Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Rozmowy o sporcie żużlowym
|
|
9 lis 2009, o 00:42
|
Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009 |
|
MaK(s)
|
Weteran |
|
Dołączył: 12 lis 2002, o 21:21 Skąd: Łorsoł Posty: 3056
|
Nie żebym bronił dupmana, bo myślę, że sam sobie z tym doskonale poradzi, ale myślę, że go rozumiem. Bo jakby popatrzeć na wyjazdowe wyniki Majkela, to się okazuje, że chłopina machał punkty przede wszystkim na swojakach. U siebie owszem dziubał ostro, ale... kto tego nie robił? W porównaniu do pozostałych chłopaków w folii, on jednak spisał się przynajminej o jeden poziom lepiej, więc nie ma co na niego krzyczeć. Jak na poziom całej tej ligi, to dawał radę. Myślę, że pani prezes mogła mu na koniec sezonu szczerze uścisnąć rękę... Zresztą, tak naprawdę był jedynym obcokrajowcem w firmowej ekipie polskich folii, jakiemu z cegłą na piersi udało się dotrwać do końca sezonu 2009. Obiektywnie patrząc, to nie lada osiągnięcie. W historii klubu ta sztuka nie udawała się już takim tuzom, jak Rune Holta czy Kenneth Bjerre.
|
|
|
|
19 lis 2009, o 21:13
|
Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009 |
|
ForesT
|
Szkółkowicz |
|
Dołączył: 15 lis 2008, o 18:20 Posty: 50
|
Nie było mnie przez pewien czas , więc trochę spóźniona polemika ... MAX napewno nie był liderem drużyny w minionym sezonie , ale napewno był najlepiej punktującym zawodnikiem w tej ekipie . Dlatego po przygodzie z Wrockiem , Rzeszów był dla niego pewnego rodzaju " powrotem do gry na polskich torach " ( zresztą bardzo udanym ) . A jeśli chodzi o uścisk dłoni , to powinien on zostać wymieniony na linii MAX-GREINPLAST , gdyż to oni zaprosili Mikaela do Rzeszowa i w całości pokryli koszt jego występów w naszych barwach . Uczepiłem się tego Maxa , bo to nawet fajny gość , a jak podają media , jest on bliski podpisania kontraktu w Rybniku . Sam niewiem , czy żałować , czy nie ...? Ale co tam ! Nie ma ludzi niezastąpionych !
|
|
|
|
21 lis 2009, o 13:56
|
Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009 |
|
D 7
|
Junior |
|
Dołączył: 12 kwi 2008, o 16:59 Posty: 161
|
mar(m)ne szanse na zostanie tego rajdera w Rzeszowie
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
3 gru 2009, o 19:11
|
Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009 |
|
ForesT
|
Szkółkowicz |
|
Dołączył: 15 lis 2008, o 18:20 Posty: 50
|
Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości ! Sport żużlowy , jest bardzo ciężki i w jednej chwili może się wszystko skończyć . Dlatego nikt nie wymaga działalności społecznej . Napewno i w tym roku otrzymał godną propozycję finansową z Rzeszowa !Przecież przed rokiem zaproponowano temu Panu warunki , na które , z tego co wiemy przystał bez większych problemów . Czy w ciągu ostatnich 12 miesięcy , aż tak wzrosła wartość sportowa tego zawodnika ,by robić z siebie gwiazdę i oferować swe usługi za dużo większą kasę iluś tam klubom w Polsce .( a tak między nami to według mnie skompromitował się takimi poczynaniami ). I żeby było jasne , w minionym sezonie był to mój ulubiony zawodnik w naszej drużynie , ale gdyby tak się zdażyło , że będzie jeździł dalej u nas , uważał go będę tylko i wyłącznie za najemnika , który napewno " nie będzie umierał za Stal " ! Ale jest to tylko i wyłącznie mój subiektywny osąd .
|
|
|
|
3 gru 2009, o 22:27
|
Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009 |
|
Jasiek
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25 Skąd: Sydney Posty: 8379
|
Nie ma czegos takiego jak przywiazanie do barw klubowych. To jest sciema opowiadana kibicom, aby uwierzyli, ze zuzlowcy identyfikuja sie z klubem. Jest natomiast cos takiego jak wygodnictwo - ze barw klubowych zmieniac mu sie nie chce, bo tu mu wygodnie. Ten syndrom przez wiele lat dotykal Kolodzieja i dlatego zostal tylko ligowym wyrobnikiem.
Trudno miec pretensje do zawodnika, ze chce wyciagnac ze swojej pracy jak najwieksze dochody. I jak napisal K2, nalezy sie tylko zastanowic, czy warto mu je dac, czy nie. A jak pokazuja przyklad Marka Kepy czy Bjerre, nie zawsze jest warto.
_________________ Regards from Sydney Jasiek
It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
27 kwi 2010, o 20:51
|
Re: Mikael Max - Rzeszów 2010 |
|
K 2
|
Danish Power! |
|
|
Dołączył: 30 sty 2003, o 12:44 Skąd: Danishlandia Posty: 9771
|
Nic się ten Max nie zmienił. I piszę to oglądając mecz Elitserien, w którym po czterech startach ma 9 pkt. (3,3,0,3). Trzy wygrane biegi, to dobry start i ucieczka. A że motocykle ma szybkie to nikt go nie dogonił. Ale to jedno zero wystarczyło, żeby przekonać się, że z tego sympatycznego Szweda w ważnych momentach nic nie będzie. Jechał z czwartego pola i troszkę przyspał na starcie. Na wejściu Walasek pokazał mu łokieć i od razu Max manetka w dół. W taki sposób cudów nie będzie... Nadal na Max'a można liczyć tylko wtedy, jak wygra start.
P.S. Walka Nicki'ego z Pepetą miodzio
_________________ "Jeżeli masz wszystko pod kontrolą, to znaczy ze jedziesz zbyt wolno."
|
|
|
|
|
|
2 sie 2010, o 00:25
|
Re: Mikael Max - Rzeszów 2010 |
|
weslake
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 5 sie 2003, o 15:17 Skąd: Polska,Rzeszów, Posty: 1206
|
K 2 napisał(a): Nic się ten Max nie zmienił. I piszę to oglądając mecz Elitserien, w którym po czterech startach ma 9 pkt. (3,3,0,3). Trzy wygrane biegi, to dobry start i ucieczka. A że motocykle ma szybkie to nikt go nie dogonił. Ale to jedno zero wystarczyło, żeby przekonać się, że z tego sympatycznego Szweda w ważnych momentach nic nie będzie. Jechał z czwartego pola i troszkę przyspał na starcie. Na wejściu Walasek pokazał mu łokieć i od razu Max manetka w dół. W taki sposób cudów nie będzie... Nadal na Max'a można liczyć tylko wtedy, jak wygra start. Zgadzam się to nie ten sam zawodnik co w 2005 roku... Porażka Stali w Rzeszowiew meczu z Gdańskiem to jego zasługa -zawiódł na całej lini... Tylko komplet w Gdańsku w rundzie finałowej może zmazać tę plamę...
_________________ Gauleiter powrócił... I nastał "terror praworządności"...
|
|
|
|
2 sie 2010, o 00:33
|
Re: Mikael Max - Rzeszów 2010 |
|
this rox
|
TROLL |
|
Dołączył: 20 paź 2008, o 19:54 Skąd: Dąbrowskiego Posty: 440
|
Jak narazie to ma najwyższą średnią w ekipie i przez dłuższy czas miał najlepszą średnią w 1 lidze .
|
|
2 sie 2010, o 08:25
|
Re: Mikael Max - Rzeszów 2010 |
|
Koniara
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 3 lis 2004, o 10:46 Skąd: ze stajni Posty: 1773
|
Co racja to racja, ludzie plują, bo chodziło o jeden z ważniejszych meczy w sezonie, ale nie patrzą na inne wyniki... Piszecie, że to inny zawodnik niż w 2005 r. z tego co pamiętam w 2005 r. Max miał super starty i od razu uciekał do przodu, więc trudno było ocenić, co zrobi w walce na łokcie, nie śledziłam jego poczynań np. w Szwecji, więc trudno mi się wypowiadać. Myślę, że z ocenami zawodników trzeba poczekać do końca sezonu...
_________________ "Nic na świecie nie zdarza się przez przypadek." - Paulo Coelho.
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|