Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Rozmowy o sporcie żużlowym
14 kwi 2009, o 00:50
|
Re: Charlie Gjedde - Stal Rzeszów 2009 |
|
K 2
|
Danish Power! |
|
|
Dołączył: 30 sty 2003, o 12:44 Skąd: Danishlandia Posty: 9776
|
Nóżka chodziła. Kevlar miał swój (to swoją drogą dla mnie większa niespodzianka niż jego jazda) Tor trudny, więc dał radę. Choć raz puścił takiego paralityka, że prawie stanął w miejscu ;D W każdym bądź razie mam nadzieje, że nikt nie wpadnie teraz na pomysł puszczania go na heat-leadera. On nim nie będzie (no może w Grudziądzu można zaryzykować), ponieważ to jest zawodnik o pewnym mimo wszystko określonym poziomie i ja nie spodziewam się po utrzymania dotychczasowej średniej. Chociaż był dzisiaj wyjątkowo szybki. Wprawdzie na starcie tradycyjnie spał, ale później fajnie "czytał grę" i robił przemyślenie ataki. Raz za koło, później przycinka, wyprostowanie motocykla i dłuższa prosta. Było na czym jechać to i było git
_________________ "Jeżeli masz wszystko pod kontrolą, to znaczy ze jedziesz zbyt wolno."
|
|
|
|
|
|
14 kwi 2009, o 20:22
|
Re: Charlie Gjedde - Stal Rzeszów 2009 |
|
Vicky
|
Ligowy debiutant |
|
|
Dołączył: 6 gru 2007, o 18:02 Skąd: Rzeszów Posty: 71
|
Pomeczowy wywiad z Gjedde. Cytuj: Mówi Charlie Gjedde*
Powinniśmy wygrać w Rybniku
Tomasz Welc: Zdobyłeś 15 punktów i byłeś najskuteczniejszym zawodnikiem Marmy-Hadykówki w pojedynku w Rybniku. Niestety Twoja drużyna przegrała czterema oczkami.
Charlie Gjedde: Ze swojej postawy jestem zadowolony, bo były to niezłe zawody w moim wykonaniu. Tym bardziej że ostatnio przez kilka dni byłem trochę chory, więc nie byłem w pełni sił. Jestem zawiedziony, że nie wygraliśmy, bo mamy lepszy zespół niż Rybnik i powinniśmy tu sięgnąć po dwa punkty. Ale zawsze trudno się jeździ na wyjazdach. Dziś tor był przyczepny i dziurawy, ale taki sam dla obu drużyn.
Który raz startowałeś na rybnickim torze?
- Dla mnie był to pierwszy mecz na tym torze i nie wiedziałem czego się spodziewać. Ale było nieźle, polubiłem ten tor, dziury mi nie przeszkadzały. Zwłaszcza pierwszy łuk był bardzo ciężki i trudno było przewidzieć, co się może tam zdarzyć. W każdej chwili mogła się trafić jakaś koleina albo dziura. Trzeba było znaleźć odpowiednią ścieżką. Ja sam w kilku biegach nie pojechałem najlepiej, miałem problemy z dobraniem właściwych przełożeń i właściwej ścieżki na tym torze. Dodatkowo mój organizm był trochę osłabiony.
W jednym z wyścigów jechałeś jako złota rezerwa taktyczna i, mimo ataków Marcina Rempały, dowiozłeś sześć punktów.
- To był jeden z tych wyścigów, przed którym dokonałem kilku zmian w motocyklu, ale nie zadziałały one na moją korzyść. Mimo to starałem się jak najlepiej wystartować i później dowieźć wygraną omijając dziury. Ciężko było, bo jechałem źle, przełożenie nie było takie jak powinno być i strasznie się męczyłem, żeby wygrać. Czasami tak jest, że chcesz coś zmienić, by było lepiej, a wychodzi zupełnie odwrotnie.
Czy po tym meczu można powiedzieć, że Charlie Gjedde jest liderem Marmy-Hadykówki?
- Nie wiem. Miałem dobre zawody i w każdym kolejnym meczu będę starał się wypaść jak najlepiej. Nie przyjeżdżam na mecze Marmy-Hadykówki, by przegrywać wyścigi, tylko by je wygrywać. Jednak zawsze trzeba myśleć o tym, że za tydzień może mi się przydarzyć słabszy występ, jak dzisiaj Mikaelowi Maksowi. Ale mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, bo wiem, że w mojej jeździe tkwią jeszcze rezerwy.
Po meczu w Rybniku widać, że przydałby się w rzeszowskiej drużynie Twój rodak Nicki Pedersen.
- Z Nickim jesteśmy dobrymi przyjaciółmi i na pewno nie miałbym nic przeciwko jego przyjściu do naszej drużyny, a cały zespół na pewno sporo by na tym skorzystał. Wiem, że działacze chcą go zakontraktować, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
za http://miasta.gazeta.pl/rzeszow/1,34966 ... Marmy.html
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
14 kwi 2009, o 23:29
|
Re: Charlie Gjedde - Stal Rzeszów 2009 |
|
K 2
|
Danish Power! |
|
|
Dołączył: 30 sty 2003, o 12:44 Skąd: Danishlandia Posty: 9776
|
Skoro zostałem wywołany do tablicy to kilka słów na ten temat. Z niektórymi zawodnikami tak już jest, że w różnych krajach różnie wymienia się jego nazwisko lub imię. W Rzeszowie był już taki kiedyś przypadek - Brian Andersen. Pół Polski mówiło tak jak się piszę ("Brian") a drugie pół "Brajan". Tomek Lorek zapytał go kiedyś jak według niego powinno być, na co Andersen odpowiedział, że w Anglii mówią "Brajan", w Danii "Brian", a w Polsce to już w ogóle każdy inaczej
Co do Charliego, to wspomniana wcześniej wersja "Dżide" jest używana przez Anglików. Oni tak to czytają i zawsze tak samo. Duńczycy jak słychać w filmiku, który dał Damian, są bliscy tego jak się pisze, ale też nie do końca. Totalny kosmos jest natomiast w Szwecji, gdzie mówią "Szarli Jede" W Polsce przyjęło się tak jak napisane, czyli Gjedde. I teraz trochę prywaty - nienawidzę tej wersji. "Gjede" brzmi dla mnie po prostu do dupy Dlatego osobiście używam wersji "Dźide" lub też jeszcze innej, którą jeszcze jako dzieciak sam przyjąłem do wiadomości - zobaczyłem w 1996 jego nazwisko i pierwsze co pomyślałem to - "Dżjede" Aczkolwiek często także stosuję zamienniki typu "Czarny Gajdek", "Czarek" itp. Na koniec jeszcze dwa słowa o jego rzekomej ksywie "Chaz". Rzekomej, bo Gjedde nie ma o niej pojęcia a i poza Polską nikt o niej słyszał Kiedyś po prostu sobie tak zdrobniłem jego imię (zmieniłem nawet nick na tym forum), a tu nagle zaczęła się ta ksywka pojawiać na jakiś forach, portalach Co najlepsze teraz to już jest nawet w jakiś różnych skarbach kibica itd.
Wracając do nazwiska - dla mnie jest to "Dżide" lub "Dżjede" A jak ktoś mówi "Gjede" to jest taki bulwers jak wczoraj w autokarze
_________________ "Jeżeli masz wszystko pod kontrolą, to znaczy ze jedziesz zbyt wolno."
|
|
|
|
15 kwi 2009, o 08:19
|
Re: Charlie Gjedde - Stal Rzeszów 2009 |
|
Koniara
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 3 lis 2004, o 10:46 Skąd: ze stajni Posty: 1773
|
A ja przerwę te dysputy językowe, bo nikt nic nie napisał o występie "Chaza" w Anglii w dniu wczorajszym. Charlie Gjedde (2,4,1,2,1*) 10+1 3. Skórnicki, Gjedde, Woffinden, Bager 4-2 (11-7) 7. Lindgren, Gjedde (4), Bager, Proctor 3-5 (27-17) 10. Karlsson, Klindt, Gjedde, Bager 5-1 (39-23) 14. Skórnicki, Gjedde, PRoctor, Hougaard 4-2 (56-32) 15. Karlsson, Kasprzak, Gjedde, Skórnicki 3-3 (59-35)
_________________ "Nic na świecie nie zdarza się przez przypadek." - Paulo Coelho.
|
|
10 maja 2009, o 23:29
|
Re: Charlie Gjedde - Stal Rzeszów 2009 |
|
bromaz
|
Uczestnik GP |
|
Dołączył: 11 wrz 2006, o 21:58 Posty: 1233
|
Faktycznie dziś Gjedde nie istniał ! Ale nie należy go skreślać /do tej pory był przecież liderem drużyny/. Na innych torach pojedzie lepiej!
|
|
26 maja 2009, o 07:51
|
Re: Charlie Gjedde - Stal Rzeszów 2009 |
|
buried
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 5 kwi 2003, o 10:29 Skąd: RzeszóW Posty: 1328
|
Wolverhampton Wolves - Belle Vue Aces 53:39
5. Charlie Gjedde (0,u,1,0) 1
Tym razem wynik z Anglii
Bieg po biegu:
4. Lindgren, Hougaard, Proctor, Gjedde 4:2 (11:13) 6. Karlsson, Risager, Klindt, Gjedde (u) 4:2 (18:18) 9. Skórnicki, Woffinden, Gjedde, Risager 5:1 (31:23) 13. Kasprzak, Lindgren, Karlsson, Gjedde 3:3 (45:35)
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=2gFdiD6IuBA | Balinski Hampel / Kuciapa Watt
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 166 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|