Chyba Nikuś zlekceważył rywali ...,a odnośnie kibiców - rozumiem raz czy dwa razy zagwizdać na zawodnika, ale nie cały czas ...
Vaculik życiówka, Karpov świetne zawody, a po Grześku Walasku było widać przerwę w startach.
Mijanek za wiele nie było, ale zawody ogólnie na plus

Chciałbym pokusić się o małe podsumowanie dzisiejszych zawodów. Przede wszystkim : NUUUUUUUDYYYYYYYY !!!!!
Tak słabych zawodów dawno nie widziałem. Kiedy byłem na stadionie o 12 tor wyglądał na przyczepny, potem pewnie obawiając się deszczu, przerobiono go na twardy i na trasie nie działo się kompletnie NIC. W dodatku miał sporo kolein i sprawiał problemy niemal wszystkim. Ale łatwiej będzie mi podać plusy i minusy :

+ (wszystkie trochę na siłę, ponieważ w końcu zapłaciłem 35 złotych i wytrzymałem na stadionie do niemal ostatnich biegów) :

+ bardzo dobra (jak na Rzeszów) frekwencja - ok. 10tys ludzi
+ fajne grupki z "egzotycznych" żużlowo krajów : Węgrzy, Słowacy i kilka mocnych grup z Ukrainy
+ stadion wieczorem przy dużej ilości ludzi robi wrażenie
+ dosyć tanie bilety (ten plus już jest mocno naciągany)
+ Eurosport (jakaś tam promocja miasta chyba jest)
+ program. nie kupiłem, ale widziałem. dobra robota.

- (no tu będzie tego sporo)

- fatalna organizacja przy bramach wejściowych przygotowana tak samo jak na średniej rangi mecz żużlowy. tłumy przed wejściami i po 2 osoby sprawdzające bilety, czego konsekwencją było czekanie w kolejce od 15 do 30 minut. wstyd

-(!) zachowanie miejscowych. wygwizdywanie Pedersena, z którego miernoty typu Pavlic i Okoniewski zrobiły kozła ofiarnego i głównego winowajcę spadku Marmofoliowych. Ci "kibice" to stado baranów, którymi byle cienias dziennikarski może swobodnie manipulować pisząc bzdury na jakichś kretyńskich portalach. Facet natrzaskał dla Rzeszowa tyle punktów, co żaden inny obco, a gwiżdże się na niego, przy równoczesnym oklaskiwaniu buczoka Vaculika, który po spuszczeniu zespołu w 2008 spierd**ił do Tarnowa i tam siedzi do dzisiaj. Na początku śmiałem się gdy pojawiły się te pojedyncze gwizdy, ale gdy zaczął gwizdać cały stadion, poczułem zażenowanie i wyszedłem

- beznadziejni prowadzący. kur*a ! kto zatrudnia tych ludzi? Na prawdę nie można wziąć jakiegoś profesjonalnego konferansjera? Dlaczego na takie zawody bierze się debili, którzy nawet nie wiedzą jak się obchodzić z mikrofonem i za wszelką cenę próbują wmówić publiczności, że zawody są super i wszyscy mają się świetnie bawić. Poza tym, potem gdy zauważyli rosnącą z biegu na bieg nienawiść do Pedersena, podłapali to i generalnie od połowy zawodów to już nie były IME, tylo Mistrzostwa Antypedersenowskie (nie przesadzam)

- katastrofalna gastronomia przygotowana na co najwyżej 3-4 tysiące ludzi. Non stop brakowało kiełbas i popcornu. Pieczywo skończyło się po 2 seriach zawodów i więcej już nie było. Obsługa tych punktów w ogóle nie miała drobnych żeby wydawać. Na ten temat krótko - wiocha.

- fatalne nagłośnienie na nowej trybunie, a w zasadzie przegłośnienie, momentami można było stracić słuch. Do tego krzyczący do mikrofonu idioci bez pomysłu na przerwy między biegami.

- nie działająca tablica elektroniczna. Bez programu nic nie było wiadomo

- tor nie nadający się do walki, z wieloma koleinami, w konsekwencji czego chyba najnudniejsze zawody jakie w Rzeszowie oglądałem. A chodziłem na różne, nawet te, gdzie młodzież dopiero się uczyła żużlowego rzemiosła

Tych minusów było jeszcze sporo. Dość powiedzieć, że gdyby nie dobra postawa Karpova (siedziałem w rewirze ukraińskim i mocno mu kibicowałem) to wyszedłbym już po 2 seriach. Ale trudno, zdarza się. Najbardziej smuci mnie to, że dzisiaj dobitnie przekonałem się o tym, że nie tylko nie mamy żużla w Rzeszowie, ale również w miarę wykształconego środowiska żużlowego. Czasy na których się wychowałem bezpowrotnie minęły. Odejście Półtorakowej (która teraz wiem to na pewno) zniszczyła rzeszowski żużel, niczego nie zmieni. Tutaj już nie ma kibiców, którzy mają własny rozum. To ludzie, którym rzuca się ochłapy, a oni biorą to i dziękują, bo nie wiedzą jak wygląda obiad. Ludzie, którzy w najmniejszym stopniu nie znają się na realiach tego sportu, podatni na to, co napiszą w gazecie, lub internecie. To były dla mnie najsmutniejsze zawody, ponieważ zdałem sobie sprawę, że to już nie jest mój żużel w Rzeszowie. Ja się do niego od teraz nie przyznaję.

Te ciągłe gwizdy na Pedersena i owacyjne oklaskiwanie Vaculika, to była lekka przesada, fakt. Spikerzy według mnie na plus. O resztę rzeczy można mieć pretensję do organizatorów czyli SEC.

jak to mawiają: jaki turniej (ranga) taki zwycięzca;p a tak na poważnie to Nicki pokpił sprawę i przegrał. tyle. Gratuluje za to rzeszowskiej publiczności! Byłem zniesmaczony i było mi wstyd... Zresztą ciągle mi jest. Gwizdać i to tak ostentacyjnie na gościa, którego się kiedyś nosiło na rękach, który woził komplety na zawołanie już o jedynych emocjach jakie dostarczał na torze nie wspominając, a bić brawo dla gościa, który jawnie z nas kpi porównując do Ukrainy? Obraz naszych kibiców. Możecie mówić,że Pedersen zawalił,że jeździł w GP, a nie u nas, ale tak jak sam mówi w dzisiejszym wywiadzie dla Syfów i było to tu przerabiane na forum nie jeden raz: a co robiła reszta drużyny w tym sezonie? Dlaczego nie wygwizdano dziś Pavlica? Żenada. Tak jak kolega pisze wyżej: to co się działo dziś na trybunach nie tyle co złościło ale smuciło.
wracając do zawodów: uratował je Griszka:) Karpow też całkiem, całkiem - spore zaskoczenie. a poza tym? Emocji mało, o wiele więcej było na GP na długim torze. Realizacja zawodów świetna (telebim z powtórkami). Co do spikera to też miałem wrażenie,że ta zabawa "kto komu kibicuje" zmierzała do tego by jak najwięcej wygwizdywano Pedersena.

Tez nie rozumie tych ciaglych gwizdow na Nickiego ktore byly przez cale zawody za kazdym razem kiedy padalo slowo Nicki albo Pedersen co bylo lekka przesada. Tak samo winnych spadku jak on mozna by znalesc jeszcze w skladzie przynajmniej dwoch zawodnikow. Za to Vaculik ktoremu buczoki podpowiedzieli aby mowil do kamery o ukrainie co zrobil z usmiechem na twarzy i zapewne bez wachania na to przystal byl oklaskiwany. Takie rzeczy to tylko u nas. Ci dwaj spikerzy i ich zagadywanie do podprowadzajacych momentami zenujace. Ogolnie to przydaloby sie wiecej zawodow wieczorem przy jupiterach.

Nie no to gwizdanie na Nickiego to jednak buractwo po rzeszowsku. A owacje dla Walaska, który zrobił 18 punktów na 33 (Nicki 28/30!) w dwóch najważnejszych meczach sezonu to przesada. Oczywiście Walasek przez cały sezon walczył ładnie ale to on wg. mnie położył te dwa mecze. Rozumiem kilka gwizdów na prezentacji ale nie każdorazowo jak spiker wymienia nazwisko Pedersen. I jeszcze cały stadion szaleje z radości że Nicki przyjeżdża trzeci w barażu. Na prawdę, dziś było mi wstyd za to że chodzę na żużel w Rzeszowie za tych baranów.

A co takiego Vaculik mówił o Ukrainie?

Caly czas chodzi o ten filmik ktory byl nagrany przed derbami.
Rzeczywiscie dzisiaj buractwo na stadionie bylo jak malo kiedy no ale to chyba w kazdym miescie sie znajdzie taki glupi tlum ?

Zamiast liczyć punkty jakie zrobił Walasek proponuje pierwsze sprawdzić ile zrobili Pavlic, Okoniewski czy Lampart. Ogólnie rzecz biorąc, to nie położyli dwóch meczy, tylko niemal cały sezon. Dla Grześka duże brawa, jako jeden 'umierał' za ten klub i walczył , mimo że jeździł z kontuzją.
Vaculik coś tam się jąkał o paszporcie w związku z wyjazdem na 'Ukraine' (czytaj Rzeszów) i jak dla mnie większym skandalem było skandowanie jego imienia i oklaskiwanie go niż gwizdy na Pedersena. Na pewno nie można mówić, że wszyscy kibice z Rzeszowa tak się zachowywali, ale większość niestety tak...
Trzeba jeszcze dodać, że ogromny minus dla ochrony, że wpuścili ukraińców (celowo z małej) z ich flagą, na której była również symbolika band UPA (czerwono-czarna flaga). Ludzie może nie znają historii, albo ich to nie interesuję, ale to już był szczyt niekompetencji. Jawna prowokacja grupki ukrainców i bierność polskich organizatorów. WSTYD!

tlum to jest w kolejce przy kasach w tesco, a nie pol stadionu.

z UPA? osz te skurwysyny! (chociaz mam sentyment do UA z innych powodow)

Mocno naciągany bo bilety np. na różową strefę stały 70/60 zł o ile pamętam i gdybym sam taki nabył, to poczułbym się mocno skonsternowany Chyba że tam zadziałał efekt snobizmu, kupiłem se najdroższe bo mnie stać. Co tam, że na samym dole i nic nie widać

Tor na zdjęciach z SyFów z przedtreningowych przygotowań wydawał się całkiem obiecujący. Ale na zawodach przygotowany ewidentnie po Śledziowemu.
Walki tyle co nic, jedyną fajną akcję jaką zapamiętałem to między Łagutą i Lindgrenem w 3 biegu. Reszta to mijanki po tym jak ktoś wpadł w dziurę, po defektach albo ktoś był przeraźliwie wolny i nie sposób było go nie minąć.
P.S. Na dekoracji też gwizdali na Pedersena? Oglądałem na Eurosporcie (i w sumie nie żałuję ani trochę że nie byłem na stadionie) i ucięli transmijsę przed dekoracją.

Podczas dekoracji gwizdali i na Nickiego i na Martę

Nie kumam jak można było gwizdać na Pedersena,a dupe lizac pier buczokowi !! Ładne bydło pierwszoligowe przyszło na stadion !! Wstyd

Nie ma co się bulwersować - gwizdali na Nickiego, bo odpuścił 4 mecze, a jednocześnie jeździł w GP. W ten sposób ponosi jakąś współodpowiedzialność za spadek. Ale jest w drużynie zawodników kilku, którzy ponoszą odpowiedzialność większą, a nikt na nich nie gwizdał

Kiedy przeczytałem, że za przygotowanie toru będzie odpowiadał toromistrz One Sport, to pomyślałem, że zobaczymy ciekawe zawody. Zawody jednak były mało ciekawe, bo pomimo sporych różnic umiejętności pomiędzy zawodnikami, mijanek było jak na lekarstwo, a do tego pojawiło się sporo kolein i było niebezpiecznie. Fajnie byłoby spróbować jakoś ten tor ogarnąć przed nowym sezonem i nawieźć jakiejś glinki, tudzież popracować nad nachyleniem łuków.

Wynik zawodników Oranje Team poraża - Sówka, po 2 sezonach startów przy Hetmańskiej zdobył 1 punkt na Drymlu, Pavlic pokonał 3 zawodników. Doskonałym przykładem na to, co powoduje brak jazdy jest Walas, który przed zawodami obawiał się dwutygodniowej przerwy w startach i mówił, że do zawodów podchodzi z marszu. 5/7 Oranje Team sezon 2013 odjechało na luzie i z marsu

Syśka na Prilibie wozili jak fure gnoju. Zawody ok. Pawliccy i Darcy w swoim żywiole, czyli na pelny plyn. . Widzialem flagę z Rzeszowa na prostej po starcie.

A powroty z Prilby czasem sa długie. Ja jeszcze wracam, i do domu dosc daleko.

czyli wynik jest wazniejszy od tego niz ktos Ci pluje w twarz ludzie bez honoru

Ja nikogo nie bronię - piszę tylko, że dla wielu osób to Nicki przez swą nieobecność jest winny spadku. A jak dodamy do tego narodową niechęć do gwiazd dużego formatu to wiadomo skąd się gwizdy wzięły - no bo przecież fajnie jest mistrza świata anonimowo i w kupie wygwizdać i zwyzywać, nie? Wystarczy przypomnieć, sytuację w której pół stadionu narodowego gwizdało na Krystynę Ronaldo, jak był przy piłce i jak schodził z boiska. Podobnie było z Nickim - tylko ciekawe, czy te gwizdy świadczą o zdaniu, czy nie zdaniu egzaminu przez kibiców?

IME minęło, czekamy zatem na stanowisko Speedway Stal Rzeszów S.A. w sprawie szarej, ligowej rzeczywistości

Kilka słów na temat turnieju ode mnie...

Zdziwiły mnie spore kolejki przed kasami, na 30 min przed zawodami. Była przedsprzedaż na eventimie, była możliwość zakupu w Millenium czy w Empiku, a u nas zgodnie z tradycją spora część kibiców zostawiła to na ostatnią chwilę. Do tego otwarte były chyba tylko 2 kasy... Rzędy rzeczywiście zostały ponumerowane na nowo, a oprócz tego ochrona pomagała tym którzy mieli problem ze znalezieniem swojego miejsca.

Co do samego turnieju, zawody atrakcyjne jak cały sezon ligowy w Rzeszowie, nie wiem co takiego wspaniałego miał stworzyć ten ich toromistrz. Generalnie jak ktoś już wspominał mijanek i jazdy w kontakcie było jak na lekarstwo i do tego koleina na wyjściu z I łuku sprawiająca niektórym spore problemy. Ujęcia na telebimie w dobrej jakości, ale tylko dla kibiców na trybunie zachodniej Ci ze wschodniej mieli chyba problem z dostrzeżeniem czegokolwiek. Prowadzący rzeczywiście bardzo słabo się zaprezentowali, na siłę chcieli rozbawiać publiczność i w ogóle nie czuli klimatu zawodów.

Widać było rozmach z realizacją tworzoną przez Eurosport, ujęcia z latających kamer, sporo ujęć z kamer na kaskach mimo ich małego doświadczenia czerpali chyba od najlepszych wzorców czyli Sky Sports...
Frekwencja na kolana nie powaliła,ale organizatorzy narzekać chyba też nie mogą.

Największą wtopą organizacyjną była taśma Mają z nią problem od kilku lat i dalej nic z tym nie robią. Noż w kieszeni się otwierał i wg mnie mimo jakiś tam prac przy niej w ostatecznej odsłonie w finale dalej poszła ona nierówno

Generalnie turniej na plus choć gdyby był Emil, Tajski i Tomek to byłoby to z pewnością dużo lepsze widowisko sportowe.

- Przygotowanie toru żenujące
-Konferansjerka nie ma określenia w słowniku ludzi kulturalnych aby określić wybryki tych przygłupów ( Stasiu napraw taśmę itp.)
-Publika żenada banda małorolnych troglodytów spuszczających się na widok Grzesia Walaska( Vaculika także WTF ) a wygwizdywanie 3x mistrza świata i cieszenie się z wykluczenia no brak słów… WTF

Edit:

Podsumowując One Sport niech „nierżnie głupa” i nie fika BSI bo jeszcze sporo pracy ich czeka ale żeby nie było pomysł na tego typu turniej fajny

Wystarczy przejść i zobaczyć blachy aut które stoją na parkingu przy Lidlu czy WSK .

I co z tych "blach" można wywnioskować?