Mecz pewnie do objechania w takim samym składzie. Jedyne niewiadome to czy w Opolu pojedzie Giza, Lawson i Woelbert.

58-32 i finał ligi

Szkoda, że dziś Rawicz nie bierze zaciągu leszczyńskiego, bo byłaby sensacja, gdyby to oni, a nie Ostrów jechali z Wami w finale

Mecz ten powinien być formalnością.
Prawdziwa jazda zacznie się 16 września i tu mam nadzieję, że zarówno wtedy, jak i tydzień później pojedzie już Greg. Obowiązkowo musi, gdyż finał to już nie przelewki.

Prezes odpowiada w dzisiejszym wywiadzie na SF cyt. "Jednak to było nasze ostatnie spotkanie bez Hancocka w tym sezonie. W kolejnych pojedzie - zapewnia Nawrocki."

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/77500 ... alke-z-kom

Jeżeli to prawda to zwracam honor Prezesowi.

Wedlug mnie to sciema. Testowanie sily zespolu w play-off? Przejmowanie sie co inni powiedza? Ale Nawrocki wie co robi, wiec pozwolmy mu to robic. Pozostaje miec nadzieje, ze nie okaze sie byc kolejny jajcarzem.

sciema nie sciema fakt jest taki ze jak nasi potrenuja i tor bedzie taki jak ma byc , to i bez grega spokojnie sobie poradza

Mecz jak każdy inny...do objechania. W tym sezonie każdy mecz to formalność 58-32

Niestety Woelbert kontuzjowany. Kolejarz przyjedzie rozbity.

Tym samym występ Hancock'a mija się z celem. Skład taki sam jak w Opolu + juniorzy co najmniej 4 starty.

W tym meczu juniorzy powinni jechać maxa jeden i drugi, dobry trening im się przyda

OK Kolejarz Opole
1. Hubert Łęgowik
2. Charles Wright
3. Oskar Polis
4. Richard Lawson
5. Mads Hansen
6.
7. Adrian Woźniak

Stal Rzeszów
9. Nick Morris
10. Luke Becker
11. Edward Mazur
12. Karol Baran
13. Greg Hancock
14.
15. Arkadiusz Potoniec

tak sie zastanawiam.... Po co tutaj ten Hancock ? to nie lepiej dać komuś innemu szansę ?

To, że jest w awizowanym nie znaczy, że pojedzie. Zresztą może Prezes się wkurzył i tak jak powiedział Greg pojedzie już do końca

Pytanie komu? Kolejną Porsingowi? Prochu już nie wymyśli. Chyba że Auriemu Grin niech jedzie trzy razy, a potem juniorzy za niego.

Nie ma Grega - źle. Jest - też źle. Niech przyjedzie, pokaże się (w końcu dawno go nie było) i objedzie choć ze dwa starty Będziemy spokojniejsi przed finałem.

Trener Kędziora chyba przekonał się, że lepiej inwestować w Beckera niż Porsinga.

Po to ze chce jeździć i zarabiać

Nie twierdzę, że to źle. Jestem tylko zdania, że w sytuacji kiedy mecz wyjazdowy wygraliśmy bez Grina to w meczu domowym tym bardziej jest niepotrzebny i można spróbować wystawić kogoś innego: Porsinga czy Davidssona albo zrobić Kuciapie mecz pożegnalny bo wątpię by gdzie kolwiek jeszcze próbował swoich sił z tak słabą formą.