Żużlowe Forum kibiców Stali Rzeszów - stalrzeszow.com
http://stalrzeszow.com/

Mikael Max - Gdańsk 2011
http://stalrzeszow.com/viewtopic.php?f=4&t=1765
Strona 30 z 31

Autor:  (S)limson [ 8 lis 2009, o 17:16 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009

Dupman możesz pojaśnić o co Ci kaman? :?

Autor:  MaK(s) [ 9 lis 2009, o 00:42 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009

Nie żebym bronił dupmana, bo myślę, że sam sobie z tym doskonale poradzi, ale myślę, że go rozumiem. Bo jakby popatrzeć na wyjazdowe wyniki Majkela, to się okazuje, że chłopina machał punkty przede wszystkim na swojakach. U siebie owszem dziubał ostro, ale... kto tego nie robił? ;)

W porównaniu do pozostałych chłopaków w folii, on jednak spisał się przynajminej o jeden poziom lepiej, więc nie ma co na niego krzyczeć. Jak na poziom całej tej ligi, to dawał radę. Myślę, że pani prezes mogła mu na koniec sezonu szczerze uścisnąć rękę... Zresztą, tak naprawdę był jedynym obcokrajowcem w firmowej ekipie polskich folii, jakiemu z cegłą na piersi udało się dotrwać do końca sezonu 2009. Obiektywnie patrząc, to nie lada osiągnięcie. W historii klubu ta sztuka nie udawała się już takim tuzom, jak Rune Holta czy Kenneth Bjerre.

Autor:  ForesT [ 19 lis 2009, o 21:13 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009

Nie było mnie przez pewien czas , więc trochę spóźniona polemika ... MAX napewno nie był liderem drużyny w minionym sezonie , ale napewno był najlepiej punktującym zawodnikiem w tej ekipie . Dlatego po przygodzie z Wrockiem , Rzeszów był dla niego pewnego rodzaju " powrotem do gry na polskich torach " ( zresztą bardzo udanym ) . A jeśli chodzi o uścisk dłoni , to powinien on zostać wymieniony na linii MAX-GREINPLAST , gdyż to oni zaprosili Mikaela do Rzeszowa i w całości pokryli koszt jego występów w naszych barwach .

Uczepiłem się tego Maxa , bo to nawet fajny gość , a jak podają media , jest on bliski podpisania kontraktu w Rybniku . Sam niewiem , czy żałować , czy nie ...? Ale co tam ! Nie ma ludzi niezastąpionych ! :maryska:

Autor:  Daro [ 19 lis 2009, o 22:05 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009

Jeśli to prawda to z kolesia niezły skoczek jest :) już drugi raz odbudowuje formę po czym znika :hahaha:

Autor:  bifu [ 19 lis 2009, o 22:31 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009

Nie znika bo chce, tylko w Rzeszowie Go nie chcą jeżeli już. Ale fakt faktem, że Maxiu to parowo śmigać nie za bardzo lubi. Nie mniej jednak uważam, że na I ligę jest to pożyteczny zawodnik.

Autor:  D 7 [ 21 lis 2009, o 13:56 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009

mar(m)ne szanse na zostanie tego rajdera w Rzeszowie

Autor:  neville [ 23 lis 2009, o 20:13 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009

Wszystko zależy od tego czy Marma podpisze kontrakty z zawodnikami z wyższej "półki". Jeżeli przykładowo 1 kontrakt nie wypali to Max będzie u nas jeździł, jeżeli wszystkie zamierzone kontrakty zostaną podpisane to Maxa zobaczymy prawdopodobnie w Rybniku.

Autor:  Fan Stali Rzeszów [ 26 lis 2009, o 18:23 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009

no raczej nie wypala wszystkie kontrakty bo Świerdski byl na liscie zyczeń o której pisal Grembi w temacie Skład Stali Rzeszów w sezonie 2010 - w drodze do elyty ...

Autor:  ForesT [ 3 gru 2009, o 18:16 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009

Słychać różne głosy w temacie wymagań finansowych Pana MAX-ymalnego , w kontekście przyszłego sezonu ... Jak dla mnie to Pan MAX-ymalny , po MAX-ymalnych deklaracjach miłości do klubu i kibiców z Rzeszowa przed sezonem 2009 , pokazał że MAX-ymalnie kocha tylko $$$ ...! :zygus:

Autor:  K 2 [ 3 gru 2009, o 18:24 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009

A czy jest jakiś zawodnik, który jeździ charytatywnie? Nie ma sentymentów, dla każdego liczy się tylko kasa. Kilka razy w kontekście jakiś sentymentów był tutaj przypisywany Janusz Kołodziej. Jak się okazało to wszystko jest bujda na resorach. Kwestia jest tylko w tym, czy taki zawodnik jest wart danych pieniędzy, oraz czy znajdzie się chętny na ich zapłacenie. To wszystko.

Autor:  ForesT [ 3 gru 2009, o 19:11 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości ! Sport żużlowy , jest bardzo ciężki i w jednej chwili może się wszystko skończyć . Dlatego nikt nie wymaga działalności społecznej . Napewno i w tym roku otrzymał godną propozycję finansową z Rzeszowa !Przecież przed rokiem zaproponowano temu Panu warunki , na które , z tego co wiemy przystał bez większych problemów . Czy w ciągu ostatnich 12 miesięcy , aż tak wzrosła wartość sportowa tego zawodnika ,by robić z siebie gwiazdę i oferować swe usługi za dużo większą kasę iluś tam klubom w Polsce .( a tak między nami to według mnie skompromitował się takimi poczynaniami ). I żeby było jasne , w minionym sezonie był to mój ulubiony zawodnik w naszej drużynie , ale gdyby tak się zdażyło , że będzie jeździł dalej u nas , uważał go będę tylko i wyłącznie za najemnika , który napewno " nie będzie umierał za Stal " ! Ale jest to tylko i wyłącznie mój subiektywny osąd .

Autor:  Jasiek [ 3 gru 2009, o 22:27 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Stal Rzeszów 2009

Nie ma czegos takiego jak przywiazanie do barw klubowych. To jest sciema opowiadana kibicom, aby uwierzyli, ze zuzlowcy identyfikuja sie z klubem. Jest natomiast cos takiego jak wygodnictwo - ze barw klubowych zmieniac mu sie nie chce, bo tu mu wygodnie. Ten syndrom przez wiele lat dotykal Kolodzieja i dlatego zostal tylko ligowym wyrobnikiem.

Trudno miec pretensje do zawodnika, ze chce wyciagnac ze swojej pracy jak najwieksze dochody. I jak napisal K2, nalezy sie tylko zastanowic, czy warto mu je dac, czy nie. A jak pokazuja przyklad Marka Kepy czy Bjerre, nie zawsze jest warto.

Autor:  Kosimazaki [ 28 mar 2010, o 14:31 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Rzeszów 2010

Jeszcze sie nie obudzil z zimowego snu :wariat:. do 5 kwietnia juz sie dobudzi chyba ?? Ogolnie slabo krecil manetka, wolny. Zero startow, to nie ten max z koncowki sezonu :bat:

Autor:  Davey [ 28 mar 2010, o 14:55 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Rzeszów 2010

Jak będzie cieniował to Dawid może wskoczyć na seniora a wtedy Ludvig z Hugh'em na juniorce i bedzie dobrze, nie ma obaw jeszcze jest Fischer. To dopiero poczatek sezonu i sparing więc nikt nie będzie się zabijał, muszą dobrze wyregulowac sprzęt i wszystko będzie wporządku. Dobrze że Maciek od poczatku sezonu dobrze jeździ. :) Zobaczymy jak inni wypadną na sparingach. Gdańsk nieźle Grudziądz rozjechał, mogą być czarnym koniem rozgrywek.

Autor:  Grembi [ 28 mar 2010, o 14:56 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Rzeszów 2010

Ludvig z Hugh'em na juniorce nie pojadą, bo junior Polak z tego co wiem musi być...

Autor:  K 2 [ 27 kwi 2010, o 20:51 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Rzeszów 2010

Nic się ten Max nie zmienił. I piszę to oglądając mecz Elitserien, w którym po czterech startach ma 9 pkt. (3,3,0,3). Trzy wygrane biegi, to dobry start i ucieczka. A że motocykle ma szybkie to nikt go nie dogonił. Ale to jedno zero wystarczyło, żeby przekonać się, że z tego sympatycznego Szweda w ważnych momentach nic nie będzie. Jechał z czwartego pola i troszkę przyspał na starcie. Na wejściu Walasek pokazał mu łokieć i od razu Max manetka w dół. W taki sposób cudów nie będzie... Nadal na Max'a można liczyć tylko wtedy, jak wygra start.

P.S. Walka Nicki'ego z Pepetą miodzio :twisted: :piwo:

Autor:  FIS [ 17 cze 2010, o 21:09 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Rzeszów 2010

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/2010/ ... aela-maxa/

Autor:  weslake [ 2 sie 2010, o 00:25 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Rzeszów 2010

K 2 napisał(a):
Nic się ten Max nie zmienił. I piszę to oglądając mecz Elitserien, w którym po czterech startach ma 9 pkt. (3,3,0,3). Trzy wygrane biegi, to dobry start i ucieczka. A że motocykle ma szybkie to nikt go nie dogonił. Ale to jedno zero wystarczyło, żeby przekonać się, że z tego sympatycznego Szweda w ważnych momentach nic nie będzie. Jechał z czwartego pola i troszkę przyspał na starcie. Na wejściu Walasek pokazał mu łokieć i od razu Max manetka w dół. W taki sposób cudów nie będzie... Nadal na Max'a można liczyć tylko wtedy, jak wygra start.


Zgadzam się to nie ten sam zawodnik co w 2005 roku... Porażka Stali w Rzeszowiew meczu z Gdańskiem to jego zasługa -zawiódł na całej lini... Tylko komplet w Gdańsku w rundzie finałowej może zmazać tę plamę...

Autor:  this rox [ 2 sie 2010, o 00:33 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Rzeszów 2010

Jak narazie to ma najwyższą średnią w ekipie i przez dłuższy czas miał najlepszą średnią w 1 lidze :D.

Autor:  Koniara [ 2 sie 2010, o 08:25 ]
Tytuł:  Re: Mikael Max - Rzeszów 2010

Co racja to racja, ludzie plują, bo chodziło o jeden z ważniejszych meczy w sezonie, ale nie patrzą na inne wyniki... Piszecie, że to inny zawodnik niż w 2005 r. z tego co pamiętam w 2005 r. Max miał super starty i od razu uciekał do przodu, więc trudno było ocenić, co zrobi w walce na łokcie, nie śledziłam jego poczynań np. w Szwecji, więc trudno mi się wypowiadać. Myślę, że z ocenami zawodników trzeba poczekać do końca sezonu...

Strona 30 z 31 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/