popełnili wiele błędow na lokalnym torze. Jest to spora nauczka dla całego klubu żużlowego - oby udało się z tej lekcji wyciągnąć trafne wnioski i nie przerabiać tak smutnej lekcji w przyszłości.
Zastrzeżenia do sposobu prowadzenia drużyny rzeczywiście można mieć i podzielam część z nich - zespół powinien być bardziej zgrany, a zawodnicy lepiej objeżdzeni i zdolni psychicznie do walki.
Podsumowując - nie sądzę, by za dzisiejszą przegraną był choćby w połowie odpowiedzialny trener - to niedoceniona drużyna przeciwników okazała się lepsza.
Teraz trzeba bedzie mocniej ściskać kciuki, by nasi żużlowcy pokazali się z lepszej strony w przyszłych spotkaniach... może jeszcze nie wszystko stracone. Mam wrażenie, ze to ognisty doping kibiców "TŻ! TŻ! TŻ!" dodał koziołkom wigoru... może i my spróbujemy tak żywiołowo dopingować nasz zespół?
Chcę posłuchać wypowiedzi trenera Kuźniara, czy będzie się potrafił zachować jak przystało i zmobilizować druzynę, czy raczej pokaże dotychczasowe podejście rozbijające zespół.
Ostatnio edytowano 18 maja 2003, o 23:00 przez L0Lek, łącznie edytowano 1 raz
|
|
|
|
|
|
18 maja 2003, o 21:47
|
|
|
Bylego moderatora, bylego... I cale szczescie, bo wstyd mi by sie bylo wpisywac na Forum, gdzie moderator ma moja druzyne w dupie...
|
|
|
|
|
|
|
|
18 maja 2003, o 21:58
|
|
Sewer
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 12 lis 2002, o 20:13 Skąd: Rzeszów Posty: 1110
|
Trudno stało, specjalnie nie pisałem wcześniej żeby nie przyjąć taktyki innych i byc pod wpływem emocji. A tak spokjnie, po meczu jeszcze zaglądnąłem do parkingu. Wnioski są smutne ale prawdziwe, wreszcie się okazało jak to w tym roku jest. Pierwszy mecz z Warszawą wygraliśmy minimalnie (Tarnów i Rybnik pokazali że WKM to drużyna bardzo słaba), myslałem że spotkania z Rawiczem i Gorzowem czegoś naszych nauczyło, zwłaszcza chodzi mi o poszanowanie przeciwnika ktokolwiek by to nie był, niestety tak się nie stało.
Straciliśmy dziś dwóch podstawowych młodziezowców, Pan Romaniak mówił że będzie dzwonił do Leszna i Torunia aby kogoś d onas ściągnąć. Zastanawiam się tylko który zawodnik przyjdzie aby u nas jechac.
Bardzo ciekawie tłumaczył się Dawid Stachyra, stwierdził że to Micał się od niego odbił. Nie będę na razie nic pisał bo czekam aby jeszcze raz na TV Rzeszów zobaczyć tą sytuacje, z tego co jednak pamiętam to jednak Dawid zapomniał że potrzeba się złożyć.
Piotrek Winiarz wyglądał po meczu nieciekawie, na pewno nie ma nic złamanego ale podczas upadku nieźle się poobijał.
Co do młodziezowców to Paweł Miesiąc ma złamaną kośc biodrową i obojczyk, Marian Micał zaś ma wstrząśnienie mózgu i złamaną rękę, podobno dopiero w szpitalu odzyskał przytomność. Wygląda więc na to ze Miesiąc ma sezon z głowy a Marian moze wróci za jakies dwa miesiące.
-------
obejrzałem w tv wypadki i tak jak myslałem, D.Stachyra wjechał w Micała a potem to juz poszła układanka, z kolei Jeleniewski tak skutecznie przeciął tor jazdy Miesiącowi że ten wylądował na bandzie.
_________________ grafik komputerowy z Rzeszowa biuro rachunkowe rzeszów, usługi księgowe
Ostatnio edytowano 18 maja 2003, o 22:22 przez Sewer, łącznie edytowano 2 razy
|
|
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 187 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|