Ja wiem czy dyskusja. Napisałem w owej dyskusji w zasadzie jedno zdanie meritum.

To to o zdziesiątkowanych drużynach czy o potędze znad Wisły, bo się trochę pogubiłem ?

Wracając do zagrywek studencko-inteligenckich. W sumie to mi pochlebiasz Redaktorze. Ja naprawdę nie mam na celu atakowania Ciebie w jakikolwiek sposób, lubię Cię, bo czasem dobrze ripostujesz , nawet mógłbym napić się z Tobą wódki , ale czasem po prostu irytuje mnie Twoje zacietrzewienie jeśli chodzi o Duńczyków

To pierwsze.



Prosze bardzo. Ja tez tu wszystkich lubię.


O Proszę. A dawno nie piłem. Bo w sumie bardzo rzadko pije, te wódkie.

Moze troche. Z drugiej strony mnie irytuje zacietrzewienie Polaków, ze są Alfą i Omega w żużlu. Trochę szacunku do reszty tez by się przydało.

Na dyskusje teraz nie mam czasu i zapału. Bardziej w zimie.

A niech będzie że jestem zacietrzewiony, a niech mnie nazwą debilem i nieobiektywnym cebulakiem .


JEDNO JEST FAKTEM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



POLSKA ZNÓW MISTRZEM ŚWIATA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


DANIA ? A KTO TO :cenzura: JEST ?


czekam na bana itd

troche niespodzianka myslalem ze puchar zgarna duny

Wyszło trochę szczęśliwie, ale szczęście sprzyja lepszym - Dunom zabrakło punktów MJJ. Defekt Nickiego zrównoważył się z dzwonem Milika i powtórką biegu, w którym Duzers jechał z przodu. Do tego wykorzystany joker i jest majster w odmłodzonym składzie. I pomyśleć, że 4-5 lat temu Lampart jeździł jak równy z równym z Janowskim, czy Dudkiem

Wracam sobie właśnie z transmisji. Jakiś taki zniesmaczony, zawiedziony i niespełniony....

Nasi, jak to napisał K2 całkowicie oszukali ten puchar... Defekt Pedersena, oszukany (!) joker Hampela.. Wstyd!!!

Na przebieg zawodów w ogóle nie miała wpływu żenująca postawa Milika, kontrowersyjne wykluczenie Drymla, czy tez niezrozumiała powtórka ostatniego biegu, kiedy start z kretesem przegrał Jenesen....

I nie ma co tłumaczyć naszych... To nic, że jechali bez Norwega w składzie.. To nic, że nie jechali u siebie.. To nic, że jechali odmłodzonym składem...

Powinni przegrać... Bo Duńczycy są lepsi i basta.

Prawdziwy Polak Patriota płacze razem z Mega Kozakami Duńczykami!!!!! Oszustwo było tak wielkie, że moim zdaniem finał do powtórki. Do skutku. Aż wygrają Duny mistrze świata. Danish Power.

Brawo Polacy, walka i emocje do samego konca gratulacje! I nie piszcie ze gdyby nie defekt Nickiego, gdyby Jarek sie nie czolgal na starcie i tym podobne pieprzenia, wygrali zasluzenie, nikt im tego zwyciestwa na tacy nie podal, wygrali skladem z dwoma juniorami.

Oj tam, oj tam... pamietamy, ze przeciez nieraz juz Polacy wygrywali dzieki roznym kombinacjom. Kiedys okazalo sie, ze Walasek zdobyl dwa zera, a potem sie tak rozchorowal, ze juz nie mogl jechac dalej i musial byc zastepowany, a wszystko to po to, zeby Polska mogla zdobyc zloty medal. Dostala wtedy Australia, tym razem padlo na Dunow, u ktorych sprawe skopal mlody Jensen. Szkoda Dunow, ale podobnie jak wtedy pare lat temu - zawody wygrywa ten, kto zdobedzie po ostatnim biegu najwiecej punktow.

Mnie najbardziej cieszy postawa Camerona Woodwarda - ktoz by sie spodziewal, ze zawodnik, ktory z poczatku w ogole nie mial byc w kadrze, nagle w finale wyskoczyl z osmioma punktami. Postawa Batchelora rowniez napawa optymizmem przed kolejnymi sezonami. Czyzby Aussies mogli odbudowac zlota druzyne, jesli Chris wroci do skladu, a Darcy nauczy jezdzic jak jeden z liderow?

I jeszcze wyrazy uznania dla Patryka Dudka za ladny debiut w DPS.

Polacy oszustwem wygrali puchar bo jako jedyny czolgali sie na starcie nikt inny nie probowal krasc startow i przez nikogo innego sedzia nie zarzadzal powtorek. A juz w ogole najwiekszym oszustwem bylo to ze nie jechal Gollob powinni ich wszystkich zamknac za oszustwo w pace z Cieslakiem na czele ktory probowal Janowskiego przykleic na tablicy na miejscu bialego kasku zamiast niebieskiego

Kto nie potrafi liczyć do sześciu, ten nie zgarmia Pucharu! A może nie zasługuje...?

Brawo Polacy!!!

Uznania przede wszystkim należą się dla Magica, bo zrobił wynik jakiego nikt się nie spodziewał. Maciek lubi jazdę w Czechach, chyba tamten klimat mu służy Hampel również udźwignał ciężar lidera drużyny i w decydujących momentach nie zawiódł, zresztą był już bardzo dobrze dopasowany.
Faktycznie Jensen spaprał Dunom złoto, ale ja nie mam do niego pretensji. To jeden z tych, którzy będą dyktować niedługo warunki w światowym speedwayu. Bez dwóch zdań. I cieszy, że nasi chłopcy też potrafią w dużej imprezie pojechać. A jeszcze przecież są Przemo, Piotrek i Bartek Zmarzlik.
Ładnie pojechała Australia, kto mógł spodziewać się że tak długo będą w kontakcie. Gdyby był Chrispy byłoby mega ciekawie.

I na koniec wyrazy uznania dla Maga. Cieślak jest najlepszy i tyle w temacie. Ma gościu nosa i zna się na tym co robi najlepiej w Polsce. Koniec dyskusji.

"Duny" przegrali złoto w 15 biegu. Ciekawe tylko czy to brak Golloba "uśpił" Ich czujność, czy poczuli się tak pewni swego i nie przewidzieli obrotu sprawy... Widać że w teamie popsuły się kalkulatory, bo nie podejrzewam Kenia o zachowanie wbrew taktyce zespołu...

Chyba wyczołgał.

Czołgać, to się trzeba umieć

Jakby nie patrzeć, to Czołgista (Hampel) i Magic (Hampel bis) zrobili razem 27 punktów - ja wiem, że gdyby Karolowi chciało się poczołgać, to na luzaku pyknął by ich obu, ale z faktami nie ma co dyskutować - byli to najlepsi zawodnicy turnieju pod względem ilości zdobytych punktów

Dokładnie. Żeby tak bezczelnie oszukiwać trzeba umieć. Masz rację.


Nie rozumiem co ma piernik do wiatraka i po co wrzuciłeś tu Barana.


Racja. Dziwnym trafem były to MEGA nudne zawody. Śmiem sądzić, że gdyby w tym finale jechali jeszcze Amerykanie, to Hancock byłby man of the match, ale czy o to chodzi?

Ten sam Hampel (TEN NAJLEPIEJ PUNKTUJĄCY !!!111!!one) w biegu z Doylem (najgorzej punktujący zawodnik, nie licząc Czechów) nie wyczołgał startu i przyjechał na końcu stawki.


Skoro już o Hampelu mowa. Gdzieś wczoraj, czy tam przedwczoraj rozkminiałem sobie z ziomkiem o nim i doszedłem do wniosku, że jeżeli ktoś poprosiłby mnie "Ty ziomek, weź mi pokaż na yt najlepszy bieg Hampela", to załamałbym ręce. Wpisałbym w wyszukiwarce jego nazwisko i puścił mu filmik, który ma tam najwięcej odtworzeń.
Ten typ bez startów byłby nikim, po prostu. Owszem, startować też trzeba umieć, nie zaprzeczam, ale bądź cwaniakiem i nie oszukuj. Za czołganie się na starcie (i nurkowanie oczywiście) jeden z drugim powinni wyłapywać na mordę.

Druga sprawa jest taka, że o ile Cegielski się nie mylił, to Hampel przed powtórką ostatniego biegu dostał ostrzeżenie za OSZUKIWANIE na starcie. W powtórce zrobił to samo i dziwie się, że sędzia nie pozostał konsekwentnym i nie wykluczył typa z biegu. Ja tam bym się z nim nie j*bał.


Aha, żeby nie było. Mam raczej w dupie to, że Polacy zdobyli złoto. Gdyby zdobyli srebro/brąz, czy w ogóle nie weszliby do finału, to pisałbym dokładnie to samo. Bez różnicy.

tak się tego Hampela czepiliście jakby nikt inny oprócz niego wczoraj nie próbował kraść startów..

Ale raczej nikt z wczoraj startujących nie zbudował na tym swojej kariery.;]

Tak brzycho. My też mamy Cie tam, gdzie Ty masz to złoto...

Hampel, to Hampel. Jak jeździ każdy widzi, ale w ogólnym rozrachunku liczą się punkty. I te zdobył.