akurat barana bym sie nie czepial , swoje zrobil , jakby tak lampart z jablonskim zrobili po te 6 punktow to byl by calkiem inny wynik
tydzien temu lampart w 4 startach robi w lesznie 9 pkt dzis nie jest w stanie przywiesc nawet 1
w meczu padlo 9 t,w,u,d ekstraliga do k y

@patryk 0493:
Możemy wygrać tylko z Grudziądzem (klubem wyśmiewanym przez Carycę), ale w takim układzie Grudziądz nie może wygrać do końca sezonu żadnego meczu, a mam nieodparte wrażenie, że jeszcze coś wygrają. Ale Grudziądz wg Carycy był niegodzien startów, a okazuje się zbawieniem, dzięki któremu być może się utrzymamy.

Ale nie o punkty do końca tu chodzi, a o styl, który przez te ostatnie 10 lat mojego stażowania na forum jest taki sam, czyli byle jaki, żenujący, słaby, za który trzeba się wstydzić. Trzeba dziękować i współczuć takim grajkom jak Herbie, Peter, Nicki, Jason, że chcą lub opłaca im się startować w drużynie z takimi sierotami jak Jabłoński, Kuciapa, Baran, Lampart, Gaschka, Kret, Leś i całą masą innych cyklistów bez umiejętności i przyszłości, a wszystko pod czujnym okiem kierownika i nadzorcy w osobie Marty Półtorak, która tytuł DIMP chce kupić w promocji. Jestem bardzo zmęczony tą drużyną i sytuacją trwającą od 11 lat, a jedynie 20 lat spędzone na stadionie przy Hetmańskiej, kiedy nie było tam nowej trybuny, pozwala mi angażować się i przeżywać osiągane wyniki. Bo jak widać chociażby po frekwencji na tutejszym (i w sumie tem oficjalnem forum też), jest nas coraz mniej

A myślisz że przez twoje użalanie sytuacja się zmieni? Każdy na tym forum zdaje sobie sprawę jak to wygląda ale nie pisze w kółto tego samego bo to robi się nudne. Jesteś w tym wypadku wyjątkiem.
A dlaczego piszesz tak, jakby to nadal rządziła Półtorak? Wiesz może coś czy tylko chcesz wprowadzić nerwową atmosferę? Wg mnie Marty już nie ma i w sytuacji w której zostawiła klub, osoby które wzięły się za zarządzanie w tak krótkim czasie zrobiły kawałek dobrej roboty. Nawet nie patrzę już na wyniki, ale na to ile ludzi przyszło na dotychczasowe spotkania. Widać że oni także ogarnęli że MPF nie ma i mają po co przychodzić na Stal.

W kółko piszę to samo, bo od lat w tym klubie nie dzieje się nic pozytywnego. A co do rządów i własności w klubie, to nie jest to żadna wiedza tajemna, a ogólnodostępna w internecie:

http://www.krs-online.com.pl/speedway-s ... 57390.html

Państwo Półtorakowie nadzorują spółkę będąc w Radzie Nadzorczej i powołali Pana Łabudzkiego na prezesa. Aby mieć większość w Radzie Nadzorczej trzeba być akcjonariuszem większościowym (właścicielem), to tak w uproszczeniu i nie wchodząc w szczegóły

Badziewie w rzeszowskim zuzlu nie trwa 11 czy 20 lat, ale trwa od 50 lat. Zaczelo sie od problemow z prawem Kapaly i Kepy i trwa do dzisiaj. Byl spadek pod koniec lat 60-tych, byla druzyna z wychowankow w latach 70-tych, byl awans na poczatku lat 80-tych i wykruszanie sie owych wychowankow. Byly spadki w latach 90-tych i kolejna druzyna z wychowankow, ktora niczego poza awansem nie zdolala osiagnac. Udal sie jeden sezon z medalem, glownie dzieki zatrudnieniu Swista, Kaspera i Rempaly. Podobnie bylo z sezonem 2007 - niezla czwarta pozycje wywalczyli zatrudnieni z zewnatrz Pedersen, Watt, Nicholls i Dobrucki (btw byl to chyba jedyny sezon, kiedy sklad byl zbudowany poprawnie, a do medalu zabraklo szczescia, bo dwoch z podstawowej czworki rozbilo sie w jednym meczu).

Historia pokazuje jasno przyczyny - wpychanie do skladu wychowankow (zwlaszcza Kuciapa), kiepski wybor liderow (numer 1 zwykle jest ok, ale z numerem 2 juz tak dobrze nie jest), slaba druga linia i do tego zwykle jeszcze slaby trener. W przeszlosci bylo jeszcze zatrudnianie zawodnikow na zasadzie "dobry, bo tani" czyli Adorjan, Kasper, Brhel, Tihanyi itd. Wychodzily im glownie mecze u siebie, na wyjazdach byli bici przez druga linie i juniorow miejscowych druzyn. W ostatnich kilku latach akurat jest z tym niezle, glownie dzieki zatrudnieniu Walaska, a w tym roku Kildemanda.

Innymi slowy - ogromna wiekszosc tego forum oglada badziewie, od kiedy chodza na zuzel i po prostu tak sie wszyscy do tego przyzwyczailismy, ze zaczynamy kazdy wygrany mecz, kazdy punkt wychowanka traktowac, jak cos niesamowitego. No bo skoro nie ma walki o medale, to co pozostaje?

Jest sporo racji w tym co piszesz, ale ja ciepło wspominam drugą połowę lat '80 i drużynę z Kuźniarem, Czarneckim, Stachyrą, potem doszedł Krzystyniak. Chyba jakoś lepiej było za czasów Westy, czy później Van Pura. Może wychowankowie nie byli wybitni, ale serce rosło jak wywalczyli awans i później nie było wstydu w wystawieniu ich na drugą linię. Przy naszych obecnych juniorach taki np. Leś to był profesor. Była nadzieja, że chłopaki się rozwiną i tacy całkiem słabi nie byli, skoro ZG wzięła Majkiego, a np. Sparta Winiarza. A teraz spadamy, zbieramy skład emerytów, awansujemy, zbieramy skład emerytów i spadamy. Przez 11 lat nie wychowaliśmy żadnego zawodnika, który nadawałby się na EL, ani nie doprowadziliśmy do rozwoju kogokolwiek w zespole przez kilka lat, a okazji było sporo (np. Vaculik, Zagar). Nasza budowa składu przypomina małpę z zasłoniętymi oczami grzebiącą w odpadkach zostawionych przez inne, rozumniejsze małpy - coś tam wygrzebie, kształtem przypominającego banana (i tak 2-3 razy), przepłacając za to niemiłosiernie, a resztę odpadków dobiera na własnym podwórku, chociaż wszyscy wiedzą, że na naszym podwórku nie ma nic wartościowego, bo skąd ma być? Jeśli dla sekcji i spółki zapewnienie regularnych treningów szkółce i przygotowanie zawodnika do licencji wykracza poza ich możliwości, to nie ma zupełnego sensu porywać się na EL - trzeba spokojnie, raz na 2 tygodnie jeździć w I lidze, a w II lidze to nawet rzadziej i taniej.

Jaśko, jeśli Ty mówisz że Adorjan, Kasper, Brhel byli bici na wyjazdach przez drugą linię i juniorów tzn że Mocarz dotarł do Australii.
Bez obrazy ale większej głupoty nie slyszałem.

Powerman, slabo najwyrazniej pamietasz...

Przeanalizuj sobie chociazby sezon 1992 czy 1995 na wyjazdach Adorjana, sezon 1997 czy 1999 na wyjazdach Kaspera oraz sezon 1999 na wyjazdach Brhela. Bo oczywiscie mowimy o rozgrywkach najwyzszej klasy (dzisiejszej ekstraligi). Przyjrzyj sie, jak zawodnicy, ktorzy mieli byc liderami numer 1 w druzynie mieli problemy ze zrobieniem wiecej jak 10 punktow badz tez przekroczeniem sredniej 2,00 na bieg i ile razy objezdzali ich zawodnicy pokroju Derdzinskiego, Kuczwalskiego, Staszka, Dery czy Fajferow.

Wykluczenie Karola jak dla mnie z dupy

https://www.youtube.com/watch?v=zO4J4okr5Yo

Jak dla mnie decyzja o wykluczeniu jak najbardziej sluszna. To byla klasyczna sytuacja, w ktorej Baran powinien przymknac gaz, poniewaz wyraznie zostal objechany po szerokiej i nie bylo mozliwosci utrzymania/obrony pozycji.

To jest klasyczna sytuacja kiedy jak ktos zostawia miejsce to przejezdzam i nie zahaczam, Pawlicki sie normalnie w niego wpierdolił.

Dyskusja z cyklu "co bylo pierwsze...". Kazdy moze miec swoje zdanie.

Jasiek możesz to rozwinąc re problemy z prawem Kapały i Kepy?

To badziewie jak nazywasz wynika z naszego prostego technicznie i dlugiego toru (z powodu boiska pilkarskiego w środku ni jak sie go nie da skrócic). Jeżeli jeszcze nasi wychowankowie jako tako jechali w Rzeszowie to na wyjjedzie na torach Torunia, Gorzowa, Leszna nie istnieli, nawest w latach 80tych Stachyra Kuzniar czy Czarnecki nie robili dobrych wynikow poza Rzeszowem co starczalo na maks 5-6 miejsce w sezonie. Ktokolwiek do nas przyjezdza na zawody z innych miast ma za zadanie jedynie dopasowac motor do naszego toru i to im sie udaje, techniki jazdy nie potrzebuja zadnej. A jak my jedziemy (tzn nasi wychowankowie jak jada do takiego Gorzowa to najpierw musza dopasowac motor a potem jeszcze technicznie musza jechac ale gdzie tego sie mieli nauczyc? W Rzeszowie sie nie da na tej autostradzie rzeszowskiej. Jedyna szansa na przeciecie tego wezla gordyjskiego to skrocenie toru tak aby wymagal techniki jazdy a nie samego dobrego sprzetu. Oczywiscie na stadionie musi byc miejsce dla miernych kopaczy Stali Rzeszów wiec skrocenie toru nie wchodzi w gre. Pozostanie przeniesienie toru w inne mijesce i budowa oddzielnego stadionu. A na to kasy nie ma...

Moze szukajac jazdy w roznych ligach, a nie katowania lotniska na hetmanskiej?

Nie popadajmy w paranoje, nie mozna wszystkiego zrzucic na tor.

Rzeszow "liderem"...

PGE Stal Rzeszów 24
MRGARDEN GKM Grudziądz 18
KS Toruń 15
Betard Sparta Wrocław 14
Fogo Unia Leszno 13
MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów 11
SPAR Falubaz Zielona Góra 11
Unia Tarnów 7

Sędzia się popisał w sytuacji z Baranem. Kildemanda też wykluczył wg mnie z dupy. Pedersen szukał kontaktu jak w SEC.

Mam wrazenie ze ci nasi wychowankowie chca byc blisko swoich mamusi i dlatego nie za bardzo garna sie do innych lig czy to jazdy czytez'przeprowadzki... im najlepiej rzeszow odpowiada. ...

Ejooo, to smutne, że kiedyś tematy meczowe miały i po 15 stron, a teraz jakieś marne kilka. Myślę, że to kolejna rzecz którą można wpisać w cv marmie półtorak. Chociaż z drugiej strony , a w sumie olewam. Każdy marmolud wie o co chodzi. I wie dlaczego się nie udziela. Trochę wstyd, co?

brzycho musialbys przeczytac jaka nagonka jest na super prawdziwych fanow Falubazow przez innych Falubazow.

Ci super prawdziwi przyjęli Walaska jak swego. Pies więc ich trącał.