co tu duzo mowic... holta to norweg z polskim obywatelstwem, a nie na odwrot
nie mam nic przeciwko temu zeby w lidze startowal jako polak ale jednak na arenie miedzynarodowej powinno sie bronic barw swojego ojczystego kraju i takie jest moje zdanie
sport to rywalizacja i ambicja a nie szukanie kruczkow w prawie...

Zawodnicy niby sa dobrzy, ale tak naprawde to wiekszosc z nich
poza powiedzmy Hampelem i Gollobem zadowala bycie solidnym
ligowcem i nie interesuje ich nic innego. Smutna prawda panowie.
Wlasnie dlatego Rune daje nadzieje na wiecej punktow niz jakies
Ulamki, Walaski, Jagusie czy Chrzanowskie.[/quote]

Wszystko sie zgadza, tylko zastanowmy sie jaki bedzie smak tego zlota, srebra czy nawet brazu??? Czy naprawde o to nam wszystkim chodzi? W sporcie nie zawsze sie zwycieza. Droga do sukcesow jest kreta i daleka, nie starajmy sie jej skracac. Ja zdecydowanie wole poczekac i oklaskiwac chodzby swiderskiego z hampelkiem i kolodziejem, bo wowczas bede przekonany, ze to polskie zloto, ze to polskie srebro ze to w koncu polski braz.

pozdrawiam
sbudzik

Też uważam, że skoro Holta jeździ wszędzie jako Norweg, to nie powinien jeździć w reprezentacji innego kraju, niż tego, którego barwy broni w imprezach indywidualnych.
Wiem, że język polski jest bodaj najtrudniejszym językiem europejskim, ale powinno się znać chociaż podstawy, żeby dostać obywatelstwo i znać na poziomie podstawowym historię kraju, no i mieszkać w nim!
W piłce nożnej, gdy wystąpi się w reprezentacji choć raz, to zmiana obywatelstwa nie umożliwi nam reprezentowania innego kraji. Taki przypadek miał choćby Radziński (dobrze pamiętam?), kiedyś piłkarz Anderlechtu. Zagrał pare razy w reprezentacji Kanady, a póżniej żałował, że nie może grać w reprezentacji Polski. Więc skoro Holta bronił nie raz, nie dwa, barw Norwegii, nie powinien występować w reprezenracji Polski.
Lubię Holtę, ale z całym szacunkiem, nie popieram jego jazdy w reprezentacji mojego kraju. Mimo, że jest lepszy od wielu innych reprezentantów, ale rodowitych Polaków!

Witam.
Mam podobne zdanie jak kilka osób piszących wcześniej, jeśli chce jeździć w reprezentacji Polski, niech jeździ, ale niech broni barw tylko jednego kraju. Nic nie zmieni tego, że nie jest rodowitym Polakiem, w życiu jednak jest różnie i czasami nie mieszka się w ojczyźnie. Niemniej jednak sytuacja, że w jednej imprezie sportowej jest się Polakiem a w innej Norwegiem jest dla mnie osobiscie nie do przyjęcia. Liga OK może sobie w niej jeździć jako Polak, ale reprezentacja nie powinna być armią zaciężną w której jeżdżą ci którym zapłacą.
Rozwiązanie z piłki nożnej jest w tej kwestii rewelacyjne, zagrasz raz w reprezentacji danego kraju i koniec, nie ma możliwości gry w innej. Posiadane obywatelstwa nie mają z tym nic wspólnego.
Pozdrawiam w tej chwili ze Słowacji

Witam!!

Jestem z Częstochowy i jak czytam wasze posty typu "TEN NORWEG NIE JEST POLAKIEM" śmiać mi sie chce.Widze po prostu kolosalną zazdrosc ze strony kibicow z Tarnowa.Wracajac do sprawy.Znam duzo lepiej sytuacje niz Wy.Rune dostajac polski paszport i licencje wiedzial ze i tak w GP jako Polak nie bedzie hasał lecz jako Norweg.Powod??Norweska Federacja Motocyklowa(czy jakos tak)dala ultimatum ze albo bedzie jezdzil jako Norweg albo niech o GP zapomni bo mu cofna licencje,a kwalifikowac sie od nowa nie mogl jako Polak bo juz jezdzil w GP jako Norweg.Moze to troche skomplikowane ale taka prawda.Wiec nie pierdolcie glupot jak nie znacie sprawy.

PS:Jeszcze jedno mnie gnębi.Dlaczego Wy kibice Tarnowa nie czepicie sie Smitha??Przeciez tez w GP jezdzil jako Anglik a w Polsce jest Polakiem.Wkurwia Was to ze mamy takiego super zawodnika na polskich papierach i tyle.Pozdro buraki z Tarnowa:D

PS2:Pozdro fani Rzeszowa:DMacie xtra stronke i forum:D

MISTRZ MISTRZ MISTRZ! CKM!

Pozdro dla Czewy! Pokazcie im miejsce w szeregu...

To co zrobił Holta K.Kaszprzakowi w ostatnim meczu w Lesznie można podsumować tak że ja nie mam ochoty oglądać go w polskich barwach podczas DPŚ

Nie przesadzajmy, probowal go minac po wewnetrznej, postawilo go nieco na luku i pojechali w bande. Nie bylo to przeciez celowe zagranie. To jest zuzel, tu sie zdarzaja takie sytuacje!

Postawło go akurat wtedy kiedy Leszno wychodziło na 5-1. .Pozatym Holta sam przyznał się do nie zbyt czystej jazdy podczs tego biegu wywiadzie dla tv POLSAT SPORT.Ale co z tego wykasował Kaszprzaka i było po meczu.

Pech polegał na tym, że obydwaj zawodnicy szczepili się motocylami. Szczerze mówiąc nie wynikało to z nieeleganckiej jazdy Rune'go, zbyt dużo miejsca tam nie miał, a na wejściu w łuk był chyba przed Kasprzakiem. Naganne jest z kolei zachowanie Duetu Zenek - Robert. Takiego hamstwa to niewielu na oczy widziało... Kopać zawodnika który leży... Aż strach się bać pomyśleć co będzie jak to Kasprzak znajdzie się w kadrze DMŚ i tatuś bądź braciszek skopią Nickiego albo innego zawodnika... To dopiero będzie obciach na cały żużlowy światek

Nie duzo brakło a w Rzeszowie już by dostał i byłby obciach

A Holta jeździ jak wariat, niejednego już tak powiózł, może nie tak spektakularnie, ale nie ma meczu, żeby coś nie nawywijał. A w Lesznie czara goryczy sie przelała i dostał bęcki. Moim zdaniem niepotrzebnie przy kamerach, mogli zaczekać na niego po meczu.

Moim zdaniem to jest trochę tak "trafił swój na swojego". Krzysiek Kasprzak też niejednokrotnie jeździ bardzo ostro, tylko jego ojciec wyrasta na drugiego Papę Golloba, widzącego tylko dwóch nieskazitelnych żużlowców na Ziemi...
Przykładem jest pechowe Kryterium Asów z 2004 roku. Krzysiek nabawił się tam nieprzyjemnej kontuzji, a wszyscy z jego teamu obrzucili błotem Sebastiana Ułamka. Owszem "Seba" był winowajcom tego upadku, ale Kasprzaki zapomniały chyba przebieg sytuacji sprzed kilku biegów - wówczas to leżał Rafał Dobrucki ( obserwatorom wydawalo się ze bezprzecznie przez Kasprzaka ), a do winy nijak się już było przyznać

cytat:
Jestem z Częstochowy i jak czytam wasze posty typu "TEN NORWEG NIE JEST POLAKIEM" śmiać mi sie chce.Widze po prostu kolosalną zazdrosc ze strony kibicow z Tarnowa.Wracajac do sprawy.Znam duzo lepiej sytuacje niz Wy.Rune dostajac polski paszport i licencje wiedzial ze i tak w GP jako Polak nie bedzie hasał lecz jako Norweg.Powod??Norweska Federacja Motocyklowa(czy jakos tak)dala ultimatum ze albo bedzie jezdzil jako Norweg albo niech o GP zapomni bo mu cofna licencje,a kwalifikowac sie od nowa nie mogl jako Polak bo juz jezdzil w GP jako Norweg.Moze to troche skomplikowane ale taka prawda.Wiec nie pierdolcie glupot jak nie znacie sprawy.


a mnie sie smiac chce jak ktos twierdzi ze Rune jest Polakiem, hehe. oj stary , nie wyglupiaj sie. ten gosc nie umie zdani po polsku powiedziec. ciekaw jestem czy Rune spedzil choc jedna zime w Polsce.

apropo jego miejsca w kadrze , skomentuje krotko - wstyd

W swietle prawa jest Polakiem i nie da sie temu zaprzeczyc.

A ze nie umie mowic po polsku? No coz... znam Polakow, co mieszkaja
w Australii po 30 - 40 lat i dalej nie potrafia powiedziec poprawnie jednego
zdania po angielsku. A mimo to nikt ich stad nie wyrzuca...

Dywagacje na temat tego czy Rune faktycznie jest Polakiem czy nie uważam za troche bezsensowne, dostał propozycję jazdy w naszej kadrze i dobrze, skoro zarabia tutaj pieniądze to może reprezentować nasze barwy. Mieliśmy przykład Olisadebe z którego grą w polskich barwach było trochę zachodu, ale jak zaczął bramki strzelać to było cacy. Ja w przypadku Holty jestem za bo teraz mamy takie czasy że nie ma tylu wartościowych zawodników u nas, to powinien być także powód do wstydu dla naszych pseudo profesjonalistów (także piłkarskich) że sięga się po gościa z innego kraju.

W swietle prawa to Holta jest raczej obywatelem Polski niz Polakiem. A to subtelna jednak roznica

Nie wiem, czemu macie w Polsce takie problemy, ale w Australii
obywatel Australii = Australijczyk.

bo my nie jestesmy w australii i holta nie jest polakiem tylko obywatelem polskim a to jest roznica i niech sie nauczy po polsku gadac

Wyraznie sie nie zrozumielismy. Chodzi mi o to, ze tu po prostu
"naturalizacja" nie jest niczym sensacyjnym. Nie rozumiem wiec,
dlaczego z tego faktu robi sie taki problem w Polsce. Tu nie istnieje
problem, kto jest obywatelem Australii, a kto Australijczykiem. Nikt
tez nie robi wielkich problemow z powodu jezyka (no chyba, ze
starasz sie o prace wymagajaca bieglej znajomosci ktoregos
z jezykow). Wszyscy sa ludzmi, a nigdzie na swiecie nie jest
napisane "urodziles sie w kraju X i musisz sie do tego kraju na
stale przykleic".

Holta nauczy sie po polsku gadac, jak ty sie nauczysz po norwesku.
Jezykiem miedzynarodowym jest angielski i on powinien byc obowiazkowy
w kazdym kraju. Holta nie ma z nim problemow, nie wiem, jak z Toba.

cytat:
Holta nauczy sie po polsku gadac, jak ty sie nauczysz po norwesku.
Jezykiem miedzynarodowym jest angielski i on powinien byc obowiazkowy
w kazdym kraju. Holta nie ma z nim problemow, nie wiem, jak z Toba.

jeszcze nie slyszalem o ratyfikowaniu umow miedzynarodowych polagajcych na obowiazkowym angielskim. on jest powrzechnie uzywany . to fakt, ale jesze nie opbowiazkowy, wiec spokojnie. i nie przenosmy problemu na plyszczyzne stricte spoleczna mi chodzi o wymiar sportowy i dla mnie to wstyd zeby taka zuzlowa potega jak Polska wg wielu jeszcze wieksza niz sam ja uwazam musiala siegac po starego Norwega poza GP. niby tyle mamy mlodziezy i zdolnych zaowdnikow, chwalimy sie nimi na lewo i prawo. podobno nie ma na nas bata. wiec w koncu zamiast budowac reprezentacje z prwdziwego zdarzenia siegamy po Holte, ktory w miedzynarodowym zuzlu niewiele osiagnal i ktorego za rok juz pewnie nie bedzie ble!!!! zygac sie chce

tylko my Polacy potrafimy byc takimi idiotami. po raz kolejny menago boja dupy ze kadra...da dupy. nie ma w tym kraju koleia z jajami???

takim w maire wydawal mi sie Pyszny szkod ze go nie ma


i kolejny kwiatek, w zadnym kraju jak w Polsce na przestrzeni ostatnich 10 lat nie byl tak czesto zmieniany opiekun kadry. ludzie opanujcie sie!!!!!! Spychala, Kraskiewicz, Plech, Rusko, Cieslak,Pyszny, Koselski, Bukowski, Chomski, Wladek Gollob maczal palce. jeszcze mnie tam brakuje.

i wszyscy sie gryza nawzajem

w porownaiu np Dania miala dwoch - Erik Gundersen i Jacob Olsen , teraz trzeci Jan Staechmann


ne moge o tym pisac bo mi sie krew burzy. co taki Bukowski moze wiedziec o kadrze. clzowiek od kadry masie tylko tym zajmowac!!!! a nie klubem i inymi pierdolami, ma jezdzic negocjowac , obserowac zawodnikow, rozmawiac z nimi, pomagac im, co robi np zeszloroczny menago Pyszny, a ma swoja firme i ot tak sledzi sobie zuzel i nagle prowadzi kadre, nie do pomyslenia. !!! kto wie moze za rok znowu bedzie prowadzil. smiech na sali. menago powinien byc powolany w przerwie zimowej i nie powinien byc zwiazny z zadnym klubem , powiniem dysponowac budzetem dla kadry i przez okragly rok zajmowac sie tylko ta sprawa. ale polskiego zuzla na to nie stac najwyrazniej. i mowia takie brednie jak do dzieci, moze ktos im uwierzy ale nie ja, o zgrupowaniach selekcji itd. hahahahahahahhahaha, nie moge przestac sie smiac , na takich warunkach???????? ze kolo 3 miechy przed jest mianowany i ma w pizdu swoich spraw klubowych. kiedy ona ma to czas wszystko zrobić???!!! i tak naprawde reprezentacje ma w dupie tylko jest to dla niego dotakowa posada do zarobienia kasy po znajmosci, (obecnie w GKSZ sa dwa fronty , wiadomo o co chodzi ). jego praca ogranicza sie do napisania w kwietniu na kartce 10 nazwisk, z ktorymi nie robi kompletnie nic , nastepnie selekcja do 6, przewiezienie dupy promem do szwecji wypelnienie programu na zawodach i do chalupy.

AVE POLSKI ZUZEL I LOVE'IN IT!!!!!!!