Powiem jedno... buhahahaha

Może chcecie don Mareczka do Rzeszowa? Bo szukamy gdzie by go tu oddać w dobre ręce.

Nie, dzięki.

tak Drabol, wymienimy Mareczka na Jasia :D:P

Ja bym go chciał . Cieślak jest dla mnie prze ch.... On jest kozakiem, najlepszym w swoim fachu. Ta wiedza jeszcze wyjdzie w przyszłości. Co prawda mieliśmy go w latach 98-99, ale to był całkiem inny gość niż teraz. Cieślak wygląda niepozornie ale to w kwestii trenerki mózg jacy rodzą się raz na 100 lat.

Według mnie najlepszym trenerem 2005 jest Ząbik a to z tego powodu że dobrze współpracuje z młodzieżą i osiągnął 4 miejsce z drużyną która teoretycznie przed sezonem nie miała szans na włączenie się do walki o medale.


A całokształt Marek Cieślak.

BO NAJLEPSZY JEST NASWIECIE NASZ JASIEK WSZYSCY WIECIE

A jak dwa lata temu (nie tutaj na forum, ale w luźnych rozmowach stadionowo-knajpianych) mówiłem, że Janusz Stachyra to najlepszy trener dla Stali, to wszyscy mnie do stu ch**ów wysyłali z takim pomysłem. Janusza też...

Teraz z pełną satysfakcją powiem: A NIE MÓWIŁEM???

Janusz Stachyra, to człowiek oddany Stali. Najpierw jako zawodnik (największy współczynnik jednoczesnego wychwalania i opluwania przez kibiców) teraz jako trener. I żaden tam z niego Lubelak.

Ufam, że po sezonie 2006 nie zmienię zdania.

Pozdrawiam

PS: Cenię także: Mariana Wardzałę (za całokształt, poprzednie lata i wspaniałą pracę z młodzieżą i p. Ząbika - za wynik skazywanych na porażkę Torunian)

cytat:
Według mnie najlepszym trenerem 2005 jest Ząbik


spytaj ludzi w toruniu czy tacy nim zadowoleni? hehe potrafi tylklo powiedziec w przypadku przegranego meczu, ze gdybysmy kilka punktow więcej zdobyli to wygralibysmy mecz. coz za fachowa diagnoza

jest awans to Stachyra the best, hehe

tak jedziecie na Cieślaka?, gdyby nie on, nie byłoby tego brazu, tez chodzil z łopata na trenngu, a przekrety z juniorami na poloniach? gdybysmy przegrali te dwa mecze, a bez wstawienia rezerwy za juniora porazki byłyby na bank w efekcie w koncowej tabeli ledwie uniknelibysmy spadku a nie play-offy. Rok wczesniej S.P Skowron miał problemy z zorientacja puszczenia taktyka w meczu hehe

moze Romuald Łoś?

Nickie, jeśli to o mnie, to cztytaj dokładniej moje posty.

Na Cieślaka nie najeżdżam. Owszem, zgadzam się, że to dobry trener.

A panowie typu Skowron, Maroszek, Woźniak - hm... cóż. Dla mnie to nie są trenerzy w naszym rozumieniu (tematu tego forum). Nam bardziej chodzi o menadżera, który umiejętnie potrafi operować rezerwami, ustawieniami taktycznymi, ma "czucie" toru i rywala.

Pamiętam parę dobrych lat temu przed meczem "o wszystko" z Tarnowem w "Stolicy Światowego Żużla" Jasiek mówił: pierwsze dwa biegi jedziemy na 5:1 i wygrywamy mecz. Wszyscy (łącznie z piszącym te słowa) pukali się w łeb.

A jak było? Wszyscy wiemy...

Tak się rozmarzyłem..

Nickie, jeśli to o mnie, to cztytaj dokładniej moje posty.


moj post nie był do nikogo bezposrednio skierowany, tylko widze ogolna atmosfere komentarzy na temat Jaska, istotnie tak powiedzal, ciekawe czy on sam w to wierzył w momencie wypowiadania tych słów dlaczego? wystarczy ze Marian ustawiałby Ricko na 9 badz 11, ale mu sie tak powiedziało i słowa przeszły do historii , tak sie włąsnie rodza legendy

Rzekłeś Nickie!!!

Oby Legenda Janusza Trwała Po Wsze Czasy!!!

(no to mnie poniosło, hip!)

Ja zglaszam kandydature Zenona Kasprzaka. Oczywiscie za wychowanie Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów i jednej z wiekszych nadziei polskiego speedwaya. Niech teraz wezmie sie za Roberta i zrobi z niego czlowieka a nie boksera lezacych zawodnikow...
Wiem ze sam nie jest wzorem cnot no ale coz ...