Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Rozmowy o sporcie żużlowym
20 paź 2007, o 15:02
|
|
Robi
|
Weteran |
|
|
Dołączył: 30 paź 2005, o 14:03 Posty: 3795
|
|
20 paź 2007, o 15:12
|
|
garet
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 2 wrz 2007, o 22:18 Skąd: Rzeszów Posty: 608
|
|
|
|
3 gru 2007, o 18:04
|
Re: Elite League - liga angielska |
|
Daisy
|
Senior |
|
Dołączył: 9 cze 2007, o 12:31 Skąd: Rzeszów Posty: 263
|
w tym roku sezon zaczął się 19 marca, także w 2008 cała karuzela powinna zacząć się o podobnej porze.
|
|
2 sty 2008, o 17:25
|
|
Grembi
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 4 kwi 2007, o 11:59 Skąd: Rzeszów Posty: 1313
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
21 mar 2008, o 18:08
|
|
DMN
|
Trener |
|
|
Dołączył: 2 cze 2004, o 19:58 Skąd: H69 Posty: 2331
|
Tutaj cisza, a sezon pełną parą rozpoczyna się w Elite League. W tym sezonie pełna słabych zawodników, których miejsce powinno być w Premiere League. Wszystko przez bardzi niski wskaźnik CMA przydzielony drużynom. Ale może dzięki temu, że sporo jest teoretycznie słabych gości, liga będzie bardziej wyrównana. Po paru sparingach trwa otwierająca sezon Tarcza Cravena. Na tę chwilę widzę, że bardzo zmalała siła obrońców tytułu Mistrza Elite League - Coventry Bees. Przede wszystkim słabi rezerwowi (Messing, Burza) i poza Harrisem brak jakiegoś drugiego mocnego ogniwa będzie bolączką. Na moje to już teraz mogę powiedzieć, że nie będą liczyć sie w obronie trofeum. Po obecnych spotkaniach myślę, że o najwyższe cele jechać będą 3 drużyny: - Wolverhampton Wolves - Poole Pirates - ewentualnie Eastbourne Eagles, może zamiast nich Belle Vue Aces Wilki, po odejściu dwóch kluczowych rajderów – Bulleta Hamilla i Petera Karlssona, skleciły naprawdę niezły skład. Wyhaczyli Nielsa Kristiana Iversena z Peterborough Panthers, co będzie miało wymierne korzyści w sezonie. Jest też drugi zawodnik na miarę lidera Fredrik Lindgren. Mocna druga linia szczególnie w postaci Alesa Drymla. On jest świetnie przygotowany do sezonu, już w pierwszych meczach potwierdził rewelacyjną formę. Jako jedyny pokonał dziś Crumpa. Będą miały w tym sezonie buczoki pożytek z niego. Kenneth Hansen u progu sezonu przeciętnie, ale jeśli będzie dowoził po kilka punktów, to Wilki nie będą miały problemów ze zwycięstwami przynajmniej u siebie. Doliczyć należy też Davida Howe'go, który przede wszystkim u siebie w Wolverhampton jest piekielnie groźny. I ponadprzeciętna para rezerwowych - Klindt, Hefe. Dzisiaj miał miejsce niezły numer w wykonaniu tego pierwszego. Wynik 3,0,0,u po czym jest desygnowany jako joker i zdobywa 6 punktów. Magia. Na papierze wyglądali słabiej, na razie zaskakują in plus. Piraci teoretycznie mają trzy bardzo mocne ogniwa. Bjarne Pedersen, Davey Watt i Chris Holder. Ale Barnej póki co jedzie słabo. Jak się nakręci, to ta drużyna może mieć prawdziwą moc. Druga linia też niczego sobie. Kochający Wyspy Skóra i Ząbik który, jeśli nabierze doświadczenia i łyknie trochę więcej tamtejszego żużla, będzie kosił i to równo. Trudno przewidzieć jak będą prezentować się Eriksson i Suchecki, ale oni swoje już przejeździli w Anglii. Ich tegoroczne początki też są obiecujące. Orły doznały potężnego osłabienia w postaci odejścia Powera, ale zarazem potężnego wzmocnienia Nichollsa - wg mnie najbardziej wartościowego zawodnika na Wyspach. Zatem status quo w tej materii zachowany. Richardson i Kennett może bez fajerwerków, ale swoje wyniki na miarę 9 punktów powinni wozić. Chyba, że Edek w tym będzie mieć sezon konia. Numery 2 i 4 to Bridger i Woodward. Lewis ze zdobywaniem punktów w Anglii nie miał większych problemów, z tego co zapowiadał Cam też jest bardzo dobrze przygotowany do sezonu. Ich punkty będą kluczowe w zwycięstwach. Tylko słabi rezerwowi w Eaglesach. Gustafsson dopiero uczy się tam jeździć, o Brundle niewiele mogę powiedzieć. Ale może będą zdobywać swoje punkty przy ogólnie obniżonym poziomie ligi w tym roku. I jeszcze drużyna z Manchestru. Jeden zdecydowany lider Jason Crump, jeżdżący w parze z nadzieją Szwedów - Billym Forsbergiem. Obaj tworzą naprawdę mocny duet. Pod 11-tkę ze Swindon Robins przybył Charlie Gjedde. On zmienił kluby we wszystkich trzech ligach. Nowe otoczenie, nowa motywacja, to może być całkiem niezły sezon w jego wykonaniu. Zresztą on w Anglii zawsze błyszczał. Kolejny zawodnik prowadzący parę Joe Screen, ale jego nie trzeba rekomendować. O ile ostatnio w Polsce nie jeździł dobrze, o tyle jazda u siebie jest jego chlebem powszednim. Rezerwowy, średni ale solidny Steve Boxall. Swoje będzie robił. Są jeszcze dwaj Polacy w składzie, Jankowski i Rajkes, ale oni moim zdaniem nie będą kluczowymi postaciami zespole ani tym bardziej lidze. To będzie jazda raczej na poziomie 3 punktów. To na razie tyle z mojej strony na temat BEL, w tej chwili według mnie tak to wygląda. Na dalsze oceny trzeba będzie poczekać aż liga się trochę rozkręci. Ale jeśli jeszcze jakaś drużyna znajdzie się w czołowce, to będzie dla mnie małe zaskoczenie.
_________________
|
|
|
|
22 mar 2008, o 00:00
|
|
Morgel
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 4 kwi 2006, o 18:48 Skąd: Rzeszów Posty: 962
|
Ah ta Elite League ;]. Uwielbiam tą ligę, ale jak dla mnie z roku na rok "rozmienia się na drobne". Gdzie tu porównywać tą ligę z lat 60, 70, 80, 90 z tym co mamy obecnie. Historia rozgrywek na wyspach jest niesamowita, świetna liga naprawdę można zachwycać bez końca. Czemu to tak podupada teraz? Trochę nie rozumiem obniżania CMA dla drużyn, kilku zawodników, którzy chcieli tam śmigać nie znaleźli miejsca... A co robią w składach takich wielkich ekip jak Coventry takie "ochłapy" jak Burza czy Messing (z całym szacunkiem dla tych zawodników, ale to materiał do Premier) :O. Nie potwierdza to moich słów z początku, że to świetna liga. Jak się wszystko to zmieniło świadczy najlepiej fakt, że kiedyś to tylko Jancarz, Plech, Waloszek i sporadycznie jeszcze inni Polacy jak Kwoczała, czy Cieślak potrafili sobie tam radzić. Czyli najlepsi z kraju nad Wisłą. Cóż... było minęło teraz jest inaczej. Wielki Ole kiedyś "diament" z Newcastle, "Wilk" z Wolverhampton, oraz "pszczółka" z Coventry usilnie myśli jak uzdrowić i przywrócić blask tej lidze, rozważa nawet zamknięcie jej na jakiś czas, aby wygłodzić naród brytyjski, może wtedy coś drgnie... aczkolwiek wolałbym, aby to zrobił jakąś inna metodą. Uważam jednak, że już nic nie przywróci tej wspaniałej ligi z wcześniejszych lat, którą znamy z prasy żużlowej, książek, stron internetowych etc. Inne były czasy, inni zawodnicy, inny sport, wszystko było inne. Dobra, odjechałem mocno od tematu bo dotyczy on bardziej sezonu 2008, a kogo obchodzą jakieś rozważania na temat jak to było kiedyś, tym bardziej gdy piszę to ja. :F Odpowiadając na post Damiana, bo to chciałem zrobić, ale jakoś poleciałem trochę w bok wyrażę teraz moje odczucie jak to może być w tym 2008. Post Damiana mówi właściwe wszystko co trzeba na ten temat, widzę układ sił bardzo podobnie, ale malutkie "ale" mam. Jest dość równo, i będą decydowały zwycięstwa na wyjeździe, bo na swoim torze będzie pewnie każdy w miarę możliwości wygrywał. Trudne to specjalnie nie będzie bo liderów jako takich każdy ma, a druga linia u siebie spokojnie będzie lala drugą linie drużyny przeciwnej. tak to mniej więcej wyglądać powinno patrząc ogólnie. Gdy już jednak się przyglądamy konkretnym przypadkom można wytypować równiejsze drużyny. Analizując składy bardzo podoba mi się Wolverhampton: liderzy Iversen, Lindgren (i to jest już coś wspaniałego, młodzi, głodni sukcesu Skandynawowie, zarówno Wilki jak i myszy z Zg będą miały z nich niemała pociechę, uwielbiam tych zawodników) do tego Howe i Dryml zawodnicy, którzy mogą stać się liderami gdy to potrzebne, mają potencjał. Bardzo fajna para rezerwowych: Klindt i "Hefe", kolejni młodzi, stać ich będzie na wiele. Całość dopełnia Kenio Hansen, który sporadycznie coś tam uciuła. Jak dla mnie wilki to główny kandydat do złota. Liczyć się zapewne będą również "piraci": Holder, Watt, Zabik, Bjarne mmm super wymiatacze, "skóra" i rezerwa coś dorzuca i powinno być też ładnie. To takie chyba dwie najmocniejsze na papierze, ale liczyłbym się również z "Asami", i "Orłami". Nie lekceważyłbym bron Boże "pszczółek" z Brandon, które zawsze jakoś były przeze mnie lubiane i czuje, że namieszają . O np. teraz ładnie leją wilki w tarczy PC. . Co do reszty drużyn to bym się więcej nie spodziewał. Układ sił może się trochę zmienić w dalszej fazie, gdyż zmienią się KSM i będą możliwe zmiany w drużynach, między innymi Kasprzak szykuje się na to, a takie wzmocnienie to spore wzmocnienie. Jednym słowem będzie ciekawie. Moimi faworytami są Wolverhampton, Poole i Belle Vue. Kibicował będę jednak najbardziej Coventry, "Wilkom", oraz "Orłom". ;]
_________________
|
|
|
|
|
|
22 mar 2008, o 01:48
|
|
DMN
|
Trener |
|
|
Dołączył: 2 cze 2004, o 19:58 Skąd: H69 Posty: 2331
|
Morgel napisał(a): Dobra, odjechałem mocno od tematu bo dotyczy on bardziej sezonu 2008, a kogo obchodzą jakieś rozważania na temat jak to było kiedyś, tym bardziej gdy piszę to ja. :F Interesujące, ja bym tak tego nie potrafil ubrać w słowa zwłaszcza też, że nie znam się na tak odległej historii żużla w Anglii. Niemniej piwko za ten post Ci się należy. Angole ostatnimi czasy strasznie cwaniakują. Masa imprez, wszystko porozwalane po całym tygodniu, w dodatku straszenie zawodników karami - podpisałeś, masz jechać i nie ma bata. W pewnym momencie niektórzy popierdzielili ten interes i porzucili Anglię na rzecz innych, w których kasa jest większa, imprez mniej i ogólnie zawodnika nie traktuje się jak psa na smyczy. Za nimi mogą iść następni. Jak Angole trochę nie przystopują, to za kilka lat będzie tam kilku klasowych zawodników, reszta to kelnerzy i tacy którzy jeszcze niewiele umieją, ale chętnie się nauczą na tamtejszych agrafkach. Bo będą przyjeżdżać po naukę. Nie powiem, Elite League bardzo mi się podoba, ale niektóre jej działania są pozbawione sensu. Może w przyszłym roku jeszcze zmniejszą CMA? Po cholerę było to w ogóle robić w tym?! A dzisiaj zaskoczył mnie nieco przebieg niektórych wieczornych spotkań. Szczególnie mecz Pszczoły - Wilki. Nie będę pisał jakichś górnolotnych wywodów, bo ciężko tak powiedzieć co przyczyniło się do takiego zlania Wolverhampton. Może trochę niedoceniałem Bees'ów. Zaskakująco dobrze pojechali rezerwowi Burza i Messing. Na swoim torze mimo wszystko nadal Pszczółki rządzą. U Wilków drugie spotkanie z kolei cieniaczył Lindgren. Ale to dopiero Tarcza Cravena. Pojeździ jeszcze kilka spotkań, rozkręci się i będzie kąsał w lidze. Nie sprawdza się w dalszym ciągu Hansen, bardzo słabo pojechał też Klindt. Z kolei odwrotnie niż rano śmignął Hefenbrock. Nadal bardzo wysoką formę pokazuje Ales Dryml. W Anglii będę mu cicho kibicował. Jak przewrotna jest Anglia pokazał też inny mecz Lakeside - Ipswich. Rano Młoty wygrały w Ipswich. Wydawałoby się, że wieczorem też spokojnie przywiozą zwycięstwo, a tym czasem pewnie wygrywają Wiedźmy. Teoretycznie patrząc na skład Lakeside Hammers, to może i oni mogliby coś namieszać w czołówce BEL. Ale czy pretendent do tytułu może pozwalać sobie na porażki u siebie np. z takimi Ipsłiczami? ;] Nawet w TC.
_________________
|
|
|
|
|
|
22 mar 2008, o 11:39
|
|
DMN
|
Trener |
|
|
Dołączył: 2 cze 2004, o 19:58 Skąd: H69 Posty: 2331
|
Przeceniamy? A może Ty nie doceniasz? Wolves jest obecnie jedną z najbardziej wyrównanych drużyn. W obliczu przeciętnej Elite League Iversen i Lindgren to bardzo mocne ogniwa. Może i inne pary liderskie są lepsze (póki co), ale na siłę drużyny składa się jeszcze pięciu innych chłopa. Brzycho, porównywanie dwóch zawodników, czyli Hefe i Howe'go, kiedy jeden jest trzecim liderem, a drugi rezerwowym nie ma sensu. Obaj mają całkiem inne zadania w drużynie. Howe wcale nie jest przeciętniakiem na Wyspach. U siebie na torze w Wolverhampton w zeszłym roku wykręcił średnią powyżej 2,000. Na wyjazdach też poniżej pewnej granicy nie schodził. Był pewnym punktem, więc myślę ze tutaj go nie doceniasz. O Drymlu nie trzeba pisać, bo widać jak jedzie. Kontrakt z nim to dla Wilków strzał w dziesiątkę. I o ile utrzyma tę formę przez większą częśc sezonu może wskoczyc niedlugo na miejsce prowadzacego pare. Hansen, to prawda jedzie kiepsko. Ale to jego pierwszy pełny sezon w gronie Elite League'owców. Potrzeba mu ogłady. Wyniki ma póki co słabe, nie zaprzeczę. Ale na przykład wczoraj w Manchesterze pokazał, że coś potrafi jechać. W momencie kiedy drużyna mogła jeszcze powalczyć o zwycięstwo, przywozi w 14. biegu dublet 8-1 z Klindtem. Dojdzie do granicy 5 punktów na mecz i zacznie tyle wozić regularnie, to nie powinien mieć nikt do niego pretensji. Jeśli chodzi o rezerwowych, czyli Klindta i Hefenbrocka, nikt się nimi nie jara. Po prostu kazdy zna ich wartosc. Oni nie maja robic kompletow, tylko górować nad zawodnikami spod 6 i 7 i na miarę mozliwości z drugą linią innych zespołów. Przynajmniej na swoim torze. Popatrz jak na tę chwilę prezentują się rezerwowi z innych drużyn: Eastbourne: S.Gustafsson, Brundle Poole: Suchecki, Eriksson Lakeside: Kling, Tomicek Ipswich: Schramm, Kroener Bees: Messing, Burza Reading: Pijper, Alden Belle Vue: Rajkowski, Boxall Peterborough: Moller, Vissing Z kim teoretycznie Klindt i Hefe powinni wygrywac? Mogą z każdym. Na podobnym poziomie zawodników mają ekipy z Poole, Lakeside i Peterborough. Reszta powinna dostawać baciki, przynajmniej w Wolverhampton. Z mojej strony to nie żadne zachwyty tą drużyną, bo widzę też inne i zdaję sobie sprawę, że są mocne, ale po prostu oceniam wartość tej ekipy i wiem, że mogą walczyć się do walki o najwyższe cele w BEL. Ale w tamtym roku można było wskazać 2-3 naprawdę mocne drużyny które będą wiodły prym w rozgrywkach, o tyle w tym siły tak się wyrównały, że nie można tego zrobić.
_________________
|
|
|
|
|
|
22 mar 2008, o 14:04
|
|
DMN
|
Trener |
|
|
Dołączył: 2 cze 2004, o 19:58 Skąd: H69 Posty: 2331
|
Czy ta sympatia do Coventry, to nie przypadkiem wynik ubiegłorocznych startów Scotta w tamtejszym klubie? ;] Robi tak można w kółko, że ktoś kogoś zlał u siebie na torze. Na swoim podwóku każda ekipa Elite League jest bardzos silna. To co powiedziałeś można odwrócić i powiedzieć, że w poniedziałek Pszczoły nie miały sztycha w Wolverhampton. Lindgren, PUK, Dryml, Howe a nawet Hefenbrock jedną ręką machnęła Steada i spókę. Chociaż z drugiej strony to spotkanie Bees'om zawalili rezerwowi. Więc widać jak na dloni, ile sa warci zawodnicy spod 6 i 7. Ale stop. Bo teraz wyglada, jakbym fanatycznie bronił Wilki. Uważam, że są inne bardzo silne druzyny. Na swoim torze każdy może wygrać z każdym i to bardzo wysoko. Jak tylko Barnej zacznie jeździć swoje, to Poole też będzie dzielić i rządzić w lidze. Wilki mogą wylądować i poza pierwszą trojka. Nie mówię, że tak nie będzie. Powtarzam, BEL w tym roku jest bardzo wyrównana i ciężko wskazać jednoznacznego pretendenta do tytułu.
_________________
|
|
|
|
22 mar 2008, o 18:33
|
|
Robi
|
Weteran |
|
|
Dołączył: 30 paź 2005, o 14:03 Posty: 3795
|
Damian! napisał(a): Czy ta sympatia do Coventry, to nie przypadkiem wynik ubiegłorocznych startów Scotta w tamtejszym klubie? ;] Nie. Jesli chodzi o zagraniczne kluby to nie mam zadnych symaptii. Kibicuje tylko moim ulubionym zawodnikom. A w moim poscie doszukales sie symaptii do Coventry? Podalem tylko fakty ze tez sie beda liczyc a czy beda pierwsi czy ostatni to juz mnie tak nie interesuje. Chociaz jesli juz mialbym wybrac jakas druzyne to Orly z Estbourne.
_________________ NICKI PEDERSEN = STAL RZESZÓW 2006-2007!!! FAREWELL NICKI Slovenian Speedway GP Final 2006 - Nicki Pedersen!!!
|
|
|
|
23 mar 2008, o 01:47
|
|
Morgel
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 4 kwi 2006, o 18:48 Skąd: Rzeszów Posty: 962
|
Damian! napisał(a): Reading: Pijper, Alden Hehe, "Racers" już w Elite nie ma ;], a para wymieniona należy do Swindon . @Brzycho Może i "Wilki" ligi nie wygrają, ale mają na pewno spore szanse. Czwórka solidnych zawodników i bardzo dobra rezerwa co już ładnie "pojaśnił" Damian i znów zajmuję to samo stanowisko jak on. Nie rozumiem jeszcze dlaczego poza samą ekipą Wovles nie doceniasz również Howe`a. W Anglii naprawdę jest solidny, a na swoim torze czasem wręcz "pływa". Co do Lindgrena, fakt już drugi mecz pojechał dość słabo, ale to początki. Rozjeździ się, odblokuje się i będzie śmigał, że aż miło ;]. Co do "kochanych pszczółek" to jeszcze raz mówie nie lekceważcie tej ekipy ;], piątką zawodników to bardzo solidni jeźdźcy, tym jest 3 Anglików, a Janniro i Schlein praktycznie też jak Anglicy bo tam się uczyli rzemiosła od samego początku. Gdyby Coventry miało ciut lepszych na numery 6 i 7 moglo by poważnie myśleć o obronie tytułu. Według mnie stać ich na medal i nie piszę tego tylko ze względu na sympatię do tej drużyny, wystarczy popatrzeć, te nazwiska z numerów 1 - 5 to naprawdę solidni "grajkowie", dodatkowo jeżdżą razem dłużej niż jeden sezon (poza Stead`em). Co do bieżących wydarzeń to już w poniedziałek pierwszy mecz o Tarczę Elite League, wielki rewanż za sezon 2007 Coventry vs Swindon. Oczywiście "Bees" spokojnie dwumecz wygrają.
_________________
|
|
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|