Ritchie napisał(a):
Piszą na fb, że po pierwszym RTG złamań nie ma.
Piszę o I lidze, bo drużynę buduje się na lata i przez lata, czego nie mogła zrozumieć Caryca, a tegoroczne decyzje kadrowo-meczowe również są mało zrozumiałe. Jeśli nie wykształcimy w trakcie sezonu mocnej II linii, to będziemy łapanki urządzać w listopadzie. Dlatego pieprzę
@weslake: popatrz na mój post na 3 stronie - pisałem, że będzie ciężko. Mamy dwóch grubo przepłaconych liderów jak na II ligę, a reszta prezentuje się kiepsko i nierówno. Kowalik ze Stachyrą nie wyciągają z chłopaków póki co niczego. Pohukiwaliśmy, że skład mamy gotowy na I ligę, a gdzie jesteśmy, to widać. I nawet, jeśli awansujemy, to znowu potrzebny będzie budżet x2, x3 lub x4. Inaczej jednak mnoży się setki tysięcy w II lidze, a inaczej miliony w I lidze. Celem jest awans i póki co jest realizowany, aczkolwiek styl pozostawia wiele do życzenia.
Ritchie czasami mam wrazenie, ze jestes niedorozwiniety.
Przeciez nie raz i nie dwa bylo pisane, ze sklad byl budowany za piec dwunasta, stad nie jest ani perspektywiczny, ani tym bardziej ekonomiczny. Dlatego np Ogor jezdzi u nas, a nie w Ostrowie. Rozumiesz?
W (buraczanej) drugiej lidze nie liczy sie styl, ale efekt koncowy, a nas interesuje tylko i wylacznie awans.
Przynajmniej Ci "przeplaceni" liderzy nie zawodza i robia swoje.
kezman napisał(a):
Nie ma nic lepszego dla naszego klubu jak wygrywanie meczów właśnie w takich rozmiarach. Nie mam wątpliwości, że Nawrocki jest bardzo zadowolony. Punkty meczowe są, a bank nie został kolejny raz rozbity. Wygrywajmy tak do końca sezonu nawet. Zostanie więcej grosza na 1 ligę...
To, że w Krośnie wygrywamy tylko 6 punktami, nie oznacza, że Rawicz nas rozniesie. Inny skład, inne nastawienie, inny temat. A drużyna z każdym meczem się krystalizuje i dociera...
W punkt