Zdunek chyba dobrze zapłacił D

jak tak ma wyglądać jazda oszczędnościowa, to przynajmniej mogli puścić samych młodych i węgrów, żeby się rozjeździli...

ten znajomy żeby to powiedzieć, to wcale nie musiał z łabudzkim rozmawiać

Mi się wydaje, że to jest lekki protest zawodników. Taśmy Barana i Lamparta, sporo defektów... Nie chce krakać ale chyba nie dokończymy sezonu (tak mi się wydaje)...

tak trzymać to kibice będą walić na hetmańską w liczbie 1000 osób na mecz a tak to gratulacje za występ w gdańsku bez komentarza

to co sie dzieje w tym klubie to nawet nie zenada, jeszcze troche i bedziemy miec taka opinie jak ostrow , latka zlodziei co nie placa zawodnikom juz jest przyklejona do nazwy stal rzeszow i chyba o to co poniektorym chodzilo

czas na zmiany panie slączka
porsing - makaroniarz
nichols- bach

Jestem ciekawy komentarzy

62-28 co tu komentować dno i reszta mułu

Biorąc Węgrów wynik pewnie byłby taki sam

biorąc Madziarów i makaroniarza przynajmniej sprawdzili by ich a nasze gwiazdy które błyszczą tylko na torze w Rzeszowie pojechali jak pojechali bez komentarza

Jesteśmy ciency na wyjazdach, to wiadomo. Ale tu chyba jeszcze dochodzą cięcia budżetowe. Może są tylko jakieś ryczałty za wyjazdy/porażki? Może się prezio zabezpieczył przed powtórką z zeszłego roku? Porsing i Nicholls to chyba jakieś zabytkowe motory z tego tytułu poprzywozili. Pewnie coś więcej okaże się po kolejnych wyjazdach.

Ujmując to jednym slowem to był to gwałt.. i to taki bez wazelinki

Co niektóre gwiazdy zaczynają gwiazdorzyć należy się im przerwa w paru meczach dla ochłody

Spokojnie Rafał, w meczu z Krosnem pojadą Ci sami zawodnicy - dobrze jechali z Orłem a tu wkradła się "wpadka" :p

Taki wynik to wstyd i na pewno nie zachęca potencjalnych sponsorów.

Trochę chłodu nie zaszkodzi ale makaroniarza i drugiego chamleta można sprawdzić z krosnem

Nigdy nie spadnie, Stal Rzeszów nigdy nie spadnie!

PS. Zadanie dla historyków - kiedy ostatni raz w lidze niższej nie zrobiliśmy 30 punktów?

w 2009 w daugavpils

karol z dawidem pisali ze to byla wpoadka, ja im wierze , ze nie bylo zadnego odpuszczania , jechali na max a ze wyszlo tak jak wyszlo taki sklad , nic lepszego miec nie bedziemy

po prostu zejdźmy na ziemię. Skończyły się czasy szybkich powrotów do eligi. O ile wierzę w same zwycięstwa na naszym torze, o tyle wyjazdy będą ciężkie. Nikt z zarządu nie mówił, że bijemy się o finał. A Ślączka? To dobrze, że ma ambicje