Nie sądzę aby było aż tak źle żeby trzeba było zaczynać od zera. Rzeszów ma to szczęście że wokół żużla kręcą się naprawdę rozsądni ludzie.

MaK
Ty myślisz, że ktoś wyda kilka dużych baniek bez solidnej wiedzy na temat na co wydaje?? Ja sobie takiej sytuacji nie potrafie wyobrazić. A właśnie temu służy badanie rynku żeby ryzyko zminimalizować do minimum absolutnego. Jeśli jest chęć zaoszczędzenia na badaniu to może poprosić jakichś zaprzyjaźnionych researcherów, absolwentów lub nawet studentów zarządzania, marketingu sympatyzujących ze Stalą.

Pablooh, nie zrozumiałeś moich intencji. Problem jest w tym, że jak dostaniesz wyniki badania, to okaże się, że wśród kibiców jest dużo ludzi o niskich dochodach, z nieszczególnym wykształceniem, itp. itd. Nie bardzo kojarzę teraz firmę, która w takiej grupie szukałaby swojej grupy celowej.

Chyba, że zrobimy proste badanie, w którym zapytamy tylko o płeć i np. ilość czasu spędzanego przed telewizorem. To miałoby sens. Tylko, że to kosztuje.

Coraz bardziej się boje. Kluby zabierają już co lepszych zawodników, a my nawet sponsora nie mamy i nie zanosi się na to, ze szybko go znajdziemy. Obawiam się, że może być tak, że to my za dwa lata będziemy mieć derby z Krosnem a bucz będzie sobie jeździć w E-lidze. Jeśli sponsor nie pojawi się do końca tygodnia (w co szczerze wątpię) to będzie nieciekawie.

A co na to wielcy przyjaciele żużla rzeszowskiego ze świata polityki?

W dzisiejszych Nowinach jest artykuł na temat rzeszowskiego żużla. Jest napisane, że prezes Prygoń wybrał się do Warszawy w poszukiwaniu sponsorów. Mówi on, że znalazł już jednego sponsora, ale to wciąż za mało.

to własnie jest ten artykuł. http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /152999534

warto zagladnac tutaj i odniescie sie do tego co myslicie

http://www.espeedway.pl/news,ziolkowski ... 93,12.html

Tylko, że ten artykuł na eSpeedway pojawił się troszkę za późno. Bodajże w GW był już kilka dni temu i był poruszany już ten temat na forum.

nie wiedziałem gdzie to wstawić, więc padło na tę część forum:

Włocławek, początek jesieni 2007 r. Tajna narada szefostwa jakiegoś klubu. Uczestnicy: Prezes, Kierownik i Znany Trener.

Kierownik: Lecimy w 2008 r. jak nic.
Prezes: Lecimy. Musimy cos wymyślić.
Znany Trener: Spokojnie, w Tarnobrzegu nie jest lepiej.
Prezes: To mnie nie pociesza, w najlepszym przypadku baraż, więc możemy polecieć.
Kierownik: Musimy obmyśleć plan działania.
Prezes (rwąc włosy z głowy): Jaki k....... plan, spadamy jak nic. Mateusz ratuj.
Znany Trener: Trzeba znaleźć drużynę i zrobić coś, żeby poleciała.
Kierownik: Korupcja? ja nie chcę podzielić los kolegów od piłki, i taki wstyd w naszym mieście, przeciez nas tu wszyscy znajdą.
Znany Trener: spokojnie, trzeba pomyśleć przyszłościowo. Coś trzeba wymyślić ekstra. Coś czego jeszcze nikt nie próbował.....
Kierownik: Grecy mieli chociaż konia trojańskiego .....
Prezes: My k.... nie mamy pieniędzy nawet na zwykłego .....
Znany trener: czekaj, czekaj, to jest myśl, podrzućmy komuś konia trojańskiego ....
Prezes: Co wy za bzdury gadacie! Jakiego konia! ja pieniędzy nie mam a wy o jakichś koniach! co mam sprzedać motory i kupić konie?
Znany trener: spokojnie, spokojnie. Podrzucimy komus konia trojańskiego i jeszcze na tym zaoszczędzimy ....
Prezes: was pop..... co wy wygadujecie!
Znany Trener: Dogadajmy się z jednym z naszych zawodników. Niech podpisze kontrakt z innym klubem i zawala w nim każdy mecz.
Kierownik: Taaaaa....... Niech jeszcze wynegocjuje kontrakt rujnujący tą drużynę ....
Prezes: Kto się na to zgodzi?
Kierownik: każdy. damy mu gwarancje startu u nas w 2009 r. z ekstra premią.
Prezes: Czekaj, czekaj, to jest myśl ..... No, ale kogo by tu przekonać.....
Znany Trener: Koali nie dam..... Musi ktoś robić punkty....
Kierownik: Ale musi to być zagraniczny ....
Prezes (po chwili milczenia): Dobra, dzwonię do Konrada ........

Zbiezność imion i nazwisk przypadkowa. ta historia nigdy sie nie wydarzyła i jest wyłącznie autorskim pomysłem jej autora.

Ku przestrodze dla kolejnego Prezesa, nie wszystko zloto co się świeci

Ci co czytali dzisiejszy wywiad z Góralem w gazecie koszernej zapewne już wiedzą że o sponsorowaniu przez niego żużla można zapomnieć. Wprawdzie wywiad dotyczył piłki, ale facet wyraźnie powiedział co sądzi o finansowaniu kolejnych dyscyplin sportu. Nie jest to oczywiście żadne zaskoczenie, bo wizja Asseco jako sponsora powstała chyba tylko w snach Marty Półtorak (w tych samych snach miała dogadane umowy z Holderem, Hampelem i Andersenem )

Idealna sytuacja to taka że każdy zawodnik ma swojego głównego sponsora (jak Zagar z Gór Hutem). W 1 lidze nie trzeba miec jednolitych kevlarów więc taki zawodnik mógłby cały jeździć oblepiony reklamami swojego sponsora. A to już jest konkret, nie jakiś 2cm fragmencik na nogawce (bo reszta zafoliowana).

Asseco ma teraz sporo wydatków bo przejmując firmę Pana Krauze czyli firmę Prokom musi wywiązać się z umów sponsorskich między innymi drużyny koszykarskiej dawnego Prokomu, a to spory wydatek do tego utrzymanie drużyny Resovi tylko w tym roku kosztuje ponad 10 mln, a kontrakty zawodnicy mają podpisane na 2-3-4 lata więc w kolejnych sezonach ten budżet może być tylko zwiększany lub utrzymany na podobnym poziomie, a jeśli dojdzie np. Liga Mistrzów to koszta wzrosną.

do 1966. Politycy mają nas w dupie. W buczolandi miasto ma dac w przyszłym roku na zużel. U nas tylko jak wybory to obiecują. Panie Ferenc co ze stadionem? Panie BURY . Co z obiecankami? Wielki oddłużyciel. Razem z P. Martą nabrali wyborców . Wcale mnie nie dziwi postawa p. Półtorak. Tak postąpiła w ostatnich wyborach. Po kilku dniach zwinęła manatki ale psl dostał jeden mandat. Teraz p. Bury ma nas w d... Jest w Warszawce po naszych plecach. Szkoda pisać. Przynajmniej sobie pogwizdałem na tych "panów".

Podobno w dzisiejszych Nowinach jest artykulik nt. wczorajszego posiedzenia zarządu. Ktoś wie o czym?

Wiadomo coś o wczorajszym zebraniu zarządu? Co ustalono? Być może pojawiła się dzisiaj jakaś informacja w prasie, ale na stronie http://www.nowiny24.pl nie zostało wspomniane nic na ten temat.

http://miasta.gazeta.pl/rzeszow/1,34966 ... eszow.html

Nadal nic nie wiadomo...

Niechce nikogo wprowadzac w blad ale na wtorkowym spotkaniu Marta przedstawila zarzadowi klubu dane na temat finansow klubu itp. Chciala podobno tez zlozyc odrazu rezygnacje z funkcji prezesa ale zarzad odlozyl te sprawe na dzisiejsze spotkanie. Z tego co slyszalem P. Poltorak zobowiazala sie rowniez w znalezienie jakiegos sponsora dla Klubu

O której odbędzie się dziś (lub odbyło się) to nadzwyczajne walne zgromadzenie?
Czy dziś w końcu musi zostać wybrany nowy zarząd wraz z nowym prezesem? Bo koniec października już a my nawet nowego zarządu i prezesa nie mamy.