Stłuczenie to też kontuzja, mało poważna może, ale uraz, który na razie uniemożliwia mu jazdę.
Gorzów gorszy od Rzeszowa ? Na razie w tabeli tak, ale patrząc na skład chyba w to sam nie wierzysz.

Należy założyć, że Gorzów kiedyś zaskoczy. My musimy się skupić na wyprzedzeniu Grudziądza. Wygrać wszystkie mecze u siebie i nałapać jak najwięcej bonusów. Nie zapominajcie, z jakiej pozycji startowaliśmy. Faktycznie ta taśma poszła nierówno?

Kildemand mimo, że to świetny zawodnik, na tym torze nie poszaleje. Pojechał dzisiaj słabiutko. Pokonał tylko wolnych w tej fazie zawodów Przemka Pawlickiego i Zengotę w biegu 6. Reszta, to zasługa numeru startowego. Punkty robił na naszych juniorach i Baranie w wyscigu 14.

Baran mimo wszystko sprawiał lepsze wrażenie od Jabłońskiego. Sprytem i odwagą kilka punktów zdobył. Poziom prezentują podobny, Baran chociaż swój.

Sędzia wyszedł? Bo po 40 minutach czekania wrocilem na mieszkanie...

jak mu się sikać zachciało, to pewnie w końcu wyszedł

Moje pierwsze wrażenia po meczu:
- niestety tor raczej nie był zaskoczeniem dla Leszna i nie był naszym handicapem (coś im nie wyszło w przygotowaniu nawierzchni)
- Karol Baran - jak na pierwszy występ w Ekstralidze po chyba 9 latach to 5 punktów to dobry wynik, chociaż moim zdaniem w 14 biegu na drugim łuku pierwszego okrążenia nie powinien próbować dwóch zawodników naraz wywozić bo to się skończyło 1:5 w pałe i to był duży błąd
- młodzieżowcy u nas to marność niestety, brak walki na dystansie i praktycznie bark młodzieżowca do wygrania drugiego biegu
- Hancock, Lampart, Kildemand swoje zrobili (29 punktów we trzech) pozostałych czterech zrobiło razem 13 punktów
- Larsen tragiczny występ, na następny mecz zmiana za niego wstawić Ljunga
- Lampart próbował się wyłożyć na Pedersenie w biegu 14 ale mu nie wyszło, ewidentne wykluczenie Lamparta
- atmosfera na stadionie bardzo fajna
- szkoda biegu 13, sędzia jak puścił do do końca to powinien uznać wyniki, pierwszy raz się spotykam z taką sytuacją żeby 5 minut po biegu powtarzać go
- podsumowując: w tym sezonie walczymy o utrzymanie z Grudziądzem i Wrocławiem bo układy/sędziowie zrobią raczej wszystko żeby utrzymać Gorzów
- sędzia Kuśmierz - "miło" go przywitamy jak jeszcze kiedyś przyjedzie na Hetmańską

Taśma poszła nierówno. Gdyby nie było powtórki tego biegu to wygrana byłaby nasza. Larsen, Baran, Kildemand zero startów, refleks na poziomie zawodników z II ligi a bez tego elementu dzisiaj begów nie dało się wygrywać. Tor też różnił się od tego z Wrocławiem, był zdecydowanie twardszy z tym, że to raczej nie miało większego znaczenia. Ogólnie Leszno wcale nie było lepsze i mecz był do wygrania.

Bylem na zywo i dobrze nie bylo widac tasmy ale nawet jesli tasma poszla nierowno to sedzia powinien przerwac bieg od razu. Decyzja sedziego jest wg. mnie karygodna. Od tego momentu wszystko sie posypalo jakby nasi stracili wiare. Wynik 41:37 przed nominowanymi zmienilby caly wynik. Karol Baran pojechal niezle ale mysle ze przeszkadzal Pajakowi bo gdy ten sie napedzal po szerokiej to Karol go spowalnial. Podsumowujac na tak przygotowanym torze liczy sie tylko start mijanek zero. Szkoda wyniku bo mecz byl do wygrania i na to liczylem mimo ze w typerze stawialem na przegrana.

Dopóki spiker nie poda wyników biegu ten się nie zakończył. Tak było w przypadku GP w ... Terenzano ? Tak samo tutaj. Szkoda bo to zmieniło całkowicie Naszą drużynę. Pozytywna energia uleciała wraz z decyzją sędziego. Szkoda gadać. Larsen Nam mecz położył i tyle...

Nie winiłbym tutaj Larsena. Siedziałem na wprost taśmy i śmiało mogę stwierdzic, ze ta szła połowę zawodów nierówno, bodajże od 2 biegu. To jakim cudem akurat powtórzono kluczowy dla nas bieg? W 14 dowieźć remis a w 15 niech się dzieje.
Druga sprawa. Tor. Robiąc taki stoki beton pomagamy tylko przyjezdnym. Bo ni to przyczepne, ni to twarde, bo sypkie. Tor powinien być taki jak z wrockiem tylko rowny.

Co się dziwić?
Sędzia zrobił wszystko, aby to Leszno wygrało...

Swoją drogą jak można powtarzać ukończony bieg. No, ale jeśli ktoś jest przeciw Wam...

W Gorzowie lamentują.
Na początku żal mi było Palucha, ale jak sobie przypomniałam, jak ileś temu mówił o Was na SF, że przyjeżdża z drużyną na Ukrainę, to już mnie to ani ziębi, ani grzeje.

a o co chodziło z sędzią? w obu sytuacjach sedzia podjal 2 dobre decyzje. ba! nawet zrobil 3 dobre decyzje, bo wielu sedziow juz po 30 m przerwaloby bieg Larsena tlumaczac sie nie rownym startem. (w wielu wielu meczach tak jest ze nawet zawodnik idealnie startujacy z tasma sa karani powtorka) fakt ze Larsen ulamek sek. wczesniej ruszyl, fakt ze tasma w ch... nie rowno poszla ale decyzja po biegu sluszna.

tor? kompletnie nie do walki tym samym zabija sie potencjal Kildemanda...


wiesz... jakoś Vaculik mówił to samo a spora część kibiców po tych słowach bija mu brawa wiec chyba nie dopatrywalbym sie jakichs zlosliwosci

A czy ten tor nie był robiony czasem przez komisarza (zagrożony mecz)? Kildemand też z Wrocławiem nie jechał idealnie. Po pierwszej kolejce odtrąbiono, że na betonie jest walka. A to jednak nie do końca tak jest.

Ja powiem coś co potwierdzi wiele osób

To co się stało po biegu 13stym siedząc na trybunach to ZABICIE DUCHA SPORTU, jeden człowiek zepsół mi i mojej Kobiecie całą radość z tego dnia, i nie mówię tutaj o wygraniu tego meczu bo jeszcze były 2 biegi ale chodzi o sam fakt że z naszej radości było tyle że z 6-7 minut po zakończeniu biegu jakiś tam panius każe ten bieg jechać jeszcze raz OK? ja to rozumie to sie dzieje w 1-2 okrążeniu ale jak ja mam to wytłumaczyć osobie która niechęnie poszła ze mną na speedway poczuła emocje a jakiś frajer jedną decyzją zabiera mi i Jej radość z widowiska.... żebyście tak zawsze i chętnie te powtórki oglądali.... "

no ale ciezko powiedziec kiedy Larsen jadac caly mecz srednio, ruszajac z lotnego, gdzie tasma mu pomogla, bo poszla od zew wyraznie szybciej, wygral bieg. na GP ostatnio, zreszta rik temu takze po biegu byly powtarzane wyscigi.

Larsen ew. niesportowo wygral ten bieg wiec.. no chyba ze moje oko jest slabe i nie byly tam minimilanego lotnego i tasma poszla rowno


powiedz to Paulowi Pierce'owi i blisko 20 tysiacom kibicow na hali kto sledzi NBA ten wie...

nie ruszył z lotnego, tylko się idealnie wstrzelił, a raczej mu się udało. przede wszystkim jednak nierówno chodząca taśma to pomogłaby w pierwszej kolejności sajfutdinowowi, który jechał z czwartego. chyba że to taka czarodziejska taśma, idąca szybciej w górę jedynie na trzecim torze
sędzia powinien albo przerwać najpóźniej w pierwszym luku (czego się spodziewałam i byłam wręcz zdziwiona że puścił bieg dalej) albo nie walić w i przyklepać wynik. argument o nierównej taśmie po biegu i telefonie od leszna jest śmieszny i żałosny - jak już pisałam, nierówny start taśmy mógł pomóc wyłącznie sajfutdinowowi

kamyszyn trzeba było ja zabrać na SGP do warszawy:)

W moim odczuciu Jasiek powinien dać Dawida z rodziny Lampart w 14 biegu. Na starcie by załatwił sprawę i 3-3 minimum by było. Teraz to jednak można tylko gdybać.
Teraz arcyważne spotkanie w Grudziądzu. Nie będziemy mieć łatwiej niż Tarnów. Trzeba potrenowac na twardym torze bo wczorajszy mecz pokazał,że połowa drużyny punktuje na poziomie.

Rzeszowscy kibice tu i owdzie wyrażają swoje niezadowolenie w poczuciu bycia oszukanym. To niech przestana, bo wszystko odbyło sie zgodnie z przepisami. Sami jesteśmy sobie winni używając maszyny startowej, ktora tnie sie co najmniej 4 sezon. Chyba, ze to kolejna felerna sztuka, ale nie sadze.

Szkoda, ze tor byl tak twardy, ale to pewnie robota komisarza. Niestety.

Czasami to samego ogarniaja mnie mysli, ze ten zuzel zrobil sie dziadowski. Zeby komisarze ubijali wszystko co sie da? Trzeba z tym walczyc. Nie pisze tego pod wplywem wczorajszej przegranej. Ogolne spostrzeżenie.