Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Rozmowy o sporcie żużlowym
12 kwi 2009, o 19:50
|
|
rysssiek
|
Solidny ligowiec |
|
|
Dołączył: 8 sie 2008, o 18:56 Skąd: okolice Rzeszowa Posty: 382
|
|
6 maja 2009, o 08:10
|
|
Dude
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 2 cze 2006, o 20:03 Skąd: Rzeszów Posty: 888
|
|
2 cze 2009, o 07:18
|
|
bubu
|
Uczestnik GP |
|
Dołączył: 30 sie 2006, o 22:41 Skąd: Czudec Posty: 1117
|
|
|
|
2 cze 2009, o 19:23
|
|
Metanol
|
Weteran |
|
|
Dołączył: 19 cze 2005, o 19:14 Skąd: Rzeszów Posty: 3029
|
Tragiczna wiadomośc Najpoważniejsza kontuzja tego sezonu, nie wyglada to ciekawie, oby nie podzielił losu Kima Janssona... Sonke Petersen: Z powrotem stanę na nogi W poniedziałek podczas półfinału Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów w Abesnbergu Sonke Petersen uczestniczył w tragicznym w skutkach wypadku. Młody Niemiec został sparaliżowany.- Ze smutkiem muszę poinformować o stanie zdrowia mojego przyjaciela. Złamaniu uległ pierwszy kręg lędźwiowy i rdzeń kręgowy jest uszkodzony co prowadzi do paraliżu. Zdaniem lekarzy ta diagnoza jest pewna w 99 procentach - poinformował Matthias Frye, menadżer zawodnika. Za pośrednictwem swojej strony internetowej młody Niemiec dziękuje za wszystkie życzenia. 20-letni zawodnik Lotosu Wybrzeża Gdańsk jest optymistą. - Nie zamierzam cały czas leżeć. Z powrotem stanę na nogi - powiedział Sonke Petersen swojemu mechanikowi. za sportowefakty.plGdański klub pomoże Petersenowi Fatalne wieści napłynęły do Gdańska zza zachodniej granicy. Podczas wczorajszej Rundy Kwalifikacyjnej Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów, która odbyła się w niemieckim Abensbergu, bardzo groźny wypadek zanotował Sönke Petersen. Młody Niemiec, który przed sezonem 2009 podpisał z LOTOS-em Wybrzeże Gdańsk dwuletni kontrakt, jest sparaliżowany od pasa w dół. Dramatyczne w skutkach zdarzenie miało miejsce w piątym wyścigu dnia, który był pierwszym startem Sönke we wczorajszym turnieju. Niemiec walczył o punkty z Australijczykiem Joshem Grajczonkiem. Motocykle żużlowców szczepiły się, w wyniku czego Petersen z wielką siłą uderzył w drewnianą bandę okalającą owal w Abensbergu. Młody Niemiec już na torze uskarżał się na brak czucia w nogach i został przetransportowany helikopterem do kliniki w Ingolstadt, mieszczącej się ok. 50 kilometrów na północ od Monachium. Niestety, diagnozy lekarzy nie pozostawiają złudzeń - Sönke Petersen złamał bowiem pierwszy kręg lędźwiowy z przerwaniem rdzenia kręgowego. W środę Niemiec zostanie poddany operacji, jednak niemieccy lekarze twierdzą, że przynosi ona powodzenie w minimalnym procencie przypadków. Wypadek Sönke Petersena to oczywiście w głównej mierze ogromna tragedia zawodnika, który resztę życia spędzi zapewne przykuty do wózka inwalidzkiego, ale także tak przyziemna sprawa jak duży kłopot finansowy dla całego team'u żużlowca. Petersen oraz jego menedżer Matthias Frye poczynili bowiem przed tym sezonem wielkie inwestycje, zadłużając się finansowo. - Już teraz myślimy o pomocy dla Sönke. "Na gorąco" przychodzi mi do głowy możliwość zorganizowania zbiórki pieniędzy wśród kibiców podczas najbliższego meczu ligowego. Zapewniam jednocześnie, że nasz klub wywiąże się ze wszystkich zobowiązań kontraktowych wobec poszkodowanego zawodnika. Nie wyobrażam sobie, abyśmy mogli zachować się w inny sposób. Ta sytuacja to wielki dramat młodego człowieka z marzeniami. Takie momenty zawsze zmuszają do refleksji. Cieszyłbym się, aby niektórzy młodzi zawodnicy zawsze mieli na uwadze, że ich ostra, czasami brutalna jazda może kiedyś doprowadzić do podobnej tragedii - mówi prezes Maciej Polny. Sönke nie zdążył zadebiutować w CenterNet Mobile Speedway Ekstralidze. Niemiecki junior wystartował jednak w jednym wyścigu podczas przedsezonowego sparingu LOTOS-u Wybrzeże w Grudziądzu. W najbliższym czasie Petersen miał zostać wypożyczony do drugoligowej Speedway Polonii Piła, która poszukuje wzmocnień na pozycji młodzieżowca. za przegladzuzlowy.pl
_________________
|
|
|
|
13 lip 2009, o 21:25
|
|
TrivT
|
Junior |
|
Dołączył: 16 lut 2009, o 22:23 Posty: 141
|
|
13 lip 2009, o 21:36
|
|
Paaaweł6
|
Junior |
|
|
Dołączył: 31 mar 2009, o 14:23 Posty: 246
|
|
|
|
22 sie 2009, o 14:59
|
|
Metanol
|
Weteran |
|
|
Dołączył: 19 cze 2005, o 19:14 Skąd: Rzeszów Posty: 3029
|
Młody żużlowiec w stanie krytycznym Podczas czwartkowego meczu w ramach brytyjskiego National Trophy pomiędzy Isle of Wight Islanders a Mildenhall Fen Tigers (49:38), młody żużlowiec Wyspiarzy, Brendan Johnson, zanotował makabryczny upadek.Kraksa miała miejsce w ostatnim wyścigu wieczoru. 17-latek znajdował się na prowadzeniu przed Jamie Birkinshawem i w pewnym momencie pomiędzy zawodnikami doszło do kolizji. Brytyjczyk został natychmiast przetransportowany do szpitala w Newport, a następnie przeniesiony do placówki w Southampton. Młody żużlowiec znajduje się w stanie krytycznym - ma poważny uraz głowy oraz szereg innych obrażeń. Lekarze walczą o życie jeźdźca Wyspiarzy. Stan zdrowia Brendana Johnsona uległ poprawie Brendan Johnson, który uległ poważnemu wypadkowi podczas czwartkowego meczu brytyjskiego National Trophy pomiędzy Isle of Wight Islanders a Mildenhall Fen Tigers wciąż znajduje się pod intensywną opieką lekarzy.Badania przeprowadzone przez doktorów wykazały, że żużlowiec nie odniósł żadnych poważnych uszkodzeń kręgosłupa. 17-latek nadal znajduje się w śpiączce ze względu na poważne obrażenia głowy, jednak jest nadzieja, że jeszcze w ten weekend zostanie wybudzony. - Po początkowej burzy sytuacja się unormowała i z synem zaczyna być coraz lepiej. Brak urazu kręgosłupa to również wielka ulga - powiedział Dave Johnson, ojciec walczącego o życie zawodnika Wyspiarzy. za sportowefakty.plDużo zdrowa chłopie
_________________
|
|
|
|
23 sie 2009, o 12:00
|
|
POLAN
|
Medalista GP |
|
|
Dołączył: 6 lip 2003, o 11:35 Skąd: z I łuku | Rzeszów Posty: 2251
|
Brendan Johnson, który uległ groźnemu wypadkowi podczas czwartkowego meczu brytyjskiego National Trophy pomiędzy Isle of Wight Islanders a Mildenhall Fen Tigers wciąż walczy o życie w szpitalu w Southampton.
Brytyjczyk w wyniku upadku doznał poważnych obrażeń głowy. Lekarze próbowali wczoraj wybudzić 17-latka ze śpiączki. Niestety, bezskutecznie.
- Proces wybudzania już się rozpoczął, ale w trakcie jego trwania pojawiły się jakieś dwie niewielkie komplikacje. Lekarze ostrzegli mnie, że w tych okolicznościach proces powrotu syna do zdrowia może się wydłużyć. Boję się, co tak naprawdę mogą oznaczać te słowa, ale wciąż jestem przekonany, że syn ma w sobie ogromnego ducha walki, który pomoże mu wygrać ten trudny wyścig - powiedział Dave Johnson, ojciec zawodnika Wyspiarzy.
_________________ MPF - Marma Psycho Fans !
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
|
|
|
|
16 wrz 2009, o 19:27
|
|
TrivT
|
Junior |
|
Dołączył: 16 lut 2009, o 22:23 Posty: 141
|
|
17 wrz 2009, o 01:57
|
|
Dzejman
|
Junior |
|
|
Dołączył: 11 paź 2006, o 18:03 Posty: 189
|
|
|
|
27 wrz 2009, o 11:32
|
|
Metanol
|
Weteran |
|
|
Dołączył: 19 cze 2005, o 19:14 Skąd: Rzeszów Posty: 3029
|
Adam Dyczko leżał na torze w stanie krytycznym, a...W miniony piątek zawodnicy poznańskiego PSŻ trenowali przed turniejem Nadzieje Polskiego Żużla. W pewnym momencie doszło do makabrycznego wypadku na torze. 17-letni Adam Dyczko nie opanował motocykla i przewrócił się. Na leżącego Adama najechał drugi młodzieżowiec - Patryk Głowania. Zawodnicy leżeli na torze, czekając na drugą karetkę... kilkadziesiąt minut! W związku z długim oczekiwaniem, wezwano śmigłowiec. Tu pojawił się drugi problem, śmigłowiec przyleciał, ale okazało się, że obaj zawodnicy są za młodzi. Trwały więc targi, co z nimi zrobić. Targi... a Dyczko znajdował się w stanie krytycznym. - Miał uszkodzenia wielonarządowe - podkreśla z rozmowie z TOK FM doktor Irena Sarnowska. Ostatecznie zawodnicy trafili do odległego szpitala dziecięcego. - Transportowanie ich, szczególnie Adama, który był w krytycznym stanie, przez całe miasto do naszego szpitala, nie mającego neurochirurgii, właściwie nic nie daje - przyznaje dyrektor szpitala dziecięcego Jacek Profaska. Urzędnicy wojewody sprawdzają, dlaczego obaj młodzi zawodnicy nie zostali odtransportowani do najbliższego szpitala - przy ul. Lutyckiej. - Podejrzewamy, że była to decyzja dyspozytora medycznego, w związku z tym mamy pewne wątpliwości - mówi TOK FM Waldemar Paternoga z Centrum Zarządzania Kryzysowego, które chce wyjaśnić również, dlaczego na transport do szpitala żużlowcy czekali kilkadziesiąt minut. Co najgorsze, młody wychowanek PSŻ-u Poznań Adam Dyczko nadal nie odzyskał przytomności. - Jego stan wciąż jest bardzo ciężki, utrzymujemy go w śpiączce farmakologicznej. Być może za kilka dni lekarze podejmą próbę wybudzenia żużlowca - informuje doktor Sarnowska. za sportowefakty.plMasakra jakaś
_________________
|
|
|
|
27 wrz 2009, o 12:44
|
|
vega1
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 18 kwi 2006, o 01:13 Posty: 1325
|
jak się tak patrzy na te biurokratyczne targi, podczas gdy waży się czyjeś życie, to chyba można powtórzyć po Metanolu: Masakra jakaśOstatnio oglądałem w telewizorni jakiś film o jakimś Johny Q i tam padło pytanie: a co z przysięgom Hipokratesa?padła odpowiedź: chyba Hipokrytytak mi się skojarzyło. Bezduszny system pozwoli Ci umrzeć w cywilizowanym świecie, nic sobie z tego nie robiąc... Tylko o ile system jest bezduszny, to przecież ludzie powinni być uwrażliwieni. Jak widać, niestety, to tylko pobożne życzenie...
|
|
|
|
22 cze 2010, o 11:11
|
|
Metanol
|
Weteran |
|
|
Dołączył: 19 cze 2005, o 19:14 Skąd: Rzeszów Posty: 3029
|
Mamy sezon 2010 i pierwsza tak bardzo poważna kontuzja w tym roku. Szczerze mówiąc o tym wypadku przeczytałem dopiero teraz mimo że minoł od niego już tydzień.
Pawliczek wybudzony ze śpiączki Minął tydzień od makabrycznego upadku Adama Pawliczka. 46-letni zawodnik był w śpiączce farmakologicznej. Jego stan poprawia się. Pawliczek odzyskał świadomość i porozumiewa się z bliskimi. Wciąż oddycha jednak za pomocą respiratora.Przypomnijmy, że do wypadku doszło podczas treningu w Rybniku. Żużlowiec Kolejarza Opole doznał poważnych obrażeń. Złamaniu uległo biodro, a żebra przebiły płuco. Pawliczek był długo reanimowany na torze. Do szpitala trafił w ciężkim stanie. Wprowadzono go w śpiączkę farmakologiczną. 46-letni weteran w sobotę odzyskał przytomność. - Adam czuje się lepiej. Nic nie zagraża jego życiu. Wybudzono go ze śpiączki. Jest świadomy tego, co się stało. Wie, gdzie i po co się znajduje- tłumaczy trener opolan, Andrzej Maroszek. - Na razie nie potrafi mówić, ponieważ jest podłączony do respiratora. Za jego pomocą oddycha.
Pawliczek potrafi porozumieć się z bliskimi. - Na kartce pisze swoje myśli. Są spójne i odpowiadają rzeczywistości. Adam kontaktuje, gdy się do niego mówi. Reaguje na bodźce. Powinien szybko dojść do sprawności psychicznej- wyjaśnia Maroszek i dodaje, że głównym problemem pozostaje uraz płuca. - Pawliczek przeszedł operację biodra, a po wyjściu ze szpitala będzie przechodził rehabilitację. Gorzej wygląda sytuacja z płucem. Zebrała się w nim woda i lekarze czynią starania, by ją stamtąd usunąć. Z tego powodu Adam nie potrafi samodzielnie oddychać.
Na razie nie wiadomo, gdzie będzie kontynuowane leczenie żużlowca. - Póki co Adam zostaje w Rybniku. Jeśli stan płuca nie poprawi się, zostanie przewieziony do specjalistycznej kliniki w Sosnowcu. Decyzja zostanie podjęta w najbliższych dniach. Wszyscy trzymamy kciuki za Pawliczka. Wierzymy, że odzyska sprawność i powróci do żużla. Energii na pewno mu nie zabraknie. Oby tylko zdrowie dopisało- zakończył szkoleniowiec Kolejarza. za sportowefakty.pl
_________________
|
|
|
|
8 lip 2010, o 00:01
|
|
irasc
|
Junior |
|
|
Dołączył: 12 lip 2009, o 11:04 Skąd: Rzeszów Posty: 148
|
Cytuj: Znane są już pierwsze informacje o stanie zdrowia Andrieja Kudrjaszowa, który zanotował upadek w środowym spotkaniu ligi rosyjskiej. Zawodnik SK Turbiny Bałakowo i Speedway Wandy Kraków w wyniku upadku na torze w Togliatti ze wstrząśnieniem mózgu i złamaną nogą trafił do szpitala.
To oznacza, że młodego rosyjskiego żużlowca czeka dłuższa przerwa w występach. za sf.pl Szkoda, bo sobie świetnie radzi w tym sezonie.
|
|
30 paź 2010, o 20:16
|
|
Metanol
|
Weteran |
|
|
Dołączył: 19 cze 2005, o 19:14 Skąd: Rzeszów Posty: 3029
|
|
13 gru 2010, o 10:46
|
|
Fighter
|
Solidny ligowiec |
|
|
Dołączył: 8 lip 2008, o 10:44 Skąd: Borek Stary/Rzeszow Posty: 436
|
_________________ Najwazniejsze by walczyc!!
|
|
9 mar 2011, o 12:41
|
|
K 2
|
Danish Power! |
|
|
Dołączył: 30 sty 2003, o 12:44 Skąd: Danishlandia Posty: 9776
|
|
17 mar 2011, o 10:35
|
|
rozek20
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 1 kwi 2005, o 21:19 Skąd: Rzeszów Posty: 798
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 155 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|