Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja

Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Odpowiedz w temacie

Europejskie ligi zalewaja słabeusze z całej Polski


Rozmowy o sporcie żużlowym

Opcje      Szukaj
Post 2 sty 2006, o 20:28
 
Medalista GP
Medalista GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 14 cze 2005, o 00:34
Posty: 2957

Zobacz profil 
michal_m napisał(a):

. Pytam sie tylko, dlaczego mam sie martwic za Szwedow, Anglikow i Bog wie jeszcze kogo? Oni chca placic zagranicznemu 'zlomowi' - ich sprawa!


i tu jest cały problem Michal. to nie jest ich sprawa , tylko nasza , nas wszystkich, ktorym dobro zuzla lezy na sercu. nie probuj zyc jak za zelazna kurtyna w przeswiadomosci, ze jestemy samowystarczalni i gdy dopadna klopoty kadrowe calego zuzla to nie odbije sie to na polskim podworku. chcialem, zeby ta dyskusja rozwinela sie pod katem dobra przyszlosci calego zuzla, a nie tylko naszego podworka. dlatego zalozylem ten temat.

wg mnie w kazdym kraju powinien byc punkt regulaminu o obligatoryjnym wystepie rodzimych jezdzcow w meczu, powiedzmy 3-4. inaczej zuzlowy swiat sie kurczy, tak naprawde spada prestiz gwiazd , bo wszedzie sa na codzien, w mniejszym stopniu kibice utozsmiaja sie ze swoimi druzynami bo ogladaja jakis kosmitow. zarowno w Angli , Szwecji czy Polsce. jestem na meczu w Szwecji - 7 polakow. czwormecz w Danii Polakow z 8, nazajutrz w Niemczech to samo!!! i jest to naprawde irytujace. nie ma roznorodnosci. waska grupka jezdzcow kasuje wszystko.

Michal nie mozesz mowic: a co mnie to obchodzi, bo problem ilosci obcokrajowcow to nie tylko problem Polski. mimo, ze zawsze bede bronil obcokrajowcow i ganil sposob w jaki sie ich traktuje w Polsce nigdy nie bylem za zupelnie otwartym rynkiem. bo wg mnie jest to zle. mało tego. poszedlbym dalej i dopuscil starty danego zawodnika maksymalnie do dwoch lig. wtedy byloby ciekawe, prawda? przeprowadzilem sonde wsrod zawodnikow GP ktora lige wybraliby gdyby FIM wprowadzila przepis o dopuszczalnosci startow tylko w jednej lidze. i wcale liga polska nie brylowala w odpowiedziach.

reasumujac. problem startow obcokrajowcow, nie jest tylko "polskim porblemem" kiedys speedway wygladal zupelnie inaczej. wieksza range mialy eliminacje do mistrzostwa swiata, test mecze czy turnieje dlaczego? bo kibic mial wyjatkowa okazje zobaczyc najwiekszych na swiecie. kibice z Bydgoszczy do dzis pamiataja final Europejski w 75 roku , bo mogli zobaczyc Olsena i Maugera, a teraz? Rickardsson i Crump jest co tydzien w lidze w GP itd itd w ten sposb prestiz upada samych rozgrywek.

zawodnicy mieszaja sie jak w mikserze. dzis jade z Toba w zepsole, jutro przeciwko, pojutrze z kims innym na odwrot. pogubic sie mozna! coraz mniej jest klubowych symboli. w zasadzie cos takiego jeszcze istnieje? jeszcze ledwie 15-20 lat temu, gdy przyjezdzal Zabiałowicz to wiadomo ze Torun, Huszcza to Zielona góra, Jankes Leszno, Kepa Lublin, Dołomsiewicz Bydgoszcz, Dzikowski Gdansk itd teraz istny kogel mogel. 15 lat temu gdy Krzystyniak zmienial barwy klubwe zyla tym cala Polska. sam fakt przeprowadzki Jaska budzil moc emocji. teraz to normalka. w Angli mimo rzeczywistosci podobnej do obecnej transfery tez były wiekszym wydarzeniem.


w odpowiedzi do Macka - nie bylem na IMP-ie, samolotami jeszcze nie podrózuje. ;-)choc Ogór waryjot podobno ciął busem przez Danie na ta kolejke.

_________________
http://www.drozdmarketing.pl


           
Post 3 sty 2006, o 16:42
 
Weteran
Weteran

Dołączył: 12 lis 2002, o 21:21
Skąd: Łorsoł
Posty: 3056

Zobacz profil 
Nicki_Pedersen napisał(a):
w odpowiedzi do Macka - nie bylem na IMP-ie, samolotami jeszcze nie podrózuje. ;-)choc Ogór waryjot podobno ciął busem przez Danie na ta kolejke.


Ja nigdy nie bylem w Szwecji, wiec nie bylem pewien, czy realne jest dojechanie na czas na miejsce. Maciek, niestety, podobnie jak Ty, nie podrozuje samolotami ze wzgledow przede wszystkim logistycznych. Nie ma dosc sprzetu, by tam miec swoja druga baze, nie ma tam mechanika. Mowisz, ze "Ogor" zdazyl, ale on jechal na mecz do Vetlandy, gdzie - jak domniemywam - jest jednak blizej. Chyba, ze nie jest ;), to troche zmienia sytuacje. Ale wezmy pod uwage ryzyko, jakie ponosil Jedrzejak jadac z ogromna predkoscia. Gdyby cos mu sie stalo? Jak duze byloby oslabienie VMS.


           
Post 3 sty 2006, o 21:54
 
Medalista GP
Medalista GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 14 cze 2005, o 00:34
Posty: 2957

Zobacz profil 
MaK napisał(a):
Nicki_Pedersen napisał(a):
w odpowiedzi do Macka - nie bylem na IMP-ie, samolotami jeszcze nie podrózuje. ;-)choc Ogór waryjot podobno ciął busem przez Danie na ta kolejke.


Ja nigdy nie bylem w Szwecji, wiec nie bylem pewien, czy realne jest dojechanie na czas na miejsce. Maciek, niestety, podobnie jak Ty, nie podrozuje samolotami ze wzgledow przede wszystkim logistycznych. Nie ma dosc sprzetu, by tam miec swoja druga baze, nie ma tam mechanika. Mowisz, ze "Ogor" zdazyl, ale on jechal na mecz do Vetlandy, gdzie - jak domniemywam - jest jednak blizej. Chyba, ze nie jest ;), to troche zmienia sytuacje. Ale wezmy pod uwage ryzyko, jakie ponosil Jedrzejak jadac z ogromna predkoscia. Gdyby cos mu sie stalo? Jak duze byloby oslabienie VMS.


jest blizej i to sporo 450 km, jednak nie robmy tu jakis rzeczy niemozliwych. wystarczy ruszyc glowa w pare sekund. banal, tak robi wielu zawodnikow, Rickardsson tez nie wozi sprzetu i teamu samolotami. Bus z mechanikiem jedzie do Szwecji dzien wczesniej powiedzmy , Kuciapa sam dolatuje. na spolke z Pepeta plus ktos jeszcze. nie wierze, ze bez podstawowego busa nie zorganizowalby sobie przyjazdu do Tarnowa. troszke chceci.

poruszyles fajna kwestie, bezpieczenstwo na drogach , ryzyko jakie ponosza zawodnicy pedzac na mecz. szkoda, ze w przypadku obcokrajowcow tego nie widzimy. trudy ciezkiej podrozy, nowy tor, zmeczenie brak koncentracji i o slaby wynik latwo. Polski kibic szybko skomentuje obcokrajowca po takim wystepie - cieniak, vide Niels Iversen w Rzeszowie

_________________
http://www.drozdmarketing.pl


           
Post 4 sty 2006, o 11:01
 
Weteran
Weteran

Dołączył: 12 lis 2002, o 21:21
Skąd: Łorsoł
Posty: 3056

Zobacz profil 
Nicki_Pedersen napisał(a):
jest blizej i to sporo 450 km, jednak nie robmy tu jakis rzeczy niemozliwych. wystarczy ruszyc glowa w pare sekund. banal, tak robi wielu zawodnikow, Rickardsson tez nie wozi sprzetu i teamu samolotami. Bus z mechanikiem jedzie do Szwecji dzien wczesniej powiedzmy , Kuciapa sam dolatuje. na spolke z Pepeta plus ktos jeszcze. nie wierze, ze bez podstawowego busa nie zorganizowalby sobie przyjazdu do Tarnowa. troszke chceci.

Na sile na pewno by sie dalo, ale Maciek mial w tamtym roku spore problemy sprzetowe. Dlatego trudno by mu bylo skompletowac dobre motocykle zarowno na final IMP-u, jak i na wazny mecz. Gdybym mial oceniac jego decyzja, jednak sklonilbym sie ku temu, ze byla sluszna. Co innego, gdyby byl liderem zespolu i to wlasnie od niego mialo najwiecej zalezec. Wtedy, owszem, zdecydowanie powinien pokombinowac, zeby dotrzec do Kumli.

Cytuj:
poruszyles fajna kwestie, bezpieczenstwo na drogach , ryzyko jakie ponosza zawodnicy pedzac na mecz. szkoda, ze w przypadku obcokrajowcow tego nie widzimy.


Ja widze, bo raz mialem przyjemnosc podrozowac z pewnym zawodnikiem tylko z lotniska w Balicach i wiem, ze nawet z zawodowym kierowca za kolkiem nie jest to wcale nic zabawnego. Chociaz zuzlowcy kochaja predkosci, ale przypuszczam, ze gdy parokrotnie na drodze maja ciezkie spodnie, ta przyjemnosc nieco jednak maleje.


           
Post 5 sty 2006, o 02:12
 
Legenda
Legenda
Avatar użytkownika

Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25
Skąd: Sydney
Posty: 8376

Zobacz profil 
Kim sa tacy zawodnicy jak Dym, Skornicki, Pecyna, Rempalowie,
Burza czy jeszcze paru innych? Z punktu widzenia angielskiego czy szwedzkiego kibica
sa takimi samymi slabeuszami jak z polskiego Johnston, McGowan,
Norris, Nermark czy Gunnestad - uwielbiani w Skandynawii czy na
Wyspach, a kompletnie niedocenianymi w Polsce. Takich przykladow
mozna by mnozyc setki i tysiace. Tymczasem jak zwykle rozbija sie
o... kase. Polske pseudogwiazdeczki czesto zycza sobie duzo za nic
i lepiej jest zakontraktowac rownie slabego Czecha, Rosjanina czy
nawet Skandynawa badz Anglika, ktory bedzie jezdzil za mniejsza
kase, za to moze nawet lepiej.

_________________
Regards from Sydney
Jasiek

It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right


           
Post 26 sty 2010, o 12:35
 Re: Europejskie ligi zalewaja słabeusze z całej Polski
Medalista GP
Medalista GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 14 cze 2004, o 08:15
Posty: 2278

Zobacz profil 
http://www.espeedway.pl/news,polacy_zdo ... 07,12.html

Zapraszam do dyskusji :)

_________________
"The greatiest sensation in the history of world speedway"


           
Post 26 sty 2010, o 12:47
 Re: Europejskie ligi zalewaja słabeusze z całej Polski
Legenda
Legenda
Avatar użytkownika

Dołączył: 29 sie 2004, o 11:25
Skąd: Sydney
Posty: 8376

Zobacz profil 
Tak to juz jest w kapitalistycznym swiecie. Jesli tania sila robocza okazuje sie tak samo skuteczna jak ta drozsza, to dlaczego na nia nie stawiac?

_________________
Regards from Sydney
Jasiek

It's ok to disagree with me. I cannot force you to be right


           
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Narzędzia



Skocz do:  

Uprawnienia

Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL

Original style by phpBBservice.nl & New Design style by ZeNaNLi