Co myślicie o tym aby w Rzeszowie powstała Żużlowa Aleja Gwiazd??? Można by było na otwarcie zaprosić kilka gwiazd byłych i obecnych by zostawili swoje "ślady". Jakie miejsce waszym zdaniem było by najlepsze?? Może 3 maja, może jakaś alejka na plantach (blisko stadionu), a może macie inny pomysł. Piszcie co myslicie o tym pomyśle. Miasto mogłoby na tym zyskać itd. Gdyby pomysł złlapał można by list do Ferenca napisać albo coś w tym stylu...

świetny pomysł, np: za wzór holywoodzki odciski dłoni gwiad rzeszowskiego i nie tylko speedway'a na rzeszowskim deptaku. Juz widze przed oczyma fotografujacych sie ludzi przykładajacych dłonie do odcisku Boguśia Ciupaka , Kazka Zaborniaka, Tadka Hajta czy Roberta " suszi" Suszczyńskiego.

Zróbmy beton, a na betonie odciśnijmy dłonie wielkich żużlowców. Czemu nie?

Pomysł ciekawy, który pozostanie w sferze marzeń

Aleja zuzlowych gwiazd fajna sprawa ale mysle ze raczej nierealna no ale . . . skoro temat jest zalozony to ja proponuje aleja pod kasztanami albo gdzies niedaleko stali (np planty)!!

załóż taki temat na forum tarnowskim ewentualnie gorzowskim



a tam ja takie widoki mam codziennie wkońcu sąsiad....



na pełnej !

proponowal bym lepiej usypac kopiec gwiazd z zuzla co odsypuje sie spod opon najlepszych zuzlowcow scigajacych sie po rzeszowskim torze, wzorem Kopca Kosciuszki.

do zalozyciela tematu:
cos ty chlopie cpal?
ja po wodce nie wpadlbym na taki pomysl napewno

No cóż, niektórym nawet wódka już w niczym nie pomoże... Z gówna kremówki nie zrobisz...

Swego czasu dużo pisaliśmy o żużlowcu ze Stali wszechczasów. Kilka propozycji padło. Wielu zasłużonych zawodników Stali. Pomysł bardzo ciekawy choć nie "na wczoraj".

mam nadzieje ze w drodze wyjatku zrobimy miejsce dla Krzysia "Atomowy Start" Bębna

O tak powinnniśmy zrobić aleę "atomowych startów" i tam umieszczać sylwetki zawodników.

Nie rozumiem podejścia do tematu niektórych użytkowników...

Pozmysł wydaje się ze wszech miar ciekawy - to uhonorowanie dokonań tych, którzy dla Stali oddali kawał życia (Kapała, Nazimek, Stachyra, Krzystyniak, Kuźniar) lub w taki czy inny sposób stali się symbolami (Piotrek Winiarz, Rafał Wilk). Z drugiej strony to znakomita promocja żużla.

I w tą pozytywną stronę proponuję pomyśleć, a nie totalnie krytykować w czambuł.

A sprowadzając wszystko do "betonu" dajecie przykład (niektórzy) własnemu... betoństwu właśnie.

Jak narazie to nasi zuzlowcy ( obecni) zasluzyli jedynie na sciane płaczu...