W gnieznie nie bylem. Ale nerwy mi siadaja jak czytam jaki jest stosunek winiarza i naszych antytalentow do kibicow, ktorzy przejechali taki kawal.

Wspomnijcie co pisal faraon - nie wyjechali po zwyciestwie z gnieznem na tor, bo martwiac sie o wynik na wyjezdzie rzucili sie do remontu maszyn Winiarza. smiac mi sie chce, przecierz on nawet nie wierzyl w zwyciestwo. A jak sie nie wirzy w to co sie robi to sie **wno robi.

Szkoda ze dzien wczesniej zuzlowcy nie napisali co mysla to pewnie nikt by nie pojechal. nie robili by nam nadzieji....

Podoba mi sie ze w niechamski sposob chcecie ugrysc Brhela. Moglby mi ktos wyslac prywatna wiadomosc co bedzie niespodzianka!!! nawet pojawilbym sie na zebraniu fanklubu i dorzucil do skladki.... to jak napisze ktos... albo napiszcie w dziale fanklubu od tego chyba jest...

witam wlasnie wrocilem do domu, oto moje wrazenia
wyjazd powiedzmy ze taki o... zdarzaly sie lepsze,
wynik smiszny, najbardziej podobal mi sie baran

co za darcie sie "KORONER, KORONER !!!!!!!" podczas moich podrozy do parku maszyn???
to chyba twoja sprawka ramelow zadymiaczu

po zuzlu wpadlem jeszcze do kolezanki in poznan dlatego dopiero wrocilem, powiem szczerze ze w poznaniu bylo o wieleeee ciekawiej jak w gnieznie

ps:
ramelow, masz mojego swetra?

iti sam pomysl a potem sie odzywaj!!!!!!!!!!!!! CZY NIE ROZUMIESZ ZE SZACHY TO BYL ZART???????? a mecz z Tarnowem to u siebie mmi chodzilo. nie umiesz czytac?????????????

aha wiem o jaki prezent chodzi i mysle ze nie jest to dobry pomysl. przemyslcie jeszcze raz czy sluszne jest takie zachowanie

U siebie byłem ale wtedy nie znałem jeszcze FC, więc nie siedziałem z nimi.

Musze jeszcze odpowiedziec na pewien atak pod adresem Siwego - nie oszukujmy sie - haslo: po co tu przyjechaliscie, to byl - jak sadze - zart. Kto go zna, wie doskonale, ze on nigdy sie nie poddaje i nie wyobrazam sobie, zeby jechal gdziekolwiek z nastawieniem, ze przegramy. Zreszta, trzeba bylo widziec, jak podbiegl do mnie i do Ramelowa w parku maszyn w Gnieznie, by uwierzyc, ze on naprawde chcial odniesc zwyciestwo w Gnieznie!

Dzieki ze przyjechaliscie na mecz. Taki kawal drogi- tym bardziej Was podziwiam. Gnieznienscy kibice nie przybyli w imponujacej ilosci na stadion z powodu pogody a takze ostatnich porazek druzyny. Mam nadzieje ze po rundzie zasadniczej wyladujemy razem w gornej czworce i jeszcze zawitacie do Gniezna. Wielkie dzieki takze dla tych, ktorzy przylaczyli sie do akcji GNIEZNO DLA CEGLY. Moge juz oficjalnie powiedziec, ze zebralismy dokladnie 3924,98 zl. Nasi wyslannicy dotarli takze do kibicow z Rzeszowa, wiec w jakims stopniu przyczyniliscie sie do zebrania takiej sumy. Pozdrawiam kibicow z Rzeszowa!!!!