Rozbawiła mnie nie ta wypowiedz, niby miał być za Cieślaka, ale jak jest u Nas to jeszcze nie jest gotowy do samodzielnej pracy

Ja również uważam że Rybka będzie solidnym trenerem i dobrym duchem drużyny ponieważ musimy być drużyną!!!!!!Zawsze dobrze mu tu było,rozstał się ze Stalą bez żadnych animozji i było ok,a poza tym to on w dużym stopniu wprowadził nas do ekstraligii więc czas na powtórkę.Powodzenia panie Darku

Rybka trenerem? Super. Mam tylko nadzieje, ze przez decyzje "innych" nie bedzie mu sie obrywalo. Byli już tacy, ktorzy odrabiali kawal dobrej roboty, a wszystko brali na klate.

Powodzenia Darku!

P.S Swietnie, ze sie tak skonczylo, bo jak slyszalem nazwiska: Korbel czy Dzikowski, to ch** jasny mnie trafial.

www.stal.rzeszow.pl

Śledź mówi, że przed zespołem nie stawia konkretnych celów na nowy sezon.
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/2009/ ... lakiem-ro/

A co ma mówić innego? Ze awansujemy? Ze zdobedziemy 2 miejsce? Nie wyjdzie a później wszyscy będą go besztać za to jaki z niego ch a nie trener?

Panie Darku - Pan takie kpiny własnym nazwiskiem firmuje? Bardzo chciałbym zobaczyć pańskie walnięcie w stół i wytoczenie kawy na ławę.

Racja Kto tutaj ustala skład -wydaje się, że nie trener
Przecież do Dauga pojechali praktycznie nawet w pięciu, bo Krecika trudno liczyć jako "pełnego" zawodnika
Ale Rybka trochu zawalił dziś z tym jokerem - powinien go zastosować wcześniej i w biegu przy słabszych zawodnikach Lokomotive, a nie czekać aż do biegów nominowanych, gdzie jadą mocni zawodnicy.

Po sezonie Śledź będzie miał okazje pokazać jakim człowiekiem jest naprawdę. Stanie przed wyborem dwóch dróg.
1. Pokaże, że ma jaja (Jasiek Stachyra)
2. Czy jest pipką (pan w sandałkach).

Obawiam sie tej drugiej opcji. Gdyby mial jaja, juz dawno by walnal reka w stol, a tak mamy, to co mamy.

Nie od dziś wiadomo że trener jest tylko po to żeby był i ch*ja ma do gadania jeśli chodzi o ustalanie składu i nie tylko. W sumie powiem wam że ma chłop spoko fuche. Że tak powiem się nie narobi a zarobi

słyszałem że za awans miał dostać 15 kilometrów folii w rolkach. Ale nie wiem ile w tym prawdy. Trochę dużo mi się to wydaje.

A ja słyszałem, że do tego jeszcze 100 worków prądu!

no i pare pustakow

a co wyście tacy "zawistni"?

Bo o ,,dachówce" można zapomnieć

Z ciekawostek pierwszy samochód Jacek Bąk nasz były reprezentant w piłce nożnej kupił właśnie od Darka Śledzia chyba była to Honda modelu nie pamiętam.

Byłem wielkim zwolennikiem Śledzia jako trenera. Inteligentny, przyuczony u boku Cieślaka. Wydawał się idealnym kandydatem. Ale gdzie są rezultaty jego pracy?
Młodzież nie istnieje
Lampart w sezonu na sezon coraz słabszy. Kret to jakaś pomyłka - 19 lat a jeździ jak 7-latek. Zero jakichkolwiek umiejętności i talentu. Prokop - a kto to jest!? Nie bierze nawet udziału w treningach punktowanych Nikogo więcej nie mamy... przyszłość wygląda dramatycznie
Przygotowanie toru
Jak mniemam to trener ostatecznie decyduje jak nawierzchnia zostanie przygotowana. Tak więc Śledź ma z tym problemy. Najczęściej robi *zbyt* kopnie na czym nie potrafią jeździć ani zafoliowani ani przyjezdni. Widowiska są wówczas przednie Jak można zrobić tor kompletnie nie do walki mając w zespole Harrisa czy Kuciapę? Jeśli rzeczywiście nawierzchnia ma taką specyfikę, że trudno przygotować ją dwa razy tak samo to może warto wymienić całą nawierzchnię? Dopytać jaki materiał jest np. na którymś z angielskich torów i zrobić taki sam. Dopasować się i mamy atut jak cholera.

Nie twierdzę, żeby Śledzia zwalniać bo nie ma nikogo w polskim żużlu kto mógłby go zastąpić (to parodia swoją drogą). Tylko Cieślak i Czernicki są trenerami wychodzącymi przed szereg, choć wyniki tego drugiego o tym nie świadczą.
Coś jednak zrobić trzeba. Podjąć jakieś kroki. Jakiekolwiek. To nic, że spadek nam nie grozi, ja staram się patrzeć w perspektywie kilku lat, a ta wygląda przerażająco. Kuciapa powoli będzie kończył karierę (36 lat!!), Lampart kończy się w ogóle, następców nie ma. Czy oni myślą cały skład oprzeć na transferach? Byli tacy co już tego próbowali - to nie działa na dłuższą metę.