Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Wszystko o Stali Rzeszów
27 maja 2003, o 12:21
|
|
|
Piszę dopiero teraz bo wczoraj nic mi się nie chciało.Po meczu troche sie załamałem, myślałem co może być dalej,co z Maćkiem.Nawet nie chciało mi się iść do szkoły,ale nie żałuję że pojechałem kibicować naszej drużynie, myśle że doping był nawet spoko-confetti ,serpentyny-fajna rzecz,mam nadzieję że z unią tez tak będzie.Szkoda że ten mecz się tak ułożył,ale mowi sie trudno,jak w każdym razie jestem daleki od wyzywania naszych zawodników.Mam nadzieje ze na derby zbierze się nas DUŻO na pierwszym łuku i stworzymy zajebistą atmosferę.Do zobaczenia na meczu!
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
29 cze 2003, o 12:19
|
|
K 2
|
Danish Power! |
|
|
Dołączył: 30 sty 2003, o 12:44 Skąd: Danishlandia Posty: 9774
|
Tomasz Zalewa (Tygodnik Żużlowy napisał(a): Tego chyba jeszcze w polskim żużlu nie było. Rozgoryczony kibic jednego z zespołów, po zakończeniu meczu ligowego postanowił... iść do sądu. Wszystko miało miejsce tuż po meczu pierwszej ligi, pomiędzy TŻ-em Lublin a Jasolem Rzeszów. -Nazywam się Tadeusz Fudali, mieszkam w miejscowości Nowa Dęba, około Rzeszowa. Chciałem zaznaczyć, że zawody, który odbyły się w Lublinie w dniu 25 maja, 2003 roku, pomiędzy TŻ-em Lublin i Jasolem Rzeszów, odbyły się, z tym, że zostały złamane przepisy regulaminu żużlowego jaki obowiązuje w Polsce.
-To znaczy? - Po pierwsze zegar był celowo uszkodzony, wiele razy interweniowałem u wszystkich, ale nikt tego nie naprawił. Do końca zawodów był nieczynny. Kolejna rzecz to wykluczenie Bohumila Brhela. Niesłusznie został wyeliminowany w jednego z wyścigów za przekroczenie limitu czasu, bo zmieścił się w nim. Pan sędzia Jerzy Najwer z Gliwic tego nie pokazał i wykluczył Czecha. To zupełnie nieprawda. W jednym z wyścigów zawodnik z Lublina celowo uderzył Karola Barana na torze. Też arbiter nie reagował. I wiele było takich sytuacji. Próbowałem interweniować u pana komisarza policji, który był odpowiedzialny za porządek podczas tych zawodów przy Al. Zygmuntowkich 5 w Lublinie. W trakcie meczu sporządziłem w dwóch egzemplarzach pismo, ale pan komisarz nie przyjął go. Na ustne moje uwagi nie reagował kompletnie, więc napisałem pismo. Nie przyjął go, na co mam dwóch świadków. -Ale co pan chce z tym zrobić, protestować z tego powodu dalej? -Oczywiście, że tak. Jestem szarym kibicem żużlowym i przyjechałem oglądać prawdziwy żużel a nie kombinowany. Żądzą sponsorzy, robią co chcą i ustalają reguły. Protest? Nie. Sprawa będzie w sądzie. Pozwę najpierw pana komisarza za to, że jako przedstawiciel polskiej policji państwowej, odpowiedzialny w tym dniu za bezpieczeństwo i porządek, nie podjął interwencji. Ja za to płace podatki i wszyscy Polacy także. bagatelizował kompletnie moje uwagi. [...]
-Czyli naraziła się panu lubelska policja i idzie pan z tym do sądu. -Są jeszcze przedstawiciele klubu, kierownik startu, działacze i chyba widzieli co się dzieje. Namyślę się, być może klub z Lublina też podam do sądu. Robili co chcieli. Myślę, że sąd uzna moją racje.
To wszystko miało miejsce tuz po meczu. Kiedy skontaktowałem się z kibicem po kilku dniach, emocje nieco opadły. -Postanowiłem napisać oficjalne pismo do komendanta policji w Lublinie, żeby wyciągnął konsekwencje wobec policjanta, który nie wypełniał należycie swoich obowiązków. To pismo zostało złożone w komisariacie. A do sądu nie ma potrzeby jeszcze iść. Są ważniejsze sprawy.
Czy wśród polskich kibiców pojawi się nowa moda? Najpierw na mecz, potem do sądu? Pierwszy przypadek już jest.
To dopiero prawdziwy kibic. Przydałby się taki w Naszym Klubie Kibica
_________________ "Jeżeli masz wszystko pod kontrolą, to znaczy ze jedziesz zbyt wolno."
|
|
|
|
29 cze 2003, o 16:02
|
|
Sprawiedliwy
|
Szkółkowicz |
|
|
Dołączył: 22 maja 2003, o 22:00 Skąd: Lublin Posty: 14
|
Może ten człowiek o mózgu szympansa też mnie pozwie do sądu, bo ja na meczu kibicowałem TŻ-etowi,a nie Stali albo za to że mieszkam w Lublinie i że byłem na tym meczu.
Hipokryzja niektórych ludzi niezna granic, niektórzy ludzie widzą jak z siebie z robić głupka.
Dla ciekawości powiem, że jeden z mieszkańców z Lublina pozwał do sądu Adama Małysza za to że miał na przedniej części swojego kasku barwy narodowe i Edytę Górniak za wykonanie hymnu narodowego na Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej w Korei i Japonii.
_________________ Made in Lublin
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 190 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|