Jedyny zawodnik ktorego trzeba sie obawiac to wiadodomo Doyle ale w komplet watpie.Korneliusen cos pojedzie ale bez szalu.Juniorka na 1 pkt..Lindbeck niewiadomo czy przyjedzie ale to akurat rzadna roznica 52:38 to max jaki moga ujechac zawodnicy z Lodzi.Nam wystarczy wynik 48:42.wynik z Łodzi dobry bo moze pierwszy raz w tym sezonie przyjdzie sporo kibicow sukcesu

zamiast czornego powinni wystawic kobre

Ja nie chcę nic mówić, ale jak wchodziliśmy do Ekstraligi to przegrywaliśmy ZAWSZE JEDEN mecz u siebie ...

jak to mowia , zawsze musi byc ten pierwszy raz

W nowszej marmowskiej historii - tak. Ale w nieco starszej WSZYSTKIE sezony z awansem konczyly sie bez porazki na wlasnym torze. Tak bylo w 1994, 1991 i 1981 - czyli trzy razy przed Marma, gdy Rzeszow wywalczyl awans do najwyzszej klasy rozgrywek (ktora nazywala sie ekstraklasa badz 1 liga, a nie ekstralipa).

Jeśli Witek wysłał w piątek pocztą polską, to na niedzielę nie dojdą

Z racji swojej dzialalnosci wyslal karawanem;)

Ja myślałem, że ten prezesik Skrzydlewski z Łodzi ma więcej oleju w głowie a on zachowuje się jak duże dziecko z upośledzeniem, to nawet nie jest śmieszne, to jest żałosne (Robi z siebie debila). Odnośnie meczu to mam nadzieję, że tor będzie inny niż na memoriale bo nasi kompletnie sobie nie radzili na tej nawierzchni, wyjście z I łuku koszmarnie niebezpieczne, przez to Kuciapa zapoznał się z torem, Miedziński o mały włos nie wyłoży się na plecy pozostali zawodnicy też mieli problemy w tym miejscu. Ślączka szacunek za to, że przy tam mało ważnej imprezie potrafił wyjść na tor i kierować ciągnikami oraz polewaczką, interesował się torem przez całe zawody, to mi się spodobało. Mam nadzieję, że dziś przeprowadzą jeszcze jeden trening w komplecie przed jutrzejszym meczem.

Ja wiem czy debila ? podszedł na luzie, ma wyjebane, sam mówił ze ekstraligi nie bedzie w tym roku także może sobie pozwolić na różne cuda byle narobić chociaz małego szumu w okół siebie nie ma nic do stracenia także hulaj dusza

ja tam lubie go czytac i sluchac. przynajmniej zawsze micha mi sie cieszy. w gruncie rzeczy facet ma w swoich wypocinach wiele racji. fakt, ze moze powiedziane to prosto i z mostu, ale wole taka forme niz pier....e tylko o wyplacalnosci. facet przynajmniej zna swoje miejsce w szeregu.

Facet czasami mówi jedno, a robi drugie. Twierdzi, że szanuje kibiców i nie będzie na mecz finałowy wystawiał rezerw, a dzień później mówi, że nie wystąpi w barażu ... To niech się zdecyduje. Wg mnie to jest taka gra słów, że im nie zależy, nie chcą ekstraligi. Jeśli pojawi się choć cień szansy na wygranie dwu meczu to go wygrają i pojadą za rok w ekstralidze ... "Mogę się założyć o samochód"

Ciekawe jakby było przed meczem w Łodzi ... czy Kędziora pozwoliłby naszym riderom jeździć w jakimś łódzkim turnieju. Zapewne by było to samo.

W klubie dziewczyna czeka na pampersy. Jak przyjdą będzie fotka

I to jest oczywiste. Nie wiem czemu każdy łyka słowa tego gościa i mu wierzy. Sranie w banie. Ja nie wierzę w ani jedno słowo i jestem przekonany, że jeśli w niedzielę będzie taka szansa, aby nam wjebać, to Skrzydlewski ani na moment się nie zawaha.

Także mam nadzieję, że nasi nie łyknęli jak pelikany, tego co bełkocze ten gość, bo w innym wypadku, w niedzielę około 8 biegu może być ból brzucha, a około 13 sraka.

a zdziwiłbyś się jak poczta szybko działa - Witek pewnie ma srakę - bo wysłał za potwierdzeniem odbioru

Jeśli pojedzie awizowanym składem chrzanowski,jamróg,korneliussen,puszakowski,doyle,mazur,wolender .
To gość mówi prawdę. Nie bedzie żadnej sraki ani bólu brzucha.

Ale co to za różnica? Przecież takim samym składem pojechali pierwszy mecz. Tylko Antonio zmieniony na Chrzanowskiego. Przecież to żadna różnica. Ten czy ten jedzie piach

KROTKO I NA TEMAT FOLIOWI-KARAWANIARZE 56-34 I AWANS ZOSTAJE W RZESZOWIE

Różnica jest taka, że to Rzeszów wystąpi w roli gospodarza, a jedynymi krajowymi zawodnikami który zrobili dwucyfrówkę byli jeżdżacy jeszcze rok temu dla Rzeszowa Okoń i Lampart. ( casus Fajfera liczę jako wystrzał typu Smoli,Batch w GP)
Obaj w 6 startach. Jak nie widzisz rożnicy to wybacz nie mamy o czym dalej rozmawiać

Nie odwracaj kota ogonem. Rozmawialiśmy o różnicy w składzie, który pojechał tydzień temu, a awizowanym na jutro. A nie o torze itp.