Mysle ze medal nalezal sie Atlasowi. Atlas w 5 bardzo duzo pokazal i dal przyklad innym klubom. Szkoda ze Gollob w 13 biegu nie pojechal fer i nie zostawil miejsca przy plocie Gapinskiemu. To jest niesprawiedliwe bo gdy Hampel zostawil miejsce Gollobowi przy plocie toi tak ten mial pretensje.
Niech Unia lepiej nie spadnie w przyszlym sezonie bo Marma im da wcire bo awansuje.

alez Ty glupi za przeproszeniem jestes.

znowu ktos przegral, ale byl lepszy. ciekawe.

a swoja droga to ja naprawde zycze STALI zwyciestwa na Unia. ale marmie to nie za bardzo.

To nie dział to rozmowy o tym...

Szlagierowe spotkanie żużlowej ekstraligi w Tarnowie, gdzie Unia pokonała Atlas 49:40 i wywalczyła pierwszy w historii klubu mistrzowski tytuł, pokazało jednak organizacyjną słabość działaczy "Jaskółek".

Kompletny chaos przed, w trakcie i po meczu na obiekcie w Mościcach, na długo pozostanie w pamięci obserwatorów tego bądź, co bądź żużlowego święta.

Służby porządkowe i osoby odpowiedzialne za organizację spotkania raziły nieporadnością i niekompetencją. Godzinę przed rozpoczęciem zawodów próżno było znaleźć kogoś, kto wiedział, gdzie znajduje się biuro zawodów, a większość nie potrafiła nawet wskazać miejsca, gdzie taką informację można było uzyskać.

Gollob: Wisiało na włosku

Jakiekolwiek pytanie kończyło się z reguły odpowiedzią "nie wiem, ja też nie jestem stąd". W poszukiwaniu prasowych akredytacji bez problemu mogliśmy wejść do pomieszczeń klubowego budynku i nikt nie sprawdzał nawet co ze sobą wnosimy. W loży dostępnej rzekomo tylko dla VIP-ów znaleźliśmy wybitnie roztargnioną kobietę z identyfikatorem "organizator zawodów", która dopiero po usilnych prośbach w opryskliwy sposób pozwoliła nam telefonicznie porozmawiać z "rzecznikiem prasowym". Ten nie mógł nam wręczyć dokumentów uprawniających fotoreportera do wstępu na płytę stadionu, ponieważ sam, ubrany w kamizelkę "monitoring", był zajęty ... fotografowaniem otoczki spotkania.

Niski poziom organizacyjny, niegodny drużyny mistrzów Polski, utrzymywał się w trakcie zawodów. Spiker błagając o spokój na stadionie zachęcał kibiców do "małego szczeniaczka", którym mogliby złagodzić wrogość do fanów ekipy z Wrocławia (!). Najwyraźniej sam był, jak to nazwał po "szczeniaczku", bowiem nieustannie mylił, nie tylko nazwiska zaproszonych gości (Mirosław Szymkowiak stał się przez jakiś czas Damianem Gorawskim), ale nawet (o zgrozo!) drużyn walczących w najważniejszym meczu żużlowego sezonu. I tak fani "Jaskółek" dowiadywali się od niego, że "tutaj w Toruniu nasi pupile walczą z Wrocławiem" (!)

Do organizatorów dostroili się swoim poziomem także fani na trybunach, którzy po każdym biegu bez opamiętania rzucali na tor serpentyny, których długotrwałym usuwaniem zajmowały się bynajmniej nie służby porządkowe, a ... kibice swobodnie przeskakujący przez bandy bezpieczeństwa oraz ... cheerleaderki.

W trakcie biegów nominowanych nagromadzone za torem stosy serpentyn nagle się zapaliły i w efekcie po ostatnim biegu widzowie oglądali radość swoich ulubieńców połączoną z ... interwencją strażaków. Jak widać sukces sportowy nie zawsze idzie w parze z organizacyjnym, na co, wobec biernej postawy klubowych działaczy, powinni chyba większą uwagę zwrócić sponsorzy, którzy swoją marką firmują takie bałaganiarstwo...

Unia zasluzyla na DMP co do tego nie ma watpliwosci... ale zasluzyla rowniez na bardzo wysoka kare finansowa za zachowanie swoich kibicow zwlaszcza w trakcie i po ostatnim wyscigu...

Na nasz klub zostala nalozona kara za rzucenie swiecy dymnej po prezentacji, nawet malo kto to widzial... A tam? W trakcie ostatniego biegu na tor leca race , niektore na boisko pilkarskie, po meczu pali sie banda, pala sie serpentyny, totalny chaos i zamet.

Mimo wszystko Unii gratuluje DMP, ale dodam tylko tyle - nigdy w Rzeszowie Dream Teamow !!! bardzo dobrze dosprzetowionemu Kuciapie, czy Baranowi nie brakuje wiele do najwiekszych tuzow zuzla. Maciek to udowodnil w sierpniu w Czestochowie...

Zawodnicy musza byc przywiazani do swojego klubu, a niektorym w Tarnowie po paru slowach Golloba poprzewracalo sie w glowach i wydaje im sie, ze niewiadomo co dla Tomka znacza... Kazdy wie, ze tak nie jest.

Z drugiej strony zastanawia mnie kimze byli dzisiaj Grzegorz Rempala, Stanislaw Burza, czy Marcin Rempala? - niech kazdy sobie sam odpowie...

Unii gratulujemy DMP

Za rok derby podkarpacia !!! 1 liga, 1 liga - KSZ !!!