Bardzo słabo w niedzielę spisał się Dariusz Śledź, który nie wywalczył ani jednego punktu. Popularny "Rybka" od meczu z Kolejarzem Opolem nie może dogadać się ze swoimi silnikami i efekty tego są widoczne. Po spotkaniu z Gorzowem Darek nie krył swojego rozgoryczenia...



-"Szczerze mówiąc, nie wiem co się stało. Jestem bezradny, ponieważ kompletnie leżę sprzętowo. Nie wiem, w którą stronę mam iść, co mam zrobić, żeby było lepiej. Na pewno wybiorę się do mechanika i zrobię wszystko, aby zrehabilitować się w następnym meczu. Chciałbym bardzo przeprosić kibiców za to, co się stało. Obiecuję, że taka wpadka już więcej się nie zdarzy...: - powiedział zawodnik Marmy na łamach Dziennika Polskiego.

Miejmy nadzieję, że już w Krośnie Dariusz Śledź pokaże się z dobrej strony i udowodni, że żużlowe abecadło nie jest mu obce. Bardzo ważne jest również wsparcie kibiców i właśnie teraz jest ono bardzo potrzebne

a ch.. z tego ze sie obudza na Krosno i beda (bez obrazy-dla kibiców z krosna)łupac frajerów.Niech robią połowe tych pkt. na meczach z Ostrowem Rybnikiem Gorzowem to juz będzie dobrze.Dareczek Q- drugi Kępa...jak trzeba jechac...wtedy ch...

P.S Półtorak wypowiada sie w gazecie że Max pomoże przy sprzecie-a gdzie Q byli wszyscy przed 14 biegiem -kiedy trzeba było pożyczyc sprzęt od Max-a i zremisowac ten bieg.

Rybka to Rybka . Pamiętam, że na sprzęt narzekał od zawsze, nawet kiedy ze Spartą zdobywał mistrza za mistrzem Myślę, że to dobry duch zespołu . Wszystkie jego zalety wymienił już Mikas. Może jest zbyt inteligentny na to, by się dołować jakimś tam banałem, że słabo jeździ. Dlatego możecie go wyzywać, ile chcecie, on sobie z tego nic nie zrobi W przeciwieństwie do Karola

Tylko jedno mi w tym wszystkim nie pasuje. Śledź pasowałby na menadżera albo jakąś maskotkę zespołu, ale czy musi koniecznie wyjeżdżać na tor?

Oby te zarzekania o ostatnim takim wystepie miały jakieś racjonalne podstawy i rzeczywiście udowodnił swoją wartośc. Nie wymagamy od niego więcej jak tylko postawy podobnej do tej, jaką prezentował w tamtym roku (średnio 6-8 pkt robił, no oprócz ostatniego meczu )

"Szczerze mówiąc, nie wiem co się stało. Jestem bezradny, ponieważ kompletnie leżę sprzętowo. Nie wiem, w którą stronę mam iść, co mam zrobić, żeby było lepiej. Na pewno wybiorę się do mechanika i zrobię wszystko, aby zrehabilitować się w następnym meczu. Chciałbym bardzo przeprosić kibiców za to, co się stało. Obiecuję, że taka wpadka już więcej się nie zdarzy"

Czytając to , szczerze mówiąc to ja mu wierze ((hehe)) Będe zadowolony jeśli Darek zrobi w Krośnie 8pkt.

zrobi kilka pkt z krosnem i grudziadzem odzyska zaufanie pojedzie z ostrowem i zrobi wynik olimpijski 0 0 0 0 0

a co sie stanie (czego wam nie zycze) jak u was pietraszko i piszcz zalapie kontuzje( czego wam nie zycze) ???

Pierwszy mecz Śledzia w Stali Rzeszów - 10 zdobytych punktów.
Drugi mecz Śledzia w Stali Rzeszów - 7 zdobytych punktów.
Trzeci mecz Śledzia w Stali Rzeszów - 3 zdobyte punkty.
Czwarty mecz Śledzia w Stali Rzeszów - 0 zdobytych punktów.

Jeeezu, aż się boję co w Krośnie będzie...

Dobrze kolega Michael: napisał na słabeuszach narobi pkt. a jak przyjdzie co do czego czyt. meczu z Ostrowem-ch... znowu pojedzie...ale mam nadzieje że już na Ostrów Trojan bedzie sprawny!!!W Krośnie niech jedzie Stachyra na młodym a za Śledzia niech jedzie Miesiąc!!!

Co może być gorszego od czterech zer?
A tak poważnie, to myślę, że wkrótce zobaczymy Darka Śledzia w dobrej dyspozycji. Mam nadzieję, że stanie się to już podczas najbliższego meczu w Krośnie. Dlatego drogi kolego z Lublina wstrzymaj się póki co z opisywaniem swoich marzeń na forum.

jak to co 10pkt
potem u siebie 7 nawyjezdzie 3 i znowu 0 ^^

Z tego, co wiem to poszły mu pierścienie w motocyklu i nie mógł jeździć tak szybko jak by sam chciał i jak kibice by chcieli. A uważam, że takie chamskie potraktowanie żużlowca jest nie na miejscu, ponieważ jak każdy znas jest on tylko człowiekiem -my również mamy czasami gorsze dni i się wtedy potykamy i zamiast tak jak nie którzy na niego najeżdżać, dołować i krytykować powinniśmy go wspierać w trudnych chwilach. Prawdziwi kibice powinni podać mu rękę, aby wstał i pomóc mu się pozbierać z upadku. Kibicem nie jest ten, kto wspiera, drużyne w dobrych chwila, ale kibicem jest ten, który z drużyną jest na dobre i złe, gdy wygrywają i wtedy, gdy przegrywają. Chciałam jeszcze zauważyć, że Śledź nie nawalił tak jak Baran. On przynajmniej zdobył punkty i w Lublinie, i u nas i w Opolu- a Baran jak jeździ sorki Czy to w ogóle można nazwać jazdą - raczej nie Więc jak już jakieś pretensje to proponuje mieć do Barana, bo on ani razu się nie pokazał się z dobrej strony

Z tego, co wiem to poszły mu pierścienie w motocyklu i nie mógł jeździć tak szybko jak by sam chciał i jak kibice by chcieli. A uważam, że takie chamskie potraktowanie żużlowca jest nie na miejscu, ponieważ jak każdy znas jest on tylko człowiekiem -my również mamy czasami gorsze dni i się wtedy potykamy i zamiast tak jak nie którzy na niego najeżdżać, dołować i krytykować powinniśmy go wspierać w trudnych chwilach. Prawdziwi kibice powinni podać mu rękę, aby wstał i pomóc mu się pozbierać z upadku. Kibicem nie jest ten, kto wspiera, drużyne w dobrych chwila, ale kibicem jest ten, który z drużyną jest na dobre i złe, gdy wygrywają i wtedy, gdy przegrywają. Chciałam jeszcze zauważyć, że Śledź nie nawalił tak jak Baran. On przynajmniej zdobył punkty i w Lublinie, i u nas i w Opolu- a Baran jak jeździ sorki Czy to w ogóle można nazwać jazdą - raczej nie Więc jak już jakieś pretensje to proponuje mieć do Barana, bo on ani razu się nie pokazał się z dobrej strony

Zgadzam sie wpelni z Karolcia, wielu z Was takze cytuje takze wypowiedz pomeczowa Darka. No coz on przynajmniej mial odwage przeprosic kibicow za swoja postawe w meczu. Pamietajmy ze Darek nie byl jedynym zawodnikiem ktory zawalil w meczu z Gorzowem.

A jak tu się w ogóle można zgodzić z taką wypowiedzią. Pierwsze piszesz, że prawdziwy kibic nie jeździ po zawodnikach itp itd etc a za chwilke piszesz, że pretensje można mieć do Barana i żeby to po nim jechać. Jeden jest równy drugiemu i jak już wspierać to dwóch. Z Twojegu postu mogę tylko wywnioskować, że pałasz sympatią do Śledzia, a Twoje odczucia w stosunku do Karola są zpełnie odmienne.

Śmieszne..

Piec zer.

Nie ma co od razu spisywac Sledzia na straty. W dwoch
pierwszych meczach pokazal, ze potrafi jechac, wiec
w kolejnym moze rownie dobrze zdobyc kolejne zero,
jak i przywiezc dwucyfrowke.

Prawda jst taka ze jezeli Darek nie skompletuje dobrego silnika to nie zobaczymy efektow jego jazdy!!! Jesli nadal bedzie jezdzil tak jak w meczu z Gorzowem to moze byc ciezko gdyz we 3 meczu sie nie wygrywa.

Gorzej jak Darek nawali jeszcze w Krośnie... Wtedy to dopiero zacznie się po nim jeździć . A taka możliwość istnieje, co więcej jest prawdopodobna .
BTW: Słyszałem coś o tym jakoby do Krosna miał nie jechać Max. Czy to prawda???

Jasiek 4 - 0 jeden defekt ale czy to cos zmienia;0;0;0;0;0

napewno Karol lepiej jezdzil w niedziele od Darka przynajmniej probowal walczyc w przeciwienstwie do niego...