Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Rozmowy o sporcie żużlowym
|
|
6 maja 2005, o 12:11
|
|
Jasiek
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25 Skąd: Sydney Posty: 8384
|
Cytuj: Ale prawda jest taka że to rzeczywiście był jeden z najlepszych meczy w Rzeszowie. Potem taki dobry mecz był rok później w meczu z Polonią Piła.
Atmosfery byly podobne, ale mecz z Gorzowem byl
znacznie bardziej pelen walki. W meczu z Pila
poza pojedynkiem Adorjana z Nielsenem i walki rzeszowian
z Kasprzakiem w piatym biegu byla tylko jazda
gesiego, a emocje wywolywal jedynie wynik na styku.
Zwlaszcza, gdy Gala zerwal tasme w 13 wyscigu, w
powtorce Wilk wywiozl Okupskiego i wraz z Kuciapa
przywiezli 5-1, choc na ostatnim kolku Wilk omal
nie rozbil sie na bandzie.
_________________ Regards from Sydney Jasiek
It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right
|
|
|
|
6 maja 2005, o 12:47
|
|
GRISZA
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 14 cze 2004, o 08:15 Posty: 2278
|
weslake napisał(a): Nigdy nie zapomnę ostatniego wyścigu meczu Włókniarz Częstochowa-Stal Gorzów. Po starcie na podwójne prowadzenie wyszła para Gorzowian bodajże Świst z Hamillem gdyby tak dojechali Gorzów wygrałby mecz dwoma punktami. Przez trzy okrążenia parę Gorzowian gonił Screen i przy weściu w ostatni łuk dokonał rzeczy niemożliwej bo wjechał miedzy dwóch gorzowian jadących parą, cudem nie dotknął żadnego z nich i wygrał wyścig zapewniając zwycięstwo meczowe gospodarzom. Publika szalała... Takiej akcji nie widziałem już nigdy w niczyim wykonaniu... Prawdziwy majstersztyk... Dla ciekawych, którzy nie mieli szczęścia oglądać tej akcji na żywo: http://www.ckmwlokniarz.inds.pl/downloa ... 9901978bde
Oglądnąłem i powiem ,że jestem pod niesamowitym wrażeniem Joe'a. Poezja żużla Brak mi słów...
_________________ "The greatiest sensation in the history of world speedway"
|
|
|
|
6 maja 2005, o 14:57
|
|
SHARK
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 13 lis 2002, o 11:38 Skąd: z wody Posty: 546
|
micson napisał(a): Mrucky napisał(a): SHARK napisał(a): Wracając do Screena to może ktos pamięta akcję, jak go wieźli na 5:1 a on wszedł na ostatnim wirażu między rywali i doprowadził wycig do remisu. Chyba w Gorzowie to było? Może ktos przypomni bardziej szczegółowo ten wyścig? To był przegrany mecz u nas z Gorzowem. Deszcz, nawierzchnia nie do walki i Screen Punktował w kratke, ale tak akcja był ładna. Musiałbym sprawdzić bo nie pamiętam z kim, ale chyba z Jonssonem i Cieślewiczem, a może się mylę ... Shark chyba miał na mysli akcje Józka Ekrana z meczu Włókniarz Częstochowa-Stal Gorzów z 95 roku kiedy to w ostatnim biegu na 1-5 jechali Hamill ze Świstem (dawało to Gorzowowi wygrana w meczu) ale Screen na ostatnim okrążeniu wszedł pomiędzy nich i wygrał bieg.
Dokładnie o ten meczyk mi chodzilo! Ta akcja to był hit sezonu.
|
|
|
|
|
|
7 maja 2005, o 19:52
|
|
drozd
|
Solidny ligowiec |
|
|
Dołączył: 16 sty 2003, o 19:38 Skąd: Rzeszów??? ;-) Posty: 479
|
przypomnijcie sobie 17 lub 18 wyscig GP Bydgoszcz 2001.
Gollob , Hamill, Hancock, Adams, nie do opisania wyscig. chyba na zywo nie widzialem lepszego biegu.
apropo samych akcji.
2 wyscig FMŚP Vojens 1993. pojedynek USA - Polska. bardzo mocna para klubowych kolezkow z Volves: Correy i Ermolenko wychodzi na 5-1, lecz zostawiaja odrobine miejsca przy krawezniku w 1 luku. niesamowitym wejsciem wyprzedza obydwu Tomek Gollob. jaka dynamika, agresja, i chec zwyciezania, kazdy ruch mlodego Golloba na motocyklu elektryzowal. piekne przejscie i Amerykanie pokonani. Tomek 3 punkty!
_________________ http://www.nickipedersen.com/files/html/index_uk.html
Power w opałach, i swietne zdjecia Jarka Pabijana. Ten facet nie ciuła punktow, dlatego i sam lezy, ale wiem...idioten-test itd.
|
|
|
|
|
|
4 cze 2005, o 20:04
|
|
Pidi
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 31 sty 2005, o 13:22 Posty: 559
|
Michael napisał(a): Można tu dodać akcje maxa z meczu z Ostrowem u nas. Jak został na starcie, wszyscy weszli dosyć szeroko a on zwolnil przycial do kraweznika i wyszedl na prowadzenie z miesiacem chyba jechal wtedy.
Jeżeli chodzi o ten manewr, to dla mnie ładny, ale żadne cuda . Dosyć często spotykany trik, na żużlowym torze. Wystarczy mieć głowe, "na karku" i troche doświadczenia. Jako, że jutro mecz z Grudziądzem, proponuje odswieżyć sobie podobną, do tej Maxa, akcje Tomka Rempały z pierszego łuku zeszłorocznego meczu z GTŻ. Oby jutro było podobnie. http://www.krzysztofbuczkowski.com/filmy/gtzstalrz/gtzstalrz8.avi
Ja na meczu z Ostrowem, siedziałem bardzo nisko i tej akcji nie zapomne tylko dlatego, że oberwałem wówczas sporą porcją granitu .
|
|
|
|
|
|
|
|
14 cze 2005, o 23:34
|
|
K 2
|
Danish Power! |
|
|
Dołączył: 30 sty 2003, o 12:44 Skąd: Danishlandia Posty: 9774
|
marian pazdzioch napisał(a): inna sytuacja jak sie zapalil motor kogos, jak ja liczylem na jakis efektowny wybuch, eh...
Pamietam, byl kiedys mecz z Gnieznem u siebie, rok chyba 1994. Pierwszy bieg i atomowy start Antonina Kaspera (wtedy obco Gniezna) i OGROMNA przewaga nad reszta przeciwnikow, az nagle... Kasper szybko zjezdza na murawe i okazuje sie, ze... jego motocykl sie pali. Dla Toniczka przygoda nie byla mila, ale na trybunach najpierw szok, a potem troche smiechu
_________________ "Jeżeli masz wszystko pod kontrolą, to znaczy ze jedziesz zbyt wolno."
|
|
15 cze 2005, o 00:06
|
|
Grzyniu
|
Junior |
|
|
Dołączył: 10 lip 2003, o 16:04 Skąd: rzeszow Posty: 190
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|