Dokładnie, nasi powinni powiedzieć, że nie są w stanie jechać i niech decyduje GKSŻ.

Panie Nawrocki nie jedziemy i tyle. Inna decyzja będzie dla mnie skandalem.

Słabo to wygląda i tak samo, jak podczas pamiętnego meczu w Gorzowie po śmierci Lee - ten Ostrów jest chyba rzeczywiście dość mocno , co stwierdzam po ich dzisiejszych cyrkach z (nie)przełożeniem meczu i wywiadzie:

https://www.youtube.com/watch?v=3KjH3v8FIXg

To Świst szedł do ZG, Walas do Gorzowa, Rempały do Rzeszowa, Gollob do Torunia, a te śmoki ostrowskie prąd wyłączające samochód Ogórowi rysowali i groźby karalne kierowali... Dla mnie są na poziomie bezmózgów piłkarskich do utylizacji, a sam Ostrów niech na lata zagości w II lidze. Jakie oddanie hołdu Ogórowi? Boją się, że się Irek z Gregiem dogada, a gdy umiera głowa rodziny, to mimo, że mamy bilety do kina na sobotę to do kina nie idziemy. Całe życie nic do Ostrowa nie miałem, ale już mam.

W piątek chyba jest sekcja zwłok Tomka. Więc kiedy może być pogrzeb ? Raczej nie da rady go zrobić przed niedzielą ? Także Ostrów się ośmiesza. Strzelczyk mówił, że jechać nie chcą, a ktoś pisał, że słyszał kilka godzin później trening. Stal nie powinna jechać raczej do cyrkowców.

Wielce Szanowny Panie Prezesie. Niech Pan spróbuje mimo wszystko dogadać się ze Strzelczykiem i wyperswadować mu tę błędna decyzję. Jeśli jednak się uprze i postawi Pana "pod ścianą" , to będąc konsekwentnym z przełożeniem SDC, proszę również podjąć decyzje o nie przyjeżdżaniu na mecz w niedzielę, dopóki nasz zawodnik nie zostanie godnie pożegnany i pochowany. Jeśli jakimkolwiek problemem dla Pana jest kara za walkower to ja pierwszy dorzucę się na te opłaty jeśli np. stowarzyszenie kibiców taką akcję zarejestruje. A jeśli mimo to zapłaci Pan te sumkę, to całość zebranych przez kibiców środków będzie można przeznaczyć na jakikolwiek projekt (tablica, zawody) upamiętniający Tomasza (i ew innych nieżyjących żużlowców Stali).
Z tego co Pan tu być może wyczytał już Pan wie, że prawdopodobnie żaden kibic z Rzeszowa na ew. meczu w Ostrowie się nie pojawi.
Finansowo proszę ogarnąć skład zawodników na play offy (wie Pan o czym piszę) i sportowo powalczmy w nich bez względu na to z kim nam przyjdzie się zmierzyć, realizując zakładany przed sezonem cel do końca. Dziękuję.

Jestem za, sam parę stówek na walkower wyłożę.

Jakby się udało uzbierać te 100 tysięcy to fajnie by było

Jest oświadczenie prezesa:

Jesteśmy bardzo zniesmaczeni zachowaniem władz TŻ Ostrovii, zastanawiamy sie dokąd sięga ich obłuda. Umówiliśmy się na uzgodnienie terminu meczu na dzisiaj, gdyż wczoraj nie chcieliśmy tego zrobić na gorąco, a dzisiaj dowiadujemy się, że jednak mecz nie został przesunięty.
Nie żyje człowiek, który był związany z obydwoma klubami i Rzeszowem i Ostrowem, a wy chcecie działać jakby nigdy nic? Podstawy moralności i uczciwości nakazują, aby poczekać chociażby do pogrzebu. Mieliśmy ogromny problem, aby przesunąć rozpoczęcie startu SDC we Francji, gdzie Tomek też miał startować, ale dopięliśmy tego, choć będzie to nas kosztowało karę.
Panie Prezesie jeżeli tak bardzo zależy wam na tym zwycięstwie za wszelką cenę to wam je oddamy, nie zmuszajcie kolegów Tomka, aby musieli współzawodniczyć, gdy on leży jeszcze niepochowany.

Prezes Speedway Stal Rzeszów S.A.
Ireneusz Nawrocki

Bardzo dobrze. Ruch po stronie Ostrowa.

Jak Ostrów chce na siłę jechać, to żeby nie narażać się na koszty walkoweru pojechać do Ostrowa składem chłopaków co są na miejscu:

1.N.Porsing
2.M Kuciapa
3.M.Curzytek
4.M.Rząsa
5.K.Baran
6.A.Potoniec
7.A.Bieliński

W każdym biegu po starcie "defekt" i mniejsze koszta wyjdą niż 100 000 za walkower.

Jest jeszcze jedna opcja chyba najmniej prawdopodobna

Morris
Porsing
Baran
Mazur
Hancock
Potoniec
Curzytek

I wygrać z Ostrowem dla Tomasza. Jednak jak zawodnicy nie czują się na siłach to nie. I raczej Greg dalej by nie chciał jechać ze względów wiadomych.

Jak rozumiem nie wyjeżdżanie do biegów to też walkower? Coś z tym trzeba zrobić, bo sytuacja jest skandaliczna, a jednocześnie 100 tysięcy złotych to niemała kasa. Ja też mogę coś tam dołożyć, ale kibice nie uzbierają nawet 1/10 z tego.

Wystarczy, że zawodnicy odpuszczą ten mecz - a jestem pewien, że nie będzie z tym żadnego problemu (zresztą Porsing jako kapitan już wypowiedział się w tej sprawie), to te 100 tys robi się śmieszną kwotą. Nie będzie trzeba płacić za przyjazdy, punkty itd.

Jeszcze raz powtarzam. Nie można, ba nie wolno nam w niedziele pojawić się w Ostrowie.

Wczoraj wydarzyla sie ta sytuacja, do dzisiaj(?) trzeba wyslac sklady awizowane. Wszystko jest swieze. Nie wyobrazam sobie zeby ten mecz odbyl sie w niedziele. Ze wzgledu na Tomka, ale tez dlatego zeby zawodnicy mieli kilka dni na dojscie do siebie. W niedziele nasi jechali z nim w druzynie, dzien pozniej to sie wydarzylo, a kilka dni pozniej na goraco maja jechac? Po trupach do celu - prosze bardzo, ale my nie bierzmy w tym udzialu. Jedna tragedia wystarczy, kolejnych nie ma co kusic.

Ręce opadają, jak się czyta komentarze na Sf.
Ludzie hieny nie potrafią logicznie myśleć.
Czepiają się, że zawodnicy wczoraj jeździli za granicą, a tylko Wy macie problem, by w niedzielę jechać.
Czy oni nie widzą, że jest istotna różnica?
Tam wczoraj nie było zawsze obok nich Tomka na co dzień i NIE MIAŁ TAM WCZORAJ STARTOWAĆ, a w niedzielę Mecz Druzyny Tomka i boks Jego będzie pusty.
I to Wy zawodnicy na co dzień mieliście obok kolegę, na torze, prezentacji.

Wredoty ostrowskie same Powinny się ukarać za to, co teraz wyrabiaja.
W myśl zasady, że oliwa zawsze sprawiedliwa.

Jakim prawem ostrowiaczki decydują o odbyciu meczu?
Od czego ta GKSZ? Nie mogą tupnac nogą i przełożyć, tylko
Zmuszają Was do takich decycji, po której szczekacze na SF wylewaja wiadro pomyj na Waszego Prezesa i klub.
A tamci cacy.
Macie poparcie inteligentnych, wrażliwych ludzi. Reszta to buraki pozbawione serca i ludzkich uczuć.

A ja wbrew wszystkim sądzę, że ten mecz nie ma żadnego znaczenia. Tor i tak będzie zmyłką. Drugie miejsce i jazda z Rawiczem to nie dramat. W razie awansu do finałów, pierwszy mecz u nas. I tu potrzebny będzie wysoki wynik. Zawsze trudniej się goni i są tego przykłady. A potem niech się oni martwią, gaszą światło i zganiają chmury itd. Tak więc jechać składem Thunderkissa i oswajać się torem, ale bez napinki. A na dodatek niech się ich księgowa martwi.
@Sparta WrocLove: na syfach komenty są moderowane, często z lewych kont. Dziwnie jakoś najwięcej mamy wrogów z Gorzowa. Olej to....

Jak GKSŻ ma to gdzieś to może PZMot się zajmie tą sprawą bo to jest niesmaczne do rangi sytuacji jaka spotkała rzeszowski klub

Oraz oświadczenie naszego Kapitana Nicklasa Porsinga:
Dear all fans.
Speedway riders are human beings like anyone else.
The lost of Tomek is a massive sad shock for all of us. We all was having a good laugh and a fantastic match against Poznan only 48 hours before Tomek decided to do his last decision in his life. My self being at the practice on the stadium that terrible morning, was watching everyone involved in our club completely destroyed as we was giving the infomation. It takes time to get it through yourself and to be able to accept it and get back on the bike again.
For some riders its easier then others, as everyone in this world are different.
My self and my team mates of Stal Rzeszow, in all respect to Tomek and his family wish a silent weekend in honor to a great man and a mentor for the most of us in Stal Rzeszow.
Therefor i do not see any reason to compete this weekend, no matter what ever conveniences it will make for club, fans and other organisers.

Sincerely
Nicklas Porsing

W tej sytuacji pozostaje zwyczajnie "odjechać' ten mecz w składzie podanym przez Thunderkiss. Nie musimy być na pierwszym miejscu po RZ - bo to i tak nie ma większego znaczenia w PO. Tak jak ktoś wyżej napisał: drugie miejsce nie robi większej różnicy. Dlatego "odbębnić" ten Ostrów jak najmniejszym nakładem sił i środków, a PO? to już inna bajka.

W sobotę pogrzeb śp.Tomasza Jędrzejaka

Zobaczymy czy się dogadają.

Walkower to złe rozwiązanie. Kłótnie nad trumną to przesada. Nie ma co bawić się w oświadczenia tylko próbować dogadać się z Ostrovią na inny termin. Jeżeli się nie uda, pojechać składem z zawodników, którzy będą ochotnikami i po prostu odjechać ten mecz oby bez kontuzji. W razie czego można nie wyjeżdżać do wyścigów i wtedy będzie W i nie będzie walkowera i nie trzeba będzie płacić tym patałachom z Ostrowa. Później całą moc przesunąć na play off, pojechać tam z elektrykiem i komisarzem toru, zrobić im jesień średniowiecza i dać but do całowania....