Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja

Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Odpowiedz w temacie

Rozmowy o żużlu


Rozmowy o sporcie żużlowym


Czy istnieje w Polsce problem preparowania torow?
Tak 62%  62%  [ 23 ]
Nie 24%  24%  [ 9 ]
Nie mam zdania 14%  14%  [ 5 ]
Liczba głosów : 37
Opcje      Szukaj
Post 15 maja 2006, o 01:09
 Rozmowy o żużlu
Danish Power!
Danish Power!
Avatar użytkownika

Dołączył: 30 sty 2003, o 12:44
Skąd: Danishlandia
Posty: 9770

Zobacz profil 
Postanowiłem zalozyc nowy temat, podobnego nie znalazlem. Proponuje tutaj rozmawiac o zuzlu, ale nie wklejac wynikow itd. (do tego sa odpowiednie tematy), tylko rozmawiac ogolnie o speedway'u, jego problemach, ciekawostkach itd. Na poczatek rozpoczynam temat przygotowania torow w Polsce, wkleje moj artykul na ten temat:

    Tory...

    Kilka lat temu w Polsce było bardzo głośno o preparowaniu toru, prawie w każdym meczu drużyny gości kwestionowała przygotowanie nawierzchni. Władze polskiego żużla starały się temu zaradzić, dlatego między innymi wprowadzono podział na dwa zestawy biegowe, których losowania dokonuję się przed rozpoczęciem meczu. W ostatnich sezonach temat wyraźnie ucichł, czyżby więc problem przygotowania torów całkowicie zniknął?

    Patrząc na wyniki tegorocznych rozgrywek Ekstraligi można odnieść wrażenie, że nadal wiele meczów jest wypaczanych poprzez przygotowanie toru przez gospodarzy „pod siebie”. Oto bowiem KS Toruń na własnym torze bardzo wysoko wygrywa z Mistrzem Polski Unią Tarnów i groźnym beniaminkiem Stalą Rzeszów, ale między czasie przegrywa wysoko w Bydgoszczy, która następnie zostaję rozjechana przez Częstochowę, a która wcześniej bardzo wysoko uległa drużynie z Tarnowa.

    Prawem drużyny gospodarzy jest przygotowanie toru, który odpowiada miejscowym zawodników, ale musi on mieścić się w normach regulaminowych. Podając powyższe przykłady widać wyraźnie, że niektórzy z przygotowaniem nawierzchni „pod siebie” wyraźnie przesadzają. To bez wątpienia zabija ducha sportu i wypacza wyniki meczów.

    Ktoś może powiedzieć, że jest to kwestia doskonałego spasowania się z własnym torem, ale czy jest możliwe, że przykładowo Janusz Kołodziej, który przez kilka meczy jest liderem Mistrzów Polski, a także świetnie sobie radzi na angielskich torach, nie może przez pięć biegów rozgryźć toruńskiego toru? Wątpliwe. Wniosek taki, że problemem drużyny przyjazdowej nie jest wcale lepsze dopasowanie się do warunków torowych przeciwników, problem leży gdzie indziej.

    Znajduję się on w kwestii preparowania torów, które mało kiedy są zgodne z regulaminem, ponieważ trudno za taki uznać tzw. „beton” czy też „kopę”. Na takich nawierzchniach zawodnicy nie mogą pokazać pełni swoich możliwości. Mało to jednak obchodzi trenerów i toromistrzów przygotowujących nawierzchnie, dla nich najważniejsze jest „dziś”, nie myślą o przyszłości i o tym, że któryś z zawodników może sobie zrobić na takim torze krzywdę. Ale takie juz jest „myślenie” w Polskich klubach – ważne, żeby wygrać niedzielny mecz, reszta jest nieważna, nieważne jest „jutro”. Podobne zachowanie obserwujemy w szkoleniu młodzieży w tym kraju, ale to już temat na osobny artykuł.


Zapraszam do dyskusji :)

_________________
"Jeżeli masz wszystko pod kontrolą, to znaczy ze jedziesz zbyt wolno."

Obrazek


           
Post 15 maja 2006, o 01:38
 Re: Rozmowy o żużlu
Medalista GP
Medalista GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 14 cze 2005, o 00:34
Posty: 2957

Zobacz profil 
Cytuj:
Tory...

Patrząc na wyniki tegorocznych rozgrywek Ekstraligi można odnieść wrażenie, że nadal wiele meczów jest wypaczanych poprzez przygotowanie toru przez gospodarzy „pod siebie”. Oto bowiem KS Toruń na własnym torze bardzo wysoko wygrywa z Mistrzem Polski Unią Tarnów i groźnym beniaminkiem Stalą Rzeszów, ale między czasie przegrywa wysoko w Bydgoszczy, która następnie zostaję rozjechana przez Częstochowę, a która wcześniej bardzo wysoko uległa drużynie z Tarnowa.


to mogl napisac tylko laik szukajcy sensacji. i nie zamierzam dyskutowac na temat slow amatora. ale temat dobry :D

_________________
http://www.drozdmarketing.pl


           
Post 15 maja 2006, o 02:00
 
Danish Power!
Danish Power!
Avatar użytkownika

Dołączył: 30 sty 2003, o 12:44
Skąd: Danishlandia
Posty: 9770

Zobacz profil 
Moze jakies argumenty? Bawia Cie takie pogromy? Chcesz powiedziec, ze dla Ciebie to normalne? Ja wole ogladac mecze przy fajnym torze do walki, bez niespodzianek.

_________________
"Jeżeli masz wszystko pod kontrolą, to znaczy ze jedziesz zbyt wolno."

Obrazek


           
Post 15 maja 2006, o 09:55
 
Senior
Senior
Avatar użytkownika

Dołączył: 27 sie 2005, o 07:56
Posty: 275

Zobacz profil 
problem niestety jest, pamiętam jak nasz Jasiu jeszcze w Lublinie świetnie kombinował z torem, potrafił wygrać każdy mecz przez takie machlojki, a co do czasów teraźniejszych, to co zrobić ? największy prblem, żużel to ogromna kasa $$$, więc każdy chce chociaż u siebie te mecze wygrywać żeby jak najwięcej publiczności przyciągać więc kombinuje (niestety z dużą przesadą :roll: ), ciężka sprawa :?

p.s. TORUŃ DO 2 LIGI :twisted: :D

_________________
JOINT & SPORT to nie rozłączna para


           
Post 15 maja 2006, o 12:47
 
Junior
Junior

Dołączył: 8 lis 2004, o 11:06
Skąd: rzeszow
Posty: 144

Zobacz profil 
Ja uwazam ze wiekszosc polskich torow powinna ulec modernizacji i skroceniu zeby nie bylo jazdy na pelnych manetkach przez 4 okrazenia.... ma to swoje plusy jak i minusy ... takie jest moje zdanie na obnizanie kosztow zuzla bo wtedy lepszy technik nawet na slabszej maszynie pojedzie !!!!


           
Post 15 maja 2006, o 16:52
 
Reprezentant kraju
Reprezentant kraju
Avatar użytkownika

Dołączył: 10 wrz 2005, o 22:07
Posty: 689

Zobacz profil 
Degon napisał(a):
Ja uwazam ze wiekszosc polskich torow powinna ulec modernizacji i skroceniu zeby nie bylo jazdy na pelnych manetkach przez 4 okrazenia.... ma to swoje plusy jak i minusy ... takie jest moje zdanie na obnizanie kosztow zuzla bo wtedy lepszy technik nawet na slabszej maszynie pojedzie !!!!


Coś w tym jest. Obniżenie kosztow spowodowałoby ,ze kluby mniej zamozne powiedzmy takie jak piła mialyby wieksze szanse na "odbicie się od dna" i powalczenie z innymi ,bogatszymi klubami. Pamiętam jak Zenon Plech opowiadał że w Anglii dobry technik moze pojechac na osiołku i uda mu sie wygrac, z zawodnikami dysponującymi lepszym sprzetem. Na polskim torze w tej sytuacji nie mialby szans. Ale taka modernizacja i skrócenie jest w moim przekonaniu nierealna...


           
Post 15 maja 2006, o 17:28
 Re: Rozmowy o żużlu
Reprezentant kraju
Reprezentant kraju
Avatar użytkownika

Dołączył: 27 gru 2005, o 12:46
Skąd: Częstochowa
Posty: 697

Zobacz profil 
Jak dla mnie to jednak nie ma co przesadzać o żadnym preparowaniu torów bo np Bydgoszcz wygrywa wysoko z Toruniem na swoim torze ale już Tarnów jedzie tam i wygrywa czyli widać można.
Piszą że Bydgoszcz przegrywa wysoko w Czewie...przegrywa wysoko ale już takie Leszno zdobywa 39 pkt w osłabionym składzie czyli widać można :P

Tor ma być atutem gospodarzy i chyba logiczne jest że sa do niego lepiej, dużo lepiej spasowani a np taki wynik meczu Czewa-Bydgoszcz chyba jakoś super nie może dziwić skoro Włókniarze trenowali w sobote prawie w komplecie tylko bez zawdoników GP a w niedziele rano już w pełnym składzie był trening...to chyba logiczne że Hancock czy Ułamek mając tyle czasu beda lepiej spasowani z torem niż Pepe który ma próbe toru i 5 biegów 8-)

Cytuj:
Ktoś może powiedzieć, że jest to kwestia doskonałego spasowania się z własnym torem, ale czy jest możliwe, że przykładowo Janusz Kołodziej, który przez kilka meczy jest liderem Mistrzów Polski, a także świetnie sobie radzi na angielskich torach, nie może przez pięć biegów rozgryźć toruńskiego toru? Wątpliwe. Wniosek taki, że problemem drużyny przyjazdowej nie jest wcale lepsze dopasowanie się do warunków torowych przeciwników, problem leży gdzie indziej.


:roll:
śmieszy mnie mówienie że tor był taki czy inny, popatrzcie na Rickardssona: 6 biegów 6 razy 3 pkt czyli widać można było jechać :D a że Kołodziej się nie mógł spasować to jego problem :P

Ale już w 2005 roku po porażce tam Tarnowianie narzekali że tor byl fatalny a że Gollob zdobył 4 pkt czyli coś musiało być nie tak...i znowu ten Rickardsson pokonuje wszystkich jak chce a dodatkowo na takim torze ustanawia rekord toru.

Jak się przegrywa to się szuka wszędzie usprawiedliwienia.Tyle :P

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


           
Post 15 maja 2006, o 19:16
 
Solidny ligowiec
Solidny ligowiec
Avatar użytkownika

Dołączył: 13 lis 2002, o 17:16
Posty: 402

Zobacz profil 
Niektorzy maja po prostu jakis syndrom preparowania torow. Przeciez kazdy tor jest spreparowany! ( czytaj: przygotowany w odpowiedni sposob ). Nic dziwnego, ze gospodarz robi tor pod siebie, gdyz kazdy chce wygrywac na wlasnym podworku. Stad wysokie wyniki w ekstralidze, ale nie przesadzajmy z doszukiwaniem sie podtekstow. Dopoki tor nie stwarza jawnych problemow druzynie gosci i jest w miare bezpieczny, to nie ma w tym nic niedozwolonego.
Swojego czasu sprawa preparowania byla na swieczniku - kilka lat temu posadzana byla o to Pila, ile w tym bylo prawdy nie wiem. Ale glownym pokrzywdzonym byl wowczas Rufin, ktory jak wiadomo potrafi czasem wyolbrzymic jakies zjawiska :D:D:D.


           
Post 15 maja 2006, o 21:26
 
Junior
Junior
Avatar użytkownika

Dołączył: 21 sty 2006, o 16:47
Skąd: rzeszów/baranówka (teraz z dala od domu)
Posty: 246

Zobacz profil 
Jest rzeczą normalną,że własny tor jest atutem gospodarzy. Na pewno w jakiś sposób jest odpowiednio przygotowywany, po to żeby u siebie osiągać dobre wyniki. Róznice pomiędzy meczami u siebie a na wyjeździe jak przeważnie widać są diametralnie odwrotne np 56:34 a w rewanżu 32:58. Nie jest to oznaką nagłej zmiany dyspozycji zawodników, ale właśnie odpowiednio przygotowanych torów. Nie zmienia to faktu ,że ci klasowi zawodnicy robią punkty wszędzie .Może czasami mniej a czasami więcej ale nie są takie rozbieżniści jak w przypadku choćby np: Klechy gdzie zalicza 0 oczek na wyjeździe a u siebie 10 + bonusy. Nicki ,Crump, Rickardson czy Hancock umieją jeżdzić wszędzie ,a winą złego toru tłumaczą się ci do ,których dotyczy się stare powiedzenie o baletnicy i pantoflach


           
Post 15 maja 2006, o 22:42
 
Junior
Junior

Dołączył: 8 lis 2004, o 11:06
Skąd: rzeszow
Posty: 144

Zobacz profil 
Ale od tego nigdy nei uciekniesz !!! zawsze gospodarz bedzie robil tor pod swoich (chyba ze inna koperta bedzie grubsza) to sie pomyli i zrobi do walki ....... jak juz wyzej pisalem problemem jest kasa w polskim speedway'u i tory wezmy nasz stadion..... jest on bardzo prosty i wszystko zalezne jest od sprzetu naszej jak i przyjezdnej druzyny ......... jak baran radzil sobie w anglii sami widzieliscie ?? inaczej by bylo gdyby (i to niestety gdybanie) tory byly do walki a nie do popisow ktory szybszy bo ja (moze inni) nie przychodze na stadion patrzec jak jada gesiego tylko ogladac mijanke i walke na torze .....................


           
Post 16 maja 2006, o 09:05
 
Solidny ligowiec
Solidny ligowiec
Avatar użytkownika

Dołączył: 23 lis 2002, o 00:11
Skąd: Rzeszów
Posty: 432

Zobacz profil 
Z tego wszystkiego wynika, że tylko w Rzeszowie nie kombinowano z torem, o czym świadczą wyniki meczów z Częstochową i Wrocławiem. :wink: Wyjątkiem był mecz z Rybnikiem, ale w takiej formie Rekinom nie pomogłaby ich własna nawierzchnia przywieziona w workach :D
P.S.
A może kombinowano z torem, tylko nie wyszło? :wink:

_________________
14 lipca 2006 r. 71:18 :)


           
Post 16 maja 2006, o 12:55
 
Szkółkowicz
Szkółkowicz
Avatar użytkownika

Dołączył: 2 maja 2006, o 01:39
Skąd: Rzeszów
Posty: 15

Zobacz profil 
Wg mnie wszystko jest sprawiedliwe! Każdy klub może zrobi tor"pod siebie" nikt nikomu tego nie zabrania. Tylko nie wszystkim klubom to wychodzi, ale to juź wina toromistrzów ! Atut własnego toru wykorzystywany jest właśnie przygotowaniem toru! Niestety ostatnio Rzeszów w potyczce z Wrocławiem nie wykorzystał tego atutu. No ale co tu rozmyślac! Jedziemy dalej !

_________________
mart


           
Post 19 maja 2006, o 16:19
 witam
Szkółkowicz
Szkółkowicz

Dołączył: 19 maja 2006, o 16:16
Posty: 1

Zobacz profil 
Mam pytanie jesli oczywiscie ktos wie, co sie dzieje z KUPIAPĄ?? mial byc liderem zespołu i robic po 10-12 punktow na mecz.. a ostatnio w skladach bo nie ma bo niby bez formy?? jaka jest prawda ??


           
Post 19 maja 2006, o 17:52
 
Medalista GP
Medalista GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 14 cze 2004, o 08:15
Posty: 2278

Zobacz profil 
No i Cie zjechali na sportowych faktach :lol: :lol: :lol:

_________________
"The greatiest sensation in the history of world speedway"


           
Post 19 maja 2006, o 18:46
 
Solidny ligowiec
Solidny ligowiec
Avatar użytkownika

Dołączył: 5 lis 2003, o 13:18
Posty: 470

Zobacz profil 
Nowe pokolenie dziennikarskie wymiata. :)
Szkoda tylko, ze akurat padlo na lepka nam tu dobrze znanego. :cry:
Nie pozostaje mu nic innego, jak nastepnym razem napisac cos bardziej ambitnego.


           
Post 19 maja 2006, o 22:12
 
Uczestnik GP
Uczestnik GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 22 sie 2003, o 03:40
Skąd: Rzeszów
Posty: 1050

Zobacz profil 
Nie mial się do czego przyczepic, ani o czym pisac więc.....
prawda w oczy kole......
pozdrawiam

_________________
www.wszoku.pl


           
Post 20 maja 2006, o 12:35
 
Danish Power!
Danish Power!
Avatar użytkownika

Dołączył: 30 sty 2003, o 12:44
Skąd: Danishlandia
Posty: 9770

Zobacz profil 
GRISZA napisał(a):
No i Cie zjechali na sportowych faktach :lol: :lol: :lol:

A czy syfy sa wyznacznikiem czegos? To, ze ktos tam skrytykowal to co napisalem to oznacza, ze jego zdanie jest ostateczne i mam sie spalic ze wstydu? Dajcie spokoj, riposta bedzie, zgodnie z nauczaniem wieszcza Kazika :D

_________________
"Jeżeli masz wszystko pod kontrolą, to znaczy ze jedziesz zbyt wolno."

Obrazek


           
Post 20 maja 2006, o 13:54
 
Medalista GP
Medalista GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 14 cze 2004, o 08:15
Posty: 2278

Zobacz profil 
K 2 napisał(a):
GRISZA napisał(a):
No i Cie zjechali na sportowych faktach :lol: :lol: :lol:

A czy syfy sa wyznacznikiem czegos? To, ze ktos tam skrytykowal to co napisalem to oznacza, ze jego zdanie jest ostateczne i mam sie spalic ze wstydu? Dajcie spokoj, riposta bedzie, zgodnie z nauczaniem wieszcza Kazika :D

I tak ma być. Nie daj się jakiemuś tam znawcy speedwaya. Początki zawsze są trudne ,ale trzeba bronić swojego stanowiska. Rozpętałeś burzę to teraz masz :wink:

Swoją drogą to trochę polemizowałbym również z Twoim artykułem ,ale nie chce mi się pisać. W każdym bądź razie ja się z Tobą w tej kwesti nie zgadzam ...

_________________
"The greatiest sensation in the history of world speedway"


           
Post 20 maja 2006, o 15:06
 
Junior
Junior

Dołączył: 8 lis 2004, o 11:06
Skąd: rzeszow
Posty: 144

Zobacz profil 
co z kuciapa tyle co ja slyslaem ze mial 3 albo 4 silniki z ktorych albo 2 albo 3 zatarl wiem ze podobno zostal mu 1 silnik ktory ledwo jedzie
takei mnei sluchy doszly czy to prawda nei wiem druga sprawa ze na pewno jest bez formy co dla mnei jest w sumie normalne bo kuciapie co 2 sezona wychodzi (tak zeby szokowal bo zawsze niezly byl !!!)....


           
Post 20 maja 2006, o 15:28
 
Medalista GP
Medalista GP
Avatar użytkownika

Dołączył: 12 lis 2002, o 18:30
Posty: 2654

Zobacz profil 
ej, skad ty sie urwales!?

_________________
Sveriges Radio P3


           
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Narzędzia



Skocz do:  

Uprawnienia

Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL

Original style by phpBBservice.nl & New Design style by ZeNaNLi