Niestety kibicowsko Krosno nas pozamiatało, śmiem twierdzić że do Krosna nawet w połwoie się nie stawimy jak oni u nas dzisiaj. Oczywiscie Nicki mocno poniżej pczekiwań, zdecydowanie nie takie wyniku oczekuje sie od niego Czy pierwszy mecz był przypadkiem czy ten wypadkiem?. Pytanie gdzie były zmiany, dlaczego w 14 nie pojechał Thorssell. Fajnie wyglądał Curzytek punkty tego nie pokazują ale jest duuuży prodgres wzgledem roku ubiegłego. Nowak i Pieszczek bez przekonania. Knudsena bym nie skreślał szkoda chłopaka 2 defekty trudno. W krośnie poza Berge wszyscy do objechania. Na nasze szczęscie nie odpalili Milik i Wojdyło bo po nich spodziewałem się więcej.

Moim zdaniem nie chciano ryzykować kwasów i dlatego pojechał Pieszczek. I pewnie słusznie biorąc pod uwagę, że mamy inne cele niż Krosno.

Krosno dokonało brutalnej weryfikacji siły naszego zespołu i możliwe, że czeka nas jeszcze niejeden kubeł zimnej wody - są kandydaci do powtórki: patrz Ostrów, Bydgoszcz. Pamiętajmy, że mamy skład z II ligi z zamienionym Kildemandem na Pedersena i drobną kosmetyką, więc skupmy się na swoim planie czyli wywalczeniu +/-5 miejsca, spokojnym utrzymaniu i pchaniu żużla w Rzeszowie powoli do przodu.

Nowak - rozkręca się coraz bardziej, wygląda pewnie i dość szybko, wraca na właściwe tory.
Pedersen - po poprzednim meczu pisałem, że jak nie ma startu to bardzo ciężko mu się ściga na trasie i niewiele jest w stanie zrobić. Nicki nigdy nie był wirtuozem dystansu, ale taki występ jest znacznie poniżej oczekiwań. Poczekajmy na wyjazdy i jakiś trudniejszy tor, bo to będzie prawdziwy test formy i będziemy znać odpowiedź czy są powody do niepokoju.
Thorssell - na dzisiaj najrówniesza postać w drużynie.
Knudsen - wiadomo, jest świeżo po kontuzji, próbował szarpać i sporo pecha pozbawiło go punktów, to uważam że na U24 mamy bardzo niepewną sytuację. Na pewno na tę chwilę drużyna lepiej wyglądałaby np. ze starszym Curzytkiem albo Gustsem na tej pozycji, to jednak bez wzmocnień i tak się utrzymamy, a możliwe że stale objeżdżający się młody Duńczyk w końcu odpali. Trzeba go budować, bo iskra potencjału w nim jest.
Pieszczek - występ bez fajerwerków ale solidny.
Curzytek - z meczu na mecz wygląda coraz lepiej, powtórzę jeszcze raz, że to całkowicie inny zawodnik niż w zeszłym roku. Może po punktach tego nie widać, ale przejście na dystansie w biegu juniorskim i walka bez kompleksów z Wojdyłą potwierdzają, że może skutecznie punktować przynajmniej na domowym torze. Szkoda straconych poprzednich lat, bo mógłby być dzisiaj w całkiem innym miejscu.
Rafalski - zupełnie bezbarwny występ. Do tej pory wyszedł mu jeden bieg z Łodzią, w pozostałych był cieniem. Przed sezonem mogło się wydawać, że to Curzytek będzie kandydatem do zastąpienia przez Pocztę, tymczasem tą schedę obecnie przejął Rafalski.
Poczta - trudno cokolwiek ocenić kiedy wyjeżdża się na tor pod koniec meczu, choć wyjście ze startu w przerwanym biegu mogło dawać jakąś nadzieję.

Co do potencjalnych zmian w 14 biegu - czy cokolwiek by dały? Cała czwórka z nominowanych jechała w miarę równo i zamiana zawodnika z 8 punktami na tego z 9 byłaby iście kosmetyczna.

P.S. Przydałoby się w końcu zrobić porządek z nagłośnieniem. Ja na I łuku o zmianach czy obsadzie biegów nominowanych dowiadywałem się z relacji na SyFach, bo z głośników było słychać tyle co podczas legendarnych zapowiedzi pociągów na dworcach PKP.

Nie uważacie że powinna być taktyczna puszczona w 12?

jak ktos liczyl ze niki bedzie tu walil komplety to sie przeliczyl , nie zapominajmy jak do nas trafil , nikt go nie chcial w el po ostatnim sezonie w gkm , chlop przyszedl tu dojechac do emerytury , wyjdzie mu start i fura w miare pociagnie to pojedzie , nie wyjdzie to sie nie bedzie szarpal i za rzeszow umieral klub go wzial bo za bardzo chetnych do jazdy w rzeszowie nie bylo i zanosilo sie ze pojedziemy kildemandem , tak przynajmniej w martwym sezonie bylo o klubie glosno
ps . co ta stal zrobila cegielskiemu ze nas tak nie lubi

Jedni pisali po pierwszym meczu, że Nicki super, klasa a teraz narzekanie. Co ma powiedzieć Doyle, Woffinden czy Przedpełski? Zróbmy szóste miejsce a w play-off zabawa się zaczyna od nowa. Ogólnie dzisiaj wszyscy równi, ale zabrakło punktów Nickiego jako lidera i u24. Dodajmy cztery punkty więcej Pedersena i 4-5 Knudsena i mamy? Spokojnie.

pisałem o tym na poprzednim meczu , rzygać się chce jak go słucham.

Wydaje mi się, że może chodzić o dług wobec Jędrzejaków (oczywiście nowy klub nie ma z tym nic do rzeczy), chociaż Cegielski nigdy za nami nie przepadał.

Pieszczek, Nowak, Thorsell pojechali swoje.
A mecz położył U24 i brak lidera.
Co do Knudsena się nie martwię, chłopak się podniesie i będzie z niego pożytek. Ale po tym co dzis widziałem, przestaje wierzyć ze poprzedni słabszy sezon Pedersena to kwestia kontuzji. Martwię się że lepiej niestety nie będzie. No i tak...., jestem tym rozczarowany.

Tak jak ktoś pisał walczmy o 5/6 miejsce i testujemy/budujemy zawodników na sezon 2025.

Warto przypomniec komentarze przed meczem







I brutalne zderzenie z rzeczywistoscia. Krosno wygralo 51-39, chyba troche za wysoko jak na przebieg meczu, ale zasluzenie. Bardzo slabo pojechali juniorzy, Knudsen zero punktow przez defekty i po prostu nie dalo sie wygrac. Slaba druga czesc meczu zaliczyl Nicki. Brawo dla Marcin Nowaka, ze zdolal sie wyzbierac i pojechac dobry mecz. W Krosnie swietny dzien mial Berge, ale za to slabiej pojechal Wojdylo. Przewaga na pozycji juniorow i U-24 dala Wilkom zwyciestwo.

Mecz widziałeś?
Bo można było wygrać Odliczając limit pecha, przed nominowanymi byłby remis, ewentualnie nawet prowadzenie. Trochę inaczej by się wtedy jechało końcówkę spotkania. Dwa punkty meczowe były w zasięgu ręki i temu nie da się zaprzeczyć.

Moim zdaniem przegraliśmy z 3 przyczyn : U24, juniorzy i Dimitri Berge. Przegrana nam nic nie robi ale wygrana dała by duży krok w stronę Play off. Najważniejsze mecze przed nami , najbliższy u siebie z Gdańskiem.

Mecz przegrany przez Pedersena oraz defekty Knudsena, pozostali pojechali solidnie na swoim poziomie. Pedersen pokonał wczoraj - nie licząc juniorów - tylko Wojdyłe, Seifert-Selk oraz Milika. Inna sprawa, że Pedersen powinien jeździć z numerem trzynaście. To on ma jeździć i pokonywać seniorów drużyny przeciwnej a w układzie jak z wczoraj z najcięższym numerem startuje Pieszczek, który nomen-omen ze swojej roli wywiązał się przyzwoicie (chociaż miałem wrażenie, że na torze nie wygląda to dobrze).
Mam nadzieję, że rozmowa wychowawcza po meczu między kibicami a żużlowcami podziała i następnym razem pojadą tak jak tego oczekujecie w innym wypadku weźcie im zapierdolcie plastrony, bo nie są godni jechać w barwach Stali.

Jasiek

Ale Krosno było do pokonania. Na defektach Knudsena straciliśmy 6 pkt.
Ten tor nie za twardy? Czasy po 68 sekund to już lekka abstrakcja. Ja wiem, że Krosno trudno zaskoczyć nawierzchnią ale przypadkiem sami sobie nie zrobiliśmy kuku?
Aha, jak pisałem przed meczem, że o wyniku zdecydują juniorzy, to było 7-2 w pkt. młodzieżowców na korzyść Krosna.

Dajcie spokój, Krosno do pokonania wczoraj?

Świercz jeszcze przed drugim defektem miał Knudsena już na widelcu, tak czy siak wyprzedziłby Knudsena.

Poza tym szczęściem było wykluczenie Bańdura, który mógłby sobie z Pocztą dać radę. Uczciwy wynik to 41-49 dla Krosna.

Tym bardziej nadmienić trzeba, że kilka pozycji udało nam się obronić fuksem na ostatnich metrach po wielkich męczerniach ( np. Pieszczek x2)

Generalnie Berge, Salk, Krakowiak byli szybsi od każdego z naszych seniorów.

Zasłużona porażka. Żaden pech.

Jeszcze w temacie Dzika. Ten transfer był obarczony dużym ryzykiem. Chłop ma prawie 50 lat i jest po ciężkiej kontuzji. Na dobrą sprawę 2 lata temu powinien zakończyć karierę. W jego wieku świetnie kondycyjny Hancock też miewałby wpadki w mocnej 1 lidze. Więc niech on po prostu dojedzie do końca sezonu robiąc te 8-12 punktów i będzie git. Na żadne deklasacje nie ma co liczyć, ale i tak przywiezie więcej punktów niż Kildemand.

To jest dopiero drugi mecz ligowy i nie można wysuwać zbyt daleko idących wniosków. Przejedzmy chociaż pierwszą rundę i będziemy oceniać. Teraz są pretensje do Nickiego, ale jak już pisałem popatrzcie na Doyle'a, Taia i innych. Ryzyko? Ok, ale gość był 16 zawodnikiem Ekstraligi w sezonie 2023 gdzie nikt z pierwszej 30 nie jeździ w I lidze. Zespół poznaje się po tym jak kończy a nie zaczyna

Świdnicki to już się obraził czy jest jakiś inny powód jego absencji? Jeśli Piskorz posadził go na ławce, to wcale się nie zdziwię kiedy się wkrótce obrazi. Knudsen nie punktował, choć tutaj nie ma w tym jego winy w dwóch biegach, ale może Świdnicki akurat lepiej by wypadł? Curzytek wyrasta na podstawowego juniora Stali, w porównaniu z zeszłym sezonem to wręcz nie ten zawodnik. Sylwetka niebrzydka, dobra pewność w jeździe i przede wszystkim cztery kółka pokonywane z głową. Jak tak dalej pójdzie to jeszcze brata przegoni. Pedersen dał się objechać po raz kolejny, tym razem już nie jeden raz. Wpadka czy stanie się to normą? We wtorek w Rybniku nadejdzie weryfikacja. I to nagłośnienie. Nie oczekujemy tutaj wykwintnych systemów BOSE czy Harman Kardon, jednak naprawdę fajnie byłoby gdyby do uszu docierały jakieś zrozumiałe dźwięki, a nie jak typu pasendżer Stanislaw Paluch.

Z naszych juniorów najlepiej prezentuje się póki co ten na którego mało kto spodziewał się jakiś punktów - Bartosz Curzytek. Po chłopaku widać że najlepiej prezentuje się na torze, walczy i jest w stanie zdobywać punkty nawet na seniorach. Dla mnie trochę przehajpowany jest Rafalski. Zupełnie bezbarwne wyścigi. O ile jedziemy z kimś słabszym to w biegu juniorskim jeszcze ma szanse powalczyć, no ale jak ktoś już jest nieco bardziej wymagający to tych punktów brakuje. Dałbym szansę Poczcie i Curzytkowi, Rafalski na rezerwę, w razie czego to coś pozmieniać. Jedziemy dalej - cieszmy się żużlem, chodźmy na mecze, utrzymać się, w zimie zrobić selekcje - BEZ SENTYMENTÓW i w przyszłym roku jak się uda utrzymać cisniemy dalej!

a Nicki według ciebie pojechał swoje?