bylem widzialem ( z perespektywy nowej trybuny ) jak dla mnie to gorzowiaki po pierwszych swoich startach i przerwie po 3 biegu po prostu sie odpowiednio przelozyli i bylo po frytkach , choc patrzac na sztywna jazde okonia moze i cos jest na rzeczy z tym "pewnym przegraniem "

moze mi ktos wytlumaczyc dlaczego na stadion sa wpuszczane osoby bedace ewidentnie pod wplywem alkoholu ?

juz tez chyba wiem jak to jest mozliwe

ale pierdzielisz głupoty koleś wygrała zdecydowanie lepsza drużyna? to gdzie ta drużyna była przez pierwsze 4 biegi? tak jak napisał Mario wygrała drużyna, która miała wygrac, tylko kto i ile za to dostał? nie wierzę, na prawdę nie wierzę w czystośc tego meczu.

to przecież żadna filozofia, ani nic spektakularnego. ludzie wchodzą na starą trybunę, potem kierują się w stronę I łuku, za park maszyn i idą na nową.

No to i ja swoje 3 grosze dołożę.
Pierwszy raz wybrałem się na nową trybunę i oglądanie żużla z górnej jej części na wysokości startu to bajka. Widać wszystko jak na dłoni, kto gdzie jaką ścieżkę obrał itd.
Pierwszy raz w tym roku tor ze wzgledu na opady był chyba delikatnie pod koło, przynajmniej w początkowej fazie meczu.
Co do wyniku... rekord Guinessa, jak zdobyć 18 pkt w 4 biegi (20 w 5 biegów) i potem przegrać mecz zdobywając kolejne 20 w następnych 10 wyścigach. Można tłumaczyć się, że Walasek defekt, Okoń taśma, Majk... też defekt, tylkoco to da.
Nasi nie mieli pomysłu na jazdę, patrząc jak jechali Stalowcy z Gorzowa naprawdę widać było charakter i pomysł, Tomek Gollob jak był trzeci i jechał za naszymi powiózł się pod sam płot na 2 łuku, znalazł ścieżkę i wiedział jak potem jechać... inni gorzowianie też wiedzieli. Oprócz pierwszego biegu kiedy nasi wyprzedzali później bylo już tylko gorzej, zero startu i zero mądrej jazdy na trasie. Jak to jest, że nasi zawodnicy trenują tutaj, mają ten tor do dosypozycji 24h a nie wiedzą gdzie są najlepsze ścieżki.... to jest dramat.
W sumie jechaliśmy o pietruszkę ale frajda z pokonania Gorzowa byłaby naprawdę wielka dla kibiców... dla zawodników chyba nie. Nie będę się wdawał w oceny czy mecz był oddany czy nie, dla mnie byliśmy poprostu słabsi.
Dzisiaj jedynie Greg i Łukasz Sówka zasłużyli na pozytywny komentarz, Krecik tez walczył:) reszta łącznie z trenerem i jego taktyką niestety mizeria.
Jonas, wracaj do zdrowia a w kolejnych meczach niech próbują Klinga lub Lahtiego.
Co do AD2013... jak dla mnie podstawa to utrzymanie Jasona, Grega, Okonia i Sówki... na resztę pozycji potrzebni są nowi zawodnicy, młodzi i jeżdżący z zębem.

Nie spasowala sie do toru, co w zuzlu nie jest rzadkoscia. I nie trzeba pamietac, co bylo przed Marma, zeby to wiedziec. Nie czarujmy sie - Gorzow to o klase lepsza druzyna niz Rzeszow, wiec wynik zadna niespodzianka nie jest.

powodzenia

ale fakt, wejść na nową to żadna filozofia, mam karnet normalnie za 10zł drożej bym sie nie wygłupiał ale w końcu chciałem zobaczyć jak to jest na tej nowej i faktycznie z każdej strony coś przeszkadza siedziałem na srodku ale ogólnie widok spoko, szczególnie "walka" na 1 łuku

A ja jestem pod ogromnym wrazeniem startu Majka w jego pierwszym starcie Co do meczu to tylko foliowy zespol moze roztrwonic taka przewage A co do decyzji trenera to brak slow

wyścig 2:
http://www.youtube.com/watch?v=h_ZqAtlm7i8

wyścig 3, upadek Joonasa:
http://www.youtube.com/watch?v=wzlAp4Q3qCk

wyścig 3, powtórka:
http://www.youtube.com/watch?v=UjGmY6spXos

wyścig 4:
http://www.youtube.com/watch?v=DGb5sTx6-rE

wyścig 8:
http://www.youtube.com/watch?v=014KtKpBDpk

jakiej decyzji? co zrobil Rybka?

slaby wystep, nic ciekawego nie pokazal, w jednym biegu powalczyl.

Gorzów się spasował po pierwszej dla nich wybitnie nieudanej serii startów. Dobrze, że przegraliśmy tylko 10 punktami, a nie jak np. Medaliki.
Nie wiem czy wypadek Jonasa miał jakiś wpływ na postawę naszych zawodników na torze ... wiemy co się stało z Rico[*], możliwe że jakaś blokada się niektórym włączyła.
Osobiście miałem odczucie, że motocykl Jonasa ciągnie ładnie i może przywieść kilka cennych punktów ... stało się jak się stało i dobrze, że skończyło się na potłuczeniach.

Mecz w pałę do przewidzenia nawet z prowadzenia 20-10 można przegrać 40-50.Szkoda tylko że Zagar wyprzedził Walaska w 15 biegu bo wynik w typerze by mi siadł co do cala.Gorzów na mistrza więc nie ma co rozpaczać.Co do nowej trybuny pierwszy raz byłem i będę tam gościł częściej,ale tylko za 25 pln zaraz obok sektorów-ki dopingujących brawa za oprawę i doping na meczu.