Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie,mecz kiepski- mijanek jak na lekarstwo,jak wyjechali tak dojeżdzali, z torem nadal dupa albo zepsuł go komisarz.

Larsen-ma papier na jazde, zobaczymy jak wyjazdy
Miesiąc- nie ciągły furmanki, coś szarpał ale brak mocy
Ljung- niby oki, Gaszka go powiózł raz, ale na napierdalacza nie wygląda, raczej solidny 10-12 pkt. Zawodnik
Kuciapa- początek jak Miesiąc, końcówka była dobra, Maciek sie spasował
Sówka- wprost odwrotnie, początek atomowo koniec mizeria...
Gaszka- ogólnie oki, nie wiem czy dwa biegi życia czy wzrost formy, po sylwetce nie było tego widać.

Bez sparingów wynik świetny, czekam na Lublin, jeśli tam wygramy będzie optymistycznie.
Grudziądz padł w pierwszej odsłonie, Lublin zremisował w Dauga - ciekawie....
Rok temu było jeszcze lepiej( gorzów ) a skończyło sie źle....mam jednak nadzieje na ciekawy sezon:)

Ale co tu pisać kolo? Wygrali. Wszyscy o tym chyba wiedzą, bo każdy sobie wynik sprawdził na syfach. Jak jeździli? Wiadomo, że gęsiego, jak zawsze zresztą. Więc o czym tu pisać? Jedyne co w tej nudzie dało się zauważyć to to, że z takim zapleczem finansowym jaki Sówka miał od początku kariery to i ja, i ty i Kret Łukasz bylibyśmy w wieku 20 lat minimum na poziomie tego typa.


Co ty dajesz w ogóle? Nie odpuścił ani jeden, ani drugi (walka jak na prawdziwych żużlowców przystało) i najzwyczajniej dla jednego zabrakło miejsca (przynajmniej tak to wyglądało z mojej perspektywy, bo siadłem sobie w gównianym miejscu). W identycznej sytuacji Hampel leżałby już na "trzydziestce".


Dlaczego nie było flagi Grzesia Walaska?

Chyba bylismy na innym meczu.
Jak dla mnie to Miesiąc już był delikatnie przodu wiec dyktował tor jazdy a młody nie potrafił odpuścić i się nadział. Nie bede juz pisac o tym ze gdyby odpuscil to potem moglby juz nie nawiazac walki z Lindbackiem bo jak widac duch sportu jest Ci obcy wiec i tak nie zrozumiesz.

bo Grzesiu "Cranes" Walas juz nie jezdzi w Rzeszowie wiec flaga mu sie nie nalezy, no chyba ze uratowalby rzeszowski zuzel w ciagu tych 2 lat, ale tak naprawde nie pozdrawiam


rozumiem ze to zart Donieckowy? no moze nie mogl poczekac bo mu sie spieszylo na Big Maca w McDonaldsie? co za opinia na temat to ja wymiekam ;;)

ps. Smolinski tez nie czekal tylko jechal kurczowo przy kredzie, ale jest taki jeden co stwierdzil ze po 3,5 okrazeniach powinien jechac po zewnetrznej

Duch sportu obcy nie obcy,żart Donieckowy.
Dla was może czysto wjechał choć i tak niektórzy siedzieli na gównianych miejscach.Ja tam siedziałem gdzie był wypadek więc widziałem perfidny faul Łełłka,gdzie wjechał pod młodzika ta i tyle.Koniec tematu fachowcy.Nie musicie sie zgadzać ze mną.

Łełek skosił ewidentnie młodego. Nie podlega dyskusji.

No to własnie adwokaci Miesiąca,którzy na meczu nie byli maja najwięcej do powiedzenia.Szkoda słow.

gówniana to jest nowa trybuna - ale skoro przychodzisz na stadion, płacisz za bilet i świadomie wybierasz patrzenie się na mecz jak w telewizji to nie mam pytań.
Jeśli sfaulował to pozostaje dalej kwestia, że jechał już z przodu. Chętnie zobaczyłbym tą sytuacje jeszcze raz bo jeśli sędzia i postronne osoby z forum uważają to za faul, to być może to ja czegoś nie dostrzegłem, zresztą nawet jeśli sfaulował to co z tego? Żużel to nie jest sport dla panienek więc pisanie o jakimś perfidnym faulu uważam za całkowicie nie na miejscu. Żużlowiec musi mieć jaja i być gotowy na ekstremalne sytuacje, to nie jest sport dla panienek.

I odpuść sobie pisanie że na meczu nie byłem bo w ten sposób pokazujesz tylko jakim jesteś ignorantem.

Ban za wyzwiska !

Dzięki Bogu, że nie uczestniczyłeś w tym wydarzeniu Co by to było!

Ban za offtop!

Upadek Patryka Karczmarza 13/04/2014

http://www.youtube.com/watch?v=Vf2XUJLu ... dCnNLFGuNQ




.

Dobra,siedziałem bardzo blisko miejsca zdarzenia ? Pasuje

Jakiejś specjalnej winy Miesiąca tu nie widać - poszerzył delikatnie tor jazdy i się młody położył. Raczej jest to sytuacja na puszczenie powtórki we czterech niż 'perfidny faul'

chodzilo mi bardziej ze wysmialem to ze piszesz zeby poczekal z atakiem...

co do samego "faulu" oj jechali w 1 luku w "4" i tyle walka. gdyby to bylo juz "na trasie" 2 3 kolko to faul jednak Lelka ale ewidetnie w 4 bym puscil. ale ze Lodz i tak dostawal w d to sedzia puscil oczko dla Orlow.

Wjechal ostro w tor jazdy mlodego i go skosil. Ewidentny faul. Miesiacowi nie brakuje odwagi, ale jezdzi zbyt nerwowo.

dzięki za link.

Jak dla mnie typowa powtórka w 4 choć faul był, natomiast IMO ani nie ewidentny, ani nie perfidny, Miesiąc jechał swoją ścieżką Karczmarz swoją obaj nie odpuścili więc jadący bardziej z tył upadł. Zdarzenie jakich tysiące, mógł wykluczyć zarówno jednego jak i drugiego (Miesiąca za spowodowanie upadku, Karczmarza za upadek bo Paweł jechał swoją ścieżką nieznacznie z przodu wiec dyktował tor jazdy) a że wydarzenie miało miejsce jeszcze na pierwszym łuku to zupełnie nie rozumiem decyzji sędziego.

To teraz skup sie i wyobraź sobie, ze Karczmarz to Miesiac i sie zastanów czy dalej pisałbyś tak samo.
Odpowiadać nie musisz.

Dyskusje o faulach w zuzlu sa bardzo twórcze. Tyle rożnych rejestracji wzrokowych, ze aż trudno uwierzyć jak ludzie to samo mogą widzieć w tak rożny sposób.

Wedle Twojej teorii wczoraj prowadzil Miesiac. Wedle zalozen naszego obecnego trenera Ślączki w momencie zderzenia zapewne prowadził Karczmarz.

http://www.youtube.com/watch?v=DC-aBBuofho.

Kto prowadził za drugim razem?

Szczerze powiem,że na żywo ten atak Miesiąca wyglądał bardziej destrukcyjnie.Jednak nie zmienia to faktu,że powinien być wykluczony.Sędzia wg mnie podjął dobrą decyzję.

Gdzież tam, przeciez Miesiac prowadził.

http://www.youtube.com/watch?v=n1dS4xXce0o

Tu tez Dżordż prowadził, a wiec mial prawo podyktować Cierniakowi trochę zuzla w gardło i deskę w dupe.