Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja

Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Odpowiedz w temacie

Akcje, których się nie zapomina


Rozmowy o sporcie żużlowym

Opcje      Szukaj
Post 1 lut 2005, o 00:12
 
Medalista GP
Medalista GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 14 cze 2004, o 08:15
Posty: 2278

Zobacz profil 
drozd napisał(a):
mam pytanie: dyskutujemy tylko o akcjach ogladanych na zywo czy takze za pomoca mediow. TV ,Internet ?

Drozdziku kochany...

Nikt tu nikomu w tym temacie nic nie narzuca. Oczywiście o wszelkich akcjach na żużlowym torze.


           
Post 1 lut 2005, o 14:56
 
Solidny ligowiec
Solidny ligowiec
Avatar użytkownika

Dołączył: 16 sty 2003, o 19:38
Skąd: Rzeszów??? ;-)
Posty: 479

Zobacz profil 
Grisza cytat:

Drozdziku kochany...



hmm :roll: my sie znamy ?? az sie zaczerwienilem :oops:


w takim razie jesli dowolnosc jest zupelna to sam bym nabil rekord postow w tym temacie :wink:

_________________
http://www.nickipedersen.com/files/html/index_uk.html


Power w opałach, i swietne zdjecia Jarka Pabijana. Ten facet nie ciuła punktow, dlatego i sam lezy, ale wiem...idioten-test itd.


           
Post 1 lut 2005, o 17:40
 
Medalista GP
Medalista GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 14 cze 2004, o 08:15
Posty: 2278

Zobacz profil 
drozd napisał(a):
Grisza cytat:

Drozdziku kochany...



hmm :roll: my sie znamy ?? az sie zaczerwienilem :oops:


w takim razie jesli dowolnosc jest zupelna to sam bym nabil rekord postow w tym temacie :wink:

hehe :lol: :lol: :lol: pewnie się nie znamy. Ale uprzejmość trzeba uprzejmością doceniać. A , że Twoja wiedza jest duża jak widzę to z przyjemnością (przynajmniej ja ) byśmy poczytali te posty .


           
Post 2 lut 2005, o 15:20
 
Reprezentant kraju
Reprezentant kraju
Avatar użytkownika

Dołączył: 31 sty 2005, o 13:22
Posty: 559

Zobacz profil 
Rok 1998 Van Pur Rzeszów jedzie do Bydgoszczy na pojedynek z Jutrzenką. Mecz rozgrywany przy "sztucznym świetle". Początek zawodów o 19.15. Wszyscy skazują gości na porażke tymczasem... po 7 wyścigu, wówczas "młodzieżowym" Rzeszów prowadzi 25-17. Gospodarze rzucaja wszystko na szale i po 10 biegach jest już tylko 31-29 dla Stali(w 10 defekt Screena na 1 miejscu).Przed 11 wyścigiem zaczyna padać. W strugach ulewnego deszczu odbywa sie 11 gonitwa. Wyścig na 3-3 i nagle Stachyra przestaje jechać(zasypane żużlem okulary), wyprzedza go Słaboń i w meczu 33-33. Potem "oberwanie chmury" i mecz przerwany.Wynik remisowy zatwierdzony. W tym meczu było wszystko: upadki(leżeli m.in G.Rempała , H. Gustafsson, D.Patynek, P.Protasiewicz), defekty a wyprzedzeniami można by było obdzielić kilka "pełnowymiarowych" meczy. I na koniec akcja majstersztyk Screena. Gollob tradycyjnie bardzo blisko płotu pokonywał łuki w Bydgoszczy. Prowadząc w 3 biegu jadąć ok 2-3 metry od siatki po jeszcze większej "orbicie" minął go Józek Screen.Do tej pory niewiadomo jak on sie tam zmieścił :shock: . Chyba tylko Screen mając do wyboru opcje ataku po wewnętrznej na przestrzeni ok 20 mertów i zewnetrznej na ok 3 metry, mógł wybrać to drugie rozwiązanie. To było nie do wiary, normalnie STREFA11. Sorki :oops: że sie tak rospisałem ale czułem się jak bym był tam znowu.


           
Post 2 lut 2005, o 17:55
 
Weteran
Weteran

Dołączył: 12 lis 2002, o 21:21
Skąd: Łorsoł
Posty: 3056

Zobacz profil 
Fajny poscik, Pidi. Az mnie ciary przeszly jak sobie ten mecz przypomnialem ;). Do dzis nie moge Cieslakowi i spolce wybaczyc, ze nie wzieli czasu przed 11 biegiem. Fakt, nie byloby to zbyt sportowe rozwiazanie, ale Cieslak nie raz pokazal, ze kombinowac umie, a wowczas jakby o tym zapomnial.


           
Post 3 lut 2005, o 00:01
 
Reprezentant kraju
Reprezentant kraju
Avatar użytkownika

Dołączył: 31 sty 2005, o 13:22
Posty: 559

Zobacz profil 
MaK napisał(a):
Fajny poscik, Pidi. Az mnie ciary przeszly jak sobie ten mecz przypomnialem ;). Do dzis nie moge Cieslakowi i spolce wybaczyc, ze nie wzieli czasu przed 11 biegiem. Fakt, nie byloby to zbyt sportowe rozwiazanie, ale Cieslak nie raz pokazal, ze kombinowac umie, a wowczas jakby o tym zapomnial.

Dzięki MaK. Dokładnie można było wtedy wziąść regulaminową przerwę widząc jaka się ulewa szykuje. Dlaczego nasz ówczesny trener tego nie zrobił, tego pewnie się już nie dowiemy.
Przypomniała mi się jeszcze jedna "akcja" na żużlowym torze, a mianowicie "kabaret" Johna Cooka w barwach Atlasu Wrocław. Ma gość poczucie humoru. Świetne jaja zrobił, bez dwóch zdań.
Dla zainteresowanych albo tych co jeszcze nie widzieli podaje linka
http://www.kolejarz-rawicz.com/index.php?id=download


           
Post 3 lut 2005, o 13:21
 
Legenda
Legenda
Avatar użytkownika

Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25
Skąd: Sydney
Posty: 8388

Zobacz profil 
Cytuj:
Prowadząc w 3 biegu jadąć ok 2-3 metry od siatki po
jeszcze większej "orbicie" minął go Józek Screen.Do tej pory
niewiadomo jak on sie tam zmieścił


Screen minal wtedy Golloba przy krawezniku, a nie po
orbicie - wiem, bo mialem ten bieg na video.

_________________
Regards from Sydney
Jasiek

It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right


           
Post 3 lut 2005, o 18:39
 
Reprezentant kraju
Reprezentant kraju
Avatar użytkownika

Dołączył: 31 sty 2005, o 13:22
Posty: 559

Zobacz profil 
Teraz to mi Jasiek trochę "banie" wkręciłeś. :roll: Ja jednak będe się upierał, że całe zdarzenie miało miejsce blisko siatki w pierwszym łuku bydgoskiego toru, a nie przy krawężniku. Zawodnicy jechali bardzo blisko siebie.


           
Post 3 lut 2005, o 23:18
 
Solidny ligowiec
Solidny ligowiec
Avatar użytkownika

Dołączył: 16 sty 2003, o 19:38
Skąd: Rzeszów??? ;-)
Posty: 479

Zobacz profil 
to bylo tak:

start wygrał gollob, nonszalancko w swoim stylu na jednym kole wszedl w drugi wiraz opóźniajac wejscie. w efekcie troche go wynioslo i Screen wszedl mu po wewnetrznej , Gollob automatycznie przycial na wyjsciu.

w nastepny luk - ten opisywany - wchodzili praktycznie rowno. Screen po zewnetrznej z minimalna przewagą. Gollob ostro wszedl na krawęznik. w szczycie luku wynioslo go , ale niezdolal przeciac toru jazdy Screenowi , ktory wchodzac srodkiem toru mial wieksza predkosc zdolal mu uciec wypracowujac w pozostalej czesci biegu kilkumetrowa przewage.

_________________
http://www.nickipedersen.com/files/html/index_uk.html


Power w opałach, i swietne zdjecia Jarka Pabijana. Ten facet nie ciuła punktow, dlatego i sam lezy, ale wiem...idioten-test itd.


           
Post 4 lut 2005, o 00:55
 
Legenda
Legenda
Avatar użytkownika

Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25
Skąd: Sydney
Posty: 8388

Zobacz profil 
O wlasnie, dokladnie tak bylo, ale Screen byl juz
przed Gollobem po akcji przy krawezniku na drugim
luku pierwszego okrazenia.

_________________
Regards from Sydney
Jasiek

It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right


           
Post 26 kwi 2005, o 12:34
 
Medalista GP
Medalista GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 14 cze 2004, o 08:15
Posty: 2278

Zobacz profil 
Chyba można do kolekcji spokojnie dopisać to co zrobił MAciek w meczu z Rybnikiem :wink:

_________________
"The greatiest sensation in the history of world speedway"


           
Post 4 maja 2005, o 21:59
 
Solidny ligowiec
Solidny ligowiec

Dołączył: 12 lis 2002, o 21:56
Skąd: rzeszów
Posty: 473

Zobacz profil 
akcja MAX-a w OPOLU gdy minął bardzo dobrze parą jadących opolan.Na taka akcje warto było jechać!!!Pawliczek zgupiał i zastawil z 0.5 metra przy wyjsciu z drugiego łuku a tam juz był MAX-ale to musialo kiedys nastąpic bo akcja bylo juz planowana od 4-5 łuków.MISTRZOSTO SWIATA!!!Wyprzedzil 2 na jedej prostej.A tam tor jest zaje... krótki i wąski...najlepsza akcja sezonu-(NARAZIE)

_________________
joo


           
Post 5 maja 2005, o 18:17
 
Uczestnik GP
Uczestnik GP

Dołączył: 24 kwi 2005, o 21:00
Skąd: Wrocław / Denmark
Posty: 956

Zobacz profil 
Na myśl przychodzą mi dwie Duńskie akcje - całkiem świeże ;)

1.Niels Kristian Iversen - 2004 - WTS:RKM - przez 3 okrązenia prowadzą Rybniczanie, a pierwszym łuku ostatniego PUK wchodzi troszkę szerzej, po czym wraca na środek i wjezdza między zawodników RMKu zostawiając ich w polu na dobre 10metrów. Bez wątpienia akcja sezonu 2004 :)

2.Hans Andersen - 2005 - WTS:GKS - przez 4 okrązenia Duńczyk męczy Hancocka by na ostatnim łuku fenomenalną szarzą przy samiutkim płocie (co u nas zdarza się żadko) mija Amerykanina. Po biegu radość niczym dziecko :)

Narazie na gorąco tyle ;)

_________________
Sparta Wrocław & Team Danmark


           
Post 5 maja 2005, o 20:26
 
Reprezentant kraju
Reprezentant kraju
Avatar użytkownika

Dołączył: 13 lis 2002, o 11:38
Skąd: z wody
Posty: 546

Zobacz profil 
joo napisał(a):
akcja MAX-a w OPOLU gdy minął bardzo dobrze parą jadących opolan.Na taka akcje warto było jechać!!!Pawliczek zgupiał i zastawil z 0.5 metra przy wyjsciu z drugiego łuku a tam juz był MAX-ale to musialo kiedys nastąpic bo akcja bylo juz planowana od 4-5 łuków.MISTRZOSTO SWIATA!!!Wyprzedzil 2 na jedej prostej.A tam tor jest zaje... krótki i wąski...najlepsza akcja sezonu-(NARAZIE)


Pół metra??? Jak kierownica motocykla ma siedemdziesiąt parę centymetrów... :twisted:
Wracając do Screena to może ktos pamięta akcję, jak go wieźli na 5:1 a on wszedł na ostatnim wirażu między rywali i doprowadził wycig do remisu. Chyba w Gorzowie to było? Może ktos przypomni bardziej szczegółowo ten wyścig?


           
Post 6 maja 2005, o 08:49
 
Medalista GP
Medalista GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 28 maja 2003, o 15:11
Posty: 2672

Zobacz profil 
SHARK napisał(a):
Wracając do Screena to może ktos pamięta akcję, jak go wieźli na 5:1 a on wszedł na ostatnim wirażu między rywali i doprowadził wycig do remisu. Chyba w Gorzowie to było? Może ktos przypomni bardziej szczegółowo ten wyścig?


To był przegrany mecz u nas z Gorzowem. Deszcz, nawierzchnia nie do walki i Screen :P Punktował w kratke, ale tak akcja był ładna. Musiałbym sprawdzić bo nie pamiętam z kim, ale chyba z Jonssonem i Cieślewiczem, a może się mylę ... ;)


           
Post 6 maja 2005, o 09:01
 
Legenda
Legenda
Avatar użytkownika

Dołączył: 12 lis 2002, o 17:22
Posty: 4434

Zobacz profil 
Mrucky napisał(a):
SHARK napisał(a):
Wracając do Screena to może ktos pamięta akcję, jak go wieźli na 5:1 a on wszedł na ostatnim wirażu między rywali i doprowadził wycig do remisu. Chyba w Gorzowie to było? Może ktos przypomni bardziej szczegółowo ten wyścig?


To był przegrany mecz u nas z Gorzowem. Deszcz, nawierzchnia nie do walki i Screen :P Punktował w kratke, ale tak akcja był ładna. Musiałbym sprawdzić bo nie pamiętam z kim, ale chyba z Jonssonem i Cieślewiczem, a może się mylę ... ;)
:lol: Shark chyba miał na mysli akcje Józka Ekrana z meczu Włókniarz Częstochowa-Stal Gorzów z 95 roku kiedy to w ostatnim biegu na 1-5 jechali Hamill ze Świstem (dawało to Gorzowowi wygrana w meczu) ale Screen na ostatnim okrążeniu wszedł pomiędzy nich i wygrał bieg.


           
Post 6 maja 2005, o 09:24
 
Legenda
Legenda
Avatar użytkownika

Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25
Skąd: Sydney
Posty: 8388

Zobacz profil 
Po starcie bylo 3-3 (Maciek prowadzil, Rempala ostatni).
A na dystansie Rempala minal ostrowian.

Nawiasem mowiac w tamtym meczu byl tylko remis, bo...
dzialacze oszczedzali kase i nie sciagneli na mecz Havelocka.

_________________
Regards from Sydney
Jasiek

It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right


           
Post 6 maja 2005, o 10:56
 
Medalista GP
Medalista GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 28 maja 2003, o 15:11
Posty: 2672

Zobacz profil 
micson napisał(a):
:lol: Shark chyba miał na mysli akcje Józka Ekrana z meczu Włókniarz Częstochowa-Stal Gorzów z 95 roku kiedy to w ostatnim biegu na 1-5 jechali Hamill ze Świstem (dawało to Gorzowowi wygrana w meczu) ale Screen na ostatnim okrążeniu wszedł pomiędzy nich i wygrał bieg.


No być może ;) Mnie się to właśnie skojarzyło z meczem u nas w `99. Przegraliśmy z Gorzowem 42:48 a Screen zrobił 11 pkt (1,3,1,3,d,3) i w X biegu przegrał start ale na jednym z łuków wszedł (a raczej "wepchał" ;)) między jadących parą Okonia - i Palucha (a nie jak mówiłem Jonssona i Cieślewicza :P).


           
Post 6 maja 2005, o 11:19
 
Ligowy debiutant
Ligowy debiutant
Avatar użytkownika

Dołączył: 4 maja 2005, o 09:50
Skąd: Tylko Rzeszów
Posty: 70

Zobacz profil 
1993 rok. Mecz pomiędzy Stalą Rzeszów a Stalą Farbpol Gorzów. Na stadionie brak miejsc. Ludzie siedzący na kasztanach. Po 14 wyścigach po 42. W biegu 15 przed taśmą stają: Robert Flis, Janusz Stachyra, Piotr Świst i Zoltan Adorjan. Od startu prowadzi Świst, za nim Stachyra. Adorjan trzeci, a Flis ostatni. Nie liczą się w walce. Zapowiada się na remis w meczu, ale Stachyra cały czas atakuje Śwista. Na ostatnim łuku Stachyra ścina do krawężnika i wpada równo ze Świstem na linię mety. Zdobywają po 2,5 punktu. Wynik meczu 45,5 do 44,5 dla nas! To był mecz.


           
Post 6 maja 2005, o 11:44
 
Legenda
Legenda
Avatar użytkownika

Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25
Skąd: Sydney
Posty: 8388

Zobacz profil 
Ale pokreciles. :P Zupelnie inaczej wygladal ten bieg. Start
wygrali rzeszowianie - Stachyra i Adorjan. Na drugim wirazu
Swist objechal Adorjana i zaczal pogon za Stachyra. Na ostatnich
metrach zrownal sie z nim po ataku przy wewnetrznej i rowno
mineli linie mety. Sedzia przyznal im obu po 2,5 punktu, a
ze trzeci byl Adorjan, Stal wyugrala 3,5-2,5 i caly mecz 45,5-44,5.

Osobiscie uwazam ten mecz za najlepszy w Rzeszowie, na jakich
bylem.

_________________
Regards from Sydney
Jasiek

It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right


           
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w temacie  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 173 gości


Narzędzia



Skocz do:  

Uprawnienia

Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL

Original style by phpBBservice.nl & New Design style by ZeNaNLi