za wszystkim idzie kasa niema innych krajow bo ich niestac na ten sport (albo ich stac ale niewidza sensu inwestowania w niego)

myśle, że pomysł jest na prawdę dobry. Jest jednak kilka spraw do zrobienia:
1. Przede wszystkim kasa.... bez niej nawet najlepszy pomysł nie przejdzie. Cała ewentualna liga mistrzów musi mieć profesjonalny wymiar, przynajmniej jak SGP.
2. Co do przynależności klubowej to ktoś już podał pomysł określania się przed sezonem, np Rickardsson dostaje bonusowo 100 tys. PLN od Unii i deklaruje start w jej barwach w żużlowej lidze mistrzów, więc żaden inny klub w którym startuje Tony nie ma prawa korzystać z jego usług w turnieju.
3. Forma zawodów. Wydaje mi się, że bardziej atrakcyjne są zawody przypominjące mecz ligowy, tzn, w których biorą udział dwie drużyny. Wszelkie czwórmecze nie oddają emocji rywalizacji pomiędzy dwoma zespołami
4. Wiadomo, że są ligi lepsze i słabsze, np liga polska, angielska, szwedzka i duńska mogły by wystawić mistrza i vicemistrza w dodatku na roastawionych pozycjach, a inne ligi tylko mistrzów, którzy startowali by w eliminacjach. Myślę, że poziom żużla jest na tyle zróżnicowany, że podział na grupy nie byłby na razie najlepszym pomysłem.[/url]

Oglądam właśnie relację z Klubowego Pucharu Europy i przypomniał mi się temat,który kiedyś założyłem. KPE jest czymś na zasadzie rozgrywek o które mi chodziło zakładając temat,choć nie do końca.Przede wszystkim nie jest to jeszcze tak duża ranga zawodów no i sam regulamin tych zawodów jest dla mnie nie do końca jasny. Jak to jest,że Unia kontraktuje na te zawody zawodnika z Wrocławia? Dlaczego NICKI reprezentuje barwy Mega Lada Togliatti ,choć na co dzień nie ma z nimi nic wspólnego? Może ktoś podpowie co nie co.

Czy nie można zwiększyć rangi tej imprezy i przekształcić KPE w LM tak jak to zrobiono z Pucharem Zdobywców Puczarów w kopanej?
chętnie zobaczę Wasze opinie.

Jak patrzę na to całe KPE to mi się śmiać chce. Zależy kogo sobie zakontraktujesz na dany mecz, ten u ciebie jedzie

Powinno to być inaczej skonstruowane, może nie na kształt piłkarskiej Ligi Mistrzów, ale coś powinno być. Zawodnicy mogą startować oczywiście tylko ci, którzy maja podpisany kontrakt w danej drużynie i jeżdzą tam na codzień. Ewentualnie jak kwalifikuje się np. Lukoil i Stal Rzeszów, to taki Chrzanowski decyduje się na jeden klub, który będzie reprezentował w tej Żużlowej Lidze Mistrzów. Nie byłoby już numerów z kontraktowaniem na jeden mecz Andersena czy Pedersena, bo to jest najzwyczajniej śmieszne.
Rozgrywać mecze takiej ligi nie w czwórmeczach, ale w formie zwykłych meczy 6 zawodników + rezerwowy, ewentualnie dwóch. Takie mecze możnaby rozgrywać w soboty, kiedy nie ma SGP. Drużyn dopuścić po dwie z Wysp, Szwecji i Polski, a np. Dania, Węgry, Rosja itd - po jednej. Nadać odpowiednią rangę (sponsoring, telewizja, nagrody itp), a budziłoby to duże zanteresowanie. No i zawodnicy by się nie mieszali, a nie, że raz sie jest w Mega Ladzie, a raz w Simon&Wolf Marma Debreczyn

ale nie bedzie. tyle mozna napisac o tym watku

obecny final KPE to smich na sali. nikomu to niepotrzebne. powinni jak najszybciej zlikwidowac.

100% poparcia z mojej strony.

Dla krajow zuzlowo na wysokim poziomie moze i nie potrzebny, swiadczy o tym chociazby zainteresowanie uczestnictwem,ale dla Rosjan, Łotyszy, Wegrow itd. to byc moze i jedyna okazja do startu druzynowego przeciwko np. Polakom, a jest to na pewno dla nich sprawa prestizowa.

Wiec moze nie odbierac im tej okazji??

I tak kto bedzie mial ochote wystartowac i w jakim skladzie to wystartuje...

Rozumiem twoj argument, ale wg mnie jest on za slaby. zreszta Angole czy Szwedzi umieja liczyc i nie bawia w to cos. niby Rosjanie maja miec szanse poscigania sie, a kogo sciagaja co roku. Adamsow Pedersenow itd.

jesli Ruscy czy inni chca nawiazac kontakty. niech zorganizuja cos u siebie, albo przyjada do Polski na test mecze. form jest sporo, a uszczesliwianie kogos na sile zeby ruscy mogli sobie pojezdzic hmmm...

Sciagac sciagaja bo liczy sie wynik, a Polacy to mysle ze tez potrafia liczyc ale jak nadarza sie okazja do tego by zdobyc medal (zwlaszcza u siebie) to startuja - zawsze to ladniej wyglada w kolekcji trofeow...

I tak jak napisalem poprzednio kto bedzie chcial to i tak wystartuje, pozdrawiam

gdyby była liga mistrzów to zespoły z tylko 3 krajów by wygrywały albo mielibyśmy parodie jak podczas klubowych mistrzostw Europy kiedy to Mega łada Togliatti podpisała kontrakt na jeden mecz z N.Pedersenem,L.Adamsem i
dla nazwiska G.Havelockiem ;]