For money... Po co bylo sciagac Kylmakoorpiego, placic za dojazd i punkty, jak mecz byl o pietruszke? Zastanawiam sie tylko, czy w klubie widza konsekwencje tego rodzaju dzialan, czyli:
- swiadome wydym@nie kibicow poprzez sprzedaz wybrakowanego towaru (4 zawodnikow w druzynie z KSM kole 20) w cenie pelnowartosciowego speedwaya, co w przyszlosci raczej przelozy sie na nizsza frekwencje;
- brak odpowiedzi co do przyszlosci Kylmakoorpiego w sezonie 2013, chyba ze odpowiedz jest juz znana i brzmi 'nie', bo na pewno na podstawie dotychczasowych startow nie mozna powiedziec 'tak' - znajac zycie, nikt tak trudnych pytan nie stawia w sierpniu 2012 i bedziemy sie tym martwic w styczniu 2013. Joonas udowodnil dwuipolkrotnie, ze potrafi w Rzeszowie jechac, ale przy obecnym podejsciu klubu, trenera i samego zawodnika jego jazda nie ma sensu. Jego start w ostatnich meczach mogl zblizyc nas do podjecia decyzji, ale oszczedzajac na jednym spotkaniu w tym sezonie, wylozymy niemal w ciemno pieniadze na kontrakt w przyszlym