Na początek wyjaśnię w jakim celu tworze ten temat. Jak wiadomo nie ma już Marmy Polskie Folie, ani zarządu sekcji. W innym tematach jest głównie krzyk, rozmowy o przeszłości, wzajemne oskarżenia itd. W tym wątku natomiast chciałbym poruszyć kwestie - co dalej? Dlatego proszę, aby nie mylić tematów i rozmawiać tylko o przyszłości.
Co do przeszłości to kilka słów jeszcze jej poświecę, dla tych co może nie pamiętają
Przed Marmą sytuacja w sekcji wyglądała tragicznie. Przede wszystkim ogromne długi, słaby wynik w lidze, odejście Faraona i brak ludzi do przejęcia tego. Prezesem został wtedy dziennikarz Tygodnika Żużlowego Tadeusz Szylar. Teraz sytuacja wygląda podobnie, z tą różnica, że z kasą jest ok. To stwarza Stal w lepszej sytuacji niż w tej z jesieni 2003, więc uważam, że nie ma co załamywać rąk, tylko pomyśleć co dalej, ponieważ to jest najważniejsze.
,mial byc Gollob , Andersen Crump i wiele jeszcze innych a wyszlo jak zawsze
),zwiazanym z tym ze kibice sa winni ze MPF nie bedzie juz sponsorowac speedwaya w Rzeszowie.(oczywiscie jest to powazny problem, bo Rzeszow moze zniknac z mapy zuzlowej, a ja zastanawiam sie czy nie zamknac sie w domu i nie okupowac 
).Zwalanie winny na kibicow ktorzy nie dorosli do exstraligi to kiepska wymowka , oczekiwalem ze zachowa sie z klasa, jak na kobite przystalo, szkoda ze wyszlo jak wyszlo, kazdy zapamieta to odejscie na swoj sposob, wiadomo ze nikt nie chcialby zeby jego firma byla traktowana jak szmata do scierania podlogi, ale to co dzialo sie w tym sezonie to parodia.
