Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja

Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Odpowiedz w temacie

Miesiąc - Micał - trzymajcie się !!!!


Wszystko o Stali Rzeszów

Opcje      Szukaj
Post 20 maja 2003, o 10:53
 
Uczestnik GP
Uczestnik GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 21 sty 2003, o 17:19
Posty: 1091

Zobacz profil 
To co napisał kolega wyzej jest totalną bzdurą...
Marian za 2-3 dni opuści szpital, natomiast Paweł Miesiąc wymaga dłuższego leczenia ( staw biodrowy )

Co myślicie o tym, aby złożyć się na jakiś skromny upominek dla Pawła od forumowiczów. Uważam, że taki gest byłby jak najbardziej wskazany.
Moglibyśmy zorganizować jakieś spotkanie osób które mogłyby wesprzeć pomysł materialnie. Jednak boję się, że będzie tak jak ze spotkaniami forumowiczów w SP.
Piszcie szybko !co sądzicie na ten temat, spotkanie moglibyśmy zorganizować np. we środę po południu w SP lub po prostu na stadionie !
Mogę podjąć się organizacji tego szczytnego przedsięwzięcia...
Pozdrawiam


           
Post 20 maja 2003, o 11:06
 
Ligowy debiutant
Ligowy debiutant
Avatar użytkownika

Dołączył: 18 sty 2003, o 15:22
Posty: 82

Zobacz profil 
WilmeN napisał(a):
Myslę że co do kosztów to jeszcze tak źle by na wymianie band klub nie wyszedł, biorąc pod uwagę zdrowie zawodników ale i również to że nowa bezpieczna banda to mniejsze uszkodzania sprzętu i mniejsze trudności związane z kontuzją zawodników. Wymiana band jest konieczna pytanie tylko kiedy nastąpi :?: oby jak najszybciej i oby już takich zawodów ( obfitujących w kraksy) więcej nie było.


Racja WilmeN, wymiana band jest konieczna. Aby nieco zobrazować jak wygląda kontakt zawodnika z takim "drewienkiem" wystarczy wyobrazić sobie jazdę na zwykłym rowerze i z jako taką prędkością uderzenie w najzwyklejszy płot. Już wtedy nie jest to przyjemne, a co mówić, jeśli ma się pod sobą rozpędzony motocykl...
Prawda jest taka, że we współczesnym żużlu NIE MA PRAWA BYĆ DREWNIANYCH BAND!!!
Spiker w Rzeszowie wielokrotnie podkreślał, że najważniejsze jest zdrowie zawodników. Niech zatem w ślad za jego słowami pójdą czyny...
Serdecznie pozdrawiam rzeszowskich kibiców i wszyscy w Lublinie trzymamy kciuki za dwójkę waszych juniorów.
Chłopaki wracajcie jak najszybciej do zdrowia!!!


           
Post 20 maja 2003, o 12:43
 


Ciekawe jaki sponsor by sie zgodzil na wymiane bandy rakcie sezonu?

Zyjmy nadal marzeniami... Dopóki w Rzeszowie nie pojawi sie pozadny sponsor strategiczny, nie bedzie tu nie... Ani modernizacji stadionu, ani band, ani awansu... Obym sie mylil :!:


           
Post 20 maja 2003, o 14:42
 
Reprezentant kraju
Reprezentant kraju
Avatar użytkownika

Dołączył: 6 kwi 2003, o 21:04
Posty: 515

Zobacz profil 
tak jak obiecalem mam wiadomosci o marianie! otuz muj kolega z bloku (w kturym mieszka ruwniez marian) - paluszer rozmawial z mama mariana. powiedziala ona ze marian zle sie czuje, mial wstrzas muzgu i ma zlamana reke ktura lekaze mu zle zlozyli :roll: i bedzie mial ja jeszcze raz lamana :? i moze za 10 dni wyjdzie ze szpitala, a miesciac ma jak ona to powiedziala "oderwana noge ot tulowia" i tesz nie jest z nim zaciekawie! marian gdy sie obudzil poczatkowo nie widzial na jedno oko i bylo zle! no ale jusz teraz jest okej z jego okiem i miejmy nadzieje ze bedzie za 10 dni w stanie jehac do domu!

_________________
Obrazek


           
Post 20 maja 2003, o 14:47
 
Legenda
Legenda

Dołączył: 16 gru 2002, o 20:07
Skąd: Rzeszów / Essen
Posty: 6942

Zobacz profil 
Miszczu cos jest nie tak w tym co piszesz :roll: ...ja wlasnie przeczytalem to na przegladzie...

Cytuj:
Najprawdopodobniej już dziś wyjdzie ze szpitala Marian Micał, który w niedzielę odniósł kontuzję podczas ligowego meczu z TŻ Lublin. – „Marian leży jeszcze w szpitalu, ale już odzyskał przytomność i prawdopodobnie we wtorek (czyli dziś – dop. D.J.) wróci do domu” – poinformowano mnie wczoraj w domu Mariana. Przypomnijmy, że w wyniku wypadku w 11 wyścigu rzeszowianin doznał złamania lewego nadgarstka i wstrząsu mózgu. – „Uważam, że sędzia nie podjął słusznej decyzji w tamtym jedenastym wyścigu. Tak naprawdę Marian i Dawid po prostu sczepili się kierownicami, a nie jest prawdą, jakoby mój syn przedłużył prostą” – skomentował wypadek trener „Koziołków”, Janusz Stachyra

Gorzej wygląda sprawa Pawła Miesiąca. Jak podają dzisiejsze „Nowiny”, doznał on kontuzji stawu biodrowego, złamania obojczyka i ogólnych potłuczeń. W szpitalu będzie przebywał jeszcze przez dwa tygodnie. To efekt wypadku w trzecim wyścigu niedzielnego meczu, w którym Miesiąc uderzył w Daniela Jeleniewskiego.

Rzeszowscy działacze szukają w tej sytuacji juniora, który mógłby zastąpić chociaż jednego z kontuzjowanych zawodników. Nie jest to jednak takie proste, ponieważ wartościowych juniorów na rynku praktycznie nie ma. Tuż po meczu z TŻ niektórzy wspominali nazwisko Dawida Bendzery, który przez długi czas nie pojawiał się w barwach Unii Tarnów. Ten jednak wystartował w barwach Unii w pierwszej rundzie MDMP, zatem wypożyczenie go jest niemożliwe. Poszukiwania trwają nadal, ponieważ nie wiadomo, kiedy rzeszowscy młodzieżowcy powrócą na tor.

Mówi się także o zakontraktowaniu drugiego obcokrajowca. Jest kilku kandydatów na to miejsce, ale na razie jeszcze nie doszło do podpisania żadnego kontraktu. Jednakże w obliczu kontuzji kilku zawodników i niedyspozycji Rafała Wilka zatrudnienie drugiego „straniero” wydaje się konieczne.
Cytuj:


           
Post 20 maja 2003, o 14:51
 
Senior
Senior
Avatar użytkownika

Dołączył: 8 kwi 2003, o 15:12
Posty: 298

Zobacz profil 
Trzymam mocno kciuki za naszych juniorów.
Najważniejsze, że żyjecie !!!
Wracajcie prędziutko do zdrowia i na tor !!!!

PS.Fligiercie - to Marian mieszka w bloku? W Rzeszowie może???
Pytam się, bo wiem, że na 100% mieszkał niedaleko Rzeszowa.

_________________
"Life is a flower"


"Dzień wstał jak co dzień, powietrze aż lśniło, tylko ta wielka cisza, to straszne milczenie i to puste miejsce... Ciebie już nie było..."
['] Łukasz Romanek ['] na zawsze w moim sercu...


           
Post 20 maja 2003, o 14:51
 
Reprezentant kraju
Reprezentant kraju
Avatar użytkownika

Dołączył: 6 kwi 2003, o 21:04
Posty: 515

Zobacz profil 
kezman nie hce podwazac sluw janusza stahyry ale paluszerowi powiedziala o tym co napisalem jego mama i siostra potwierdzila...mozecie wiezyc komu wam wygodniej ale jesli zobacze mariana to was niezwlocznie powiadomie o jego powrocie

_________________
Obrazek


           
Post 20 maja 2003, o 14:56
 
Legenda
Legenda

Dołączył: 16 gru 2002, o 20:07
Skąd: Rzeszów / Essen
Posty: 6942

Zobacz profil 
Miszczu to nie Janusz Stachyra pisze o tym, ze Marian dzis ma wyjsc tylko Dominik Janusz, ktory rozmawial z rodzina Micala...
Pan Stachyra tylko usprawiedliwia swego syna....
Czytaj uwaznie...


           
Post 23 maja 2003, o 15:31
 
Reprezentant kraju
Reprezentant kraju
Avatar użytkownika

Dołączył: 6 kwi 2003, o 21:04
Posty: 515

Zobacz profil 
MAM PRZYJEMNOSC POINFORMOWAC WAS ZE DO DOMU WRUCIL JUSZ MARIAN MICAL! MIAL PODPOBNO WRUCIC W SOBOTE ALE W SOBOTE NIE MA WYPISUW I DLATEGO DIZS WRUCIL! MIESIAC JESZCZE TROHE W SPITALU POLEZY...

_________________
Obrazek


           
Post 23 maja 2003, o 23:51
 
Danish Power!
Danish Power!
Avatar użytkownika

Dołączył: 30 sty 2003, o 12:44
Skąd: Danishlandia
Posty: 9776

Zobacz profil 
fLiGiErT_MiSzCz to dobrze, że jest w domu. będzie mi mógł wreszcie załatwić ten prezent dla Moniki... :)

_________________
"Jeżeli masz wszystko pod kontrolą, to znaczy ze jedziesz zbyt wolno."

Obrazek


           
Post 24 maja 2003, o 11:02
 
Reprezentant kraju
Reprezentant kraju
Avatar użytkownika

Dołączył: 6 kwi 2003, o 21:04
Posty: 515

Zobacz profil 
kII hymmm nie wydaje ci sie ze z takimi postami to na gg masz mi wlazic? no hyba ze hcesz miec jak nawiejcej na liczku ale to jusz inna sprawa

_________________
Obrazek


           
Post 2 cze 2003, o 21:30
 
Legenda
Legenda

Dołączył: 16 gru 2002, o 20:07
Skąd: Rzeszów / Essen
Posty: 6942

Zobacz profil 
Cytuj:
Marian Micał jeszcze długo nie pojawi się na żużlowym torze. Powodem jest kontuzja, której doznał w meczu 7 kolejki przeciwko TŻ Sipma Lublin. Wówczas to po ostrej walce z Dawidem Stachyrą upadł w pierwszym łuku i doznał wstrząsu mózgu oraz złamania lewej ręki. Obecnie można go spotkać w klubie czy też na stadionie z ręką na temblaku. Taki stan niestety jeszcze potrwa.

- Marian, przypomnij co się stało, że masz rękę na temblaku. Przypomnij, co się stało?

- To był jedenasty wyścig meczu z TŻ Lublin. Jechałem z drugiego pola, z pierwszego startował Dawid. Chciałem się na niego założyć, ale on się nie dał. Pojechał wtedy prosto, postawiło go i wszyscy czterej (wraz z Tomaszem Piszczem i Piotrem Winiarzem – dop. D.J.) upadliśmy na tor.

- Pamiętasz ten wypadek, czy znasz go jedynie z opowieści i kaset telewizyjnych?

- Oglądałem go w telewizji Rzeszów. Praktycznie cały tamten dzień „wykasowało” mi z pamięci.

- Masz pretensje do Dawida? Czy była to faktycznie jego wina?

- Wina była raczej jego, ale nie mam do niego żadnych pretensji. To wszystko wydarzyło się w ferworze walki, tak czasem na żużlu bywa.

- Opatrunek na twojej ręce nie wygląda za ciekawie. Jak poważna jest ta kontuzja?

- Trudno mi jest powiedzieć, ale wydaje mi się, że jest dość poważna. Zresztą za pierwszym razem rękę składał mi jakiś młody doktor i zrobił to źle. Trzeba ją zatem było ponownie łamać i składać od nowa. Obecnie mam w środku dwa druty i teraz czeka mnie długa i żmudna rehabilitacja.

- Długo będzie trwała przerwa w startach?

- Lekarze mówią o sześciu tygodniach. Zobaczymy, jak faktycznie będzie. Będę robił wszystko, aby powrócić na tor jak najszybciej i pomóc drużynie w walce o kolejne punkty.

- Może jakieś leczenie laserowe?

- Na pewno coś takiego będzie. Trudno jednak powiedzieć, kiedy. Muszę wykurować się jak najszybciej, bo Paweł Miesiąc na pewno będzie pauzował jeszcze dłużej ode mnie.

- A skoro o Pawle mowa, jak on się czuje?

- Najgorsze jest to, że nie bardzo może się ruszać. Ale czuje się z dnia na dzień coraz lepiej. Lekarze mówią, że w tym sezonie prawdopodobnie już nie pojawi się na torze. Mam nadzieję, że na sam koniec sezonu uda mu się jednak przejechać parę kółek.

- Jasol w ogóle jest w trudnej sytuacji, bo kontuzji w tym roku nie brakuje. Co się dzieje?

- Sam chciałbym wiedzieć. To chyba jakieś fatum zawisło nad rzeszowską drużyną. Zawodnicy jeden po drugim odnoszą kontuzję, do tego jeszcze poniżej oczekiwań jeździ Bohumil Brhel. Stąd taka a nie inna pozycja w tabeli.

- Tak na dobrą sprawę to większość z tych kontuzji nie odnosicie z własnej winy...

- Tak faktycznie to wygląda. Jakoś tak się dzieje w ferworze walki, że upadamy i łamiemy się. Miejmy nadzieję, że już skończył się nasz pech w tym sezonie.

- Pozostaje ci zatem kibicować swojej drużynie i pomagać kolegom podczas meczów...

- Tak. W tej chwili z mojego silnika korzysta Łukasz Golonka. Miejmy nadzieję, że będzie mu pasował i zdobędzie dla drużyny wiele cennych punktów.

- Dziękuję za rozmowę i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

- Ja również dziękuję i pozdrawiam wszystkich czytelników Przeglądu Żużlowego


http://www.przegladzuzlowy.pl


           
Post 2 cze 2003, o 22:09
 
Medalista GP
Medalista GP

Dołączył: 15 lis 2002, o 15:20
Skąd: Rzeszów
Posty: 2022

Zobacz profil 
no to w tym sezonie nasi mlodzi juz pewnie nie wyjada a jak wyjada to wiadome olimpiady wiec trza dawac z mlodym lidera niech bedzie Baran:)
eh mowil micał ze z jego silnika korzysta Golonka ehhhh :P wiadome co mam na mysli POzdrowionka!!!!!!!

_________________
TYLKO STAL ZKS!!!!!!!!


           
Post 3 cze 2003, o 12:52
 
Reprezentant kraju
Reprezentant kraju
Avatar użytkownika

Dołączył: 6 kwi 2003, o 21:04
Posty: 515

Zobacz profil 
to raczej go do konca sezonu nie zlukamy...
podobno stal hciala kierzkowskiego tylko musiala za niego dac GM-a i nie zgodzila sie :\
Go suszczynski Go prucnal Go klis

_________________
Obrazek


           
Post 3 cze 2003, o 19:54
 
Uczestnik GP
Uczestnik GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 21 sty 2003, o 17:19
Posty: 1091

Zobacz profil 
Kiedy zaraz po zakończeniu 15 gonitwy wkraczałem dumnym krokiem w progi Parku Maszyn kątem oka ( he he ) dostrzegłem kuśtykującego Pawła Miesiąca. Chodzi o kulach, ale wazne, że już jest wsród swoich.
Marian Micał również podczas zawodów przebywał w parkingu, a jego stan (psychiczny) wskazywał na szybki powrót do składu ;-)
Trzymam za nich kciuki i życzę młodym szybkiego powrotu na tor.
Pozdrawiam


           
Post 11 cze 2003, o 19:03
 
Legenda
Legenda

Dołączył: 16 gru 2002, o 20:07
Skąd: Rzeszów / Essen
Posty: 6942

Zobacz profil 
Z Pawlem jednak nie jest tak zle...
Dzis bylem z kuplami z Fan Clubu :wink: (Hotszitniga dzwonilem...nie odbierales :wink: ) na treningu...i zobaczylem naszego Pawla...chlopak wyglada jakby zaden wypadek mu sie nie przydarzyl...a napewno nie taki grozny jak sie mowilo. Pawel posiedzal chwile na treningu po czym wsiadl na rower i z usmiechem na twarzy gdzies pojechal.
Mowi sie ze za 2 tygodnie Miesiac bedzie sie mogl scigac... :wink:


           
Post 11 cze 2003, o 20:39
 
Reprezentant kraju
Reprezentant kraju
Avatar użytkownika

Dołączył: 29 mar 2003, o 14:57
Skąd: B IV
Posty: 719

Zobacz profil 
No to ma nadzieje że nie ściemniasz :) Oby paweł lub marian wrócił jak najszybciej bo jush nie moge znieść tych zer
Suszczyński0(0,0-0,0)
Prucnal0(0)

_________________
The Naturat

Obrazek


           
Post 11 cze 2003, o 21:42
 Miesiąc - Micał - trzymajcie się !!!!
Szkółkowicz
Szkółkowicz
Avatar użytkownika

Dołączył: 2 cze 2003, o 20:45
Skąd: Rzeszów
Posty: 5

Zobacz profil 
Kontuzje Micala i miesiaca tak bardzo nie oslabily oslabionej Stali, oni tak czy tak duzo nie zdzialaja, zycze im i tak jak najszybszego powrotu do zdrowia :)


           
Post 12 cze 2003, o 18:46
 
Reprezentant kraju
Reprezentant kraju
Avatar użytkownika

Dołączył: 29 mar 2003, o 14:57
Skąd: B IV
Posty: 719

Zobacz profil 
No ale to zawsze jest 2 pkt a nie 0. A jak by jeszcze miesiąc ze startu dobrze wychodził to by było super:) widać że fighter z niego taki jak z barana :D

_________________
The Naturat

Obrazek


           
Post 25 cze 2003, o 15:55
 
Szkółkowicz
Szkółkowicz
Avatar użytkownika

Dołączył: 1 maja 2003, o 12:33
Skąd: Lublin
Posty: 46

Zobacz profil 
Ale musze przyznać, że u nas w meczu TŻ Sipma Lublin - Jasol Rzeszów Suszczyński wygrał nawet start z naszym starnieri Hansem Andersenem.

_________________
ZAWSZE WIERNI I ODDANI Z ZYGMUNTOWSKICH CHULIGANI!!!

DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE WIERNI PO PORAŻCE !!!


           
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w temacie  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 184 gości


Narzędzia



Skocz do:  

Uprawnienia

Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL

Original style by phpBBservice.nl & New Design style by ZeNaNLi