To tak jak z alkoholem. Ja jestem amatorem dobrych trunków ale na mieście widuję też zawodowców...

Wilk z Krosna czy ja napisałem coś nie realnego co mam odstawić Prezes Biernat mówił o współpracy między szkółką Janusza Kołodzieja i klubem z Częstochowy ( Świdnicki i Kowalski jako gość w Opolu trochę to zaprzecza). Co do amatorów juniorzy mają kontrakt amatorski na początku a nikt ich tak nie nazywa Żużel to drogi sport myślę że to nie hobby bo np.Szczepaniak podpisał Warszawkę a Amatorem nie jest . Nie ma miejsca pewnego w drużynie bo klubów w 2 lidze ubywa.

Taka forma zwrotu o kims w jezyku polskim jest wyłacznie dopuszczalna w kontekscie podejrzanego o czyn zabroniony. W innym przypadku to gruby nietakt. Ale ja sie nie obrażam Jasiek. Tak ci podpowiadam na przyszłość.



Zdaje sie ze na przestrzeni lat właśnie na tym forum czesto pisales, ze w latach kryzysu rzeszowskiego żużla nieodpłatnie po przyjacielsku pomagałeś zawodnikom i klubowi m.in przy tłumaczeniu kontraktów itp.

Co innego jest pomoc w tłumaczeniu kontraktu bądź pospikerować przez trzy godziny, a co innego wziąć na barki prowadzenie na co dzień klubu sportowego. Wielokrotnie na tym forum uzmysławiałem użytkownikom, ze ktoś kto wykonuje podobna funkcje społecznie nie może wykonywać tego zadania dobrze. Po prostu nie będzie miał na to czasu, bo ma swoje zawodowe obowiązki. Chyba, ze prezes jest milionerem, który swoja chryzma i kontaktami buduje otoczkę i środowisko, a codzienną czarną robotę powierza klubowym pracownikom, którym oczywiście płaci. Tak jest np. w Unii Leszno.

Do wzięcia są jeszcze dwaj angielscy dżentelmeni, którzy rzeszowski tor znają jak własną...kieszeń - mowa o "starych znajomych": Chris Harris i Scott Nicholls.

Harris to akurat dostał tak zaporową kwotę kary od Piły, że nikt go nie zakontraktował w 2019 i raczej w 2020 się to nie zmieni.
Nicholls sam zrezygnował z Polski już przed sezonem 2019 ( wywiad w TŻ) jak tłumaczył ma swoje biznesy, rodzinę, praca w tv ( przez to stracił angaż w premieship gdyż nie był do dyspozycji klubu w każdym meczu), a na żużlu już jeździ tylko dla przyjemności na miejscu czytaj wyspach.

https://nowiny24.pl/jozef-lis-prezes-sekcji-zuzlowej-zks-stal-rzeszow-i-czlonek-zarzadu-rztz-chcielismy-podpisac-kontrakt-z-karolem-baranem-stadion/ar/c2-14593029

Wywiad z Lisem.

No cóż , jeśli dalej toczy się sprawa w kwestii słupa a do tego Karol chciał pieniądze pod stołem bo ciągle go komornik i inni gonią...
Uważam to za dobrą decyzję

Piła nie jedzie

W obecnej sytuacji Oferma życzyłby sobie podwójnej rundy zasadniczej w 2LŻ. Więcej oglądania, więcej jazdy. Gdyby pozostały playoffy to obawiam się że sezon w Rzeszowie znowu zakończyłby się w sierpniu. I lipa.

Tylko czy na podwójną rundę przygotowany byłby budżet stowarzyszenia...?

Raczej nie, także żadnej podwójnej rundy.

Zgadza sie, robilem to przez okolo 2 lata w latach 2002 - 2003. Zycie nauczylo mnie, ze byl to blad, choc nie ukrywam, ze poprawilo to moje stosunki z klubem i zawodnikami, a w perspektywie czasu dalo mi lepszy dostep do materialow, a w efekcie pozwolilo zarobic pare groszy wiecej.



Bo tak powinno byc. Sam jeden prezes nie moze prowadzic klubu. Musi sie otoczyc grupa ludzi, ktorzy to zrobia, a on jako lider ma dostarczyc tzw. kierunku strategicznego, ktory ta grupa ludzi bedzie realizowac. Zeby to wszystko dzialalo, trzeba tym ludziom zaplacic. W Rzeszowie od lat jest z tym kiepsko. Probowal taka otoczke budowac Tadeusz Szylar i stworzyc grupe ludzi wokol klubu, ale pozniej Marta zmienila to w jednoosobowa prezesure.

Czyli inwestycja, która przyniosła ci profity, była błędem. Jesteś pewny tego co napisałeś?

Bakson
Ja odnosiłem się do angażu u Was Beckera. Poczytaj jeszcze raz na spokojnie.

Karolcia,
Przecież jak prawił wódz plemienia OTUA „są plusy dodatnie i są plusy ujemne”...

I chodzi o to, żeby te plusy nie przysłoniły nam minusów

Ja juz wtedy mialem dobre kontakty w klubie po ponad 3 latach pracy przy transmisjach zuzlowych i programach sportowych, wiec owa pomoc nie wyrobila mi jakichs nowych kontaktow w klubie. Pomoc byla czysto z sympatii do zuzla. Zaluje, bo w zamian za ta pomoc w swoim kierunku od roznych ludzi slyszalem grozby i wyzwiska. Nawet jak zrobisz cos za darmo czy z sympatii, to i tak ludzie ci wszystko wylicza i beda lepiej od ciebie wiedziec, co za to dostaniesz. Dlatego sympatyzuje z decyzja Redaktora, a jak pisalem - zycie nauczylo mnie, ze kase bierze sie za wszystko co sie robi, bo nawet jak jej nie wezmiesz, to ludzie ci powiedza ze wziales. Poza tym... co ja, Caritas jestem?

Warto dodac, ze duza czesc materialow, ktore robilem jako dziennikarz przyszla z kontaktow poza Rzeszowem, a czesc z tych pozarzeszowskich kontaktow utrzymala mi sie do dzisiaj.

https://nowiny24.pl/stadion-miejski-sta ... 2-14600387

Nasi w czerwcu i lipcu bez możliwości odjechania ewentualnych meczów niestety.

Z tego co kojarzę to w lipcu jest chyba miesięczna przerwa związana z drużynowym pucharem świata i urlopem dla żużlowców

Serio?