Witam !!!

To moj pierwszy post na Waszym forum
Trzeba przyznac ze mecze miedzy naszymi druzynami byly niewyke emocjonujace i tylko pech zabral Stali punkt bonusowy.
POzwole sobie zamiscic filmik zaproszeniowy na najblizsze Derby Pomorza. Polonia jedzie do Torunia- nie licze na zwyciestwo, ale licze na obrone punktu bonusowego

Rozeslijcie gdzie sie da


http://www.tvknet.pl/~barbara_zielinska/derby180606.avi

Filmik ciekawy trzeba będzie u nas pomyśleć nad takim bo coraz bliżej naszych derbów u nas na pewno będzie podobny koniec: nie.... bądź.... BUCZOKIEM

Super fajnie dzięki za zaproszenie ale większość naszych kolegów w Rzeszowie nie ma czasu dla swojej drużyny aby wesprzeć ją dopingiem na naszych meczach wyjazdowych (poza nielicznymi wyjatkami) a co dopiero na derby pomorza. Niech zwycięży lepszy ale przeczuwam ze bonus pojedzie do bydgoszczy chyba że polonia pojedzie jak unia tarnów. Apator napewno stac na odrobienie przewagi z pierwszego meczu. Powodzenia!!!!
A propo wyjazdu do wrocka. Ja też mam egzamin i to z najwieksza kosa na roku w sobote ale jade a wiekszość z was to prawie jak kibic Szkoda mi was ale zycze milego czwartku przed radiem...

Tomku_Ch, a na ilu meczach wyjazdowych byles w tym sezonie, ze tak krytykujesz tych, ktorzy nie jada?

A to jedynie polowa. Ja na przyklad nie czuje sie "niekibicem" nie jadac do Wroclawia i zaczyna mnie irytowac ciagle wyzywanie wiekszosci kibicow od piknikow, sezonowcow, a nie kibicow, itp. I to nie jest uwaga tylko do Tomka, ale miedzy innymi do K2 czy Damona.

MaK zgadzam się z Tobą w stu procentach!! dodam jeszcze że nie wszyscy mają czas i pieniądze na taki wyjazd!! także Tomku_Ch odwal się od kibiców bo napewno jest multum lepszych kibiców od ciebie którzy niestety nie mogą z różnych przyczyn tam pojechac!! no !!

a co do tych "pikników" to lepszy "piknik" niż nikt !!

nie przy radiu tylko przy Polsacie Sport
cepie!!!

Brawo kolego, naprawde brawo napewno sprzed telewizora twój doping będzie słychać we wrocławiu, powies sobie flage na oknie, pokrzycz zeby Cie sąsiedzi usłyszeli - gratuluje spostrzegawczości, bo żyłbym nieświadomy że polsat transmituje ten mecz. I daruj sobie tak przyjemne słowa Więc miłych wrażeń przed ekranem

To stwórzcie wzajemne kółko adoracji. Nie chce robić ogólnej krytyki. Rozumiem że ktoś może nie mieć kasy bo to normalne nie wszyscy pracują, ale wymówki że coś wypadło że egzamin itp. sa poprostu żenujące jak gra naszych na mundialu Mówisz tu o czasie jest to święto więc choć ok. 45 kibiców nie może znaleźć czasu aby wyjechać z drużyną na taki ważny mecz - kolejna ironia.
Nie uważam się za niewiadomo kogo ale maksymalnie jak tylko mogę wspieram naszą ekipę, skoro jak mówisz, że jest multum lepszych ode mnie to ja się pytam co oni robią w czwartek. Nie mogłem być w Toruniu i Lesznie i bardzo tego żałuję bo właśnie na takich meczach zawodnicy potrzebują wsparcia po wysokich porażkach. Kibic czy fan jest jak przyjaciel ze swoim zespołem na dobre i na złe.
A co do pikników to sam się ośmieszasz , bo chyba lepiej nikt niż piknik

Dlugo już jeździsz na wyjazdy? Czy od tego sezonu zacząłeś?

Zdziwiłbyś się kolego, ale od 15 lat interesuje się żużlem.W poprzednich latach na co najmniej 3-4 wyjazdy jeździłem prywatnym samochodem czasami nawet sam, a w tym roku zacząłem jeździć na wyjazdy organizowane przez KK, albo osoby z nim związane. To nie jest kwestia wypominania co, kto, kiedy i ile jeźdźił. Jest przed nami ważny mecz i nie możemy zoorganizować grupy 50 osób - dlaczego
A czy ty jedziesz do Wrocławia?

I widzisz, Tomku_Ch, ja bylem i w Toruniu i w Lesznie, gdzie na trybunach znalazlo sie ledwie dziesiecioro naszych kibicow i po tych meczach nie pisalem, ze 99% naszego forum to sezonowcy. Bo to bzdura, 95% ludzi, ktorzy sie tu wpisuja, jest z klubem od lat, zostawiaja grube pieniadze, swoje nerwy, wolny czas. Oczywiste jest, ze ci, ktorzy wybieraja sie na mecze wyjazdowe, to jedynie waska grupa. Nie jest wyznacznikiem bycia kibicem to, czy ktos pojedzie na wszystkie wyjazdy czy na zaden. I tylko o to mi chodzi.

Ja na przyklad do Wroclawia jechac nie moge, bo nie mam czasu (choc fakt, ze wybiore sie do Krosna na mecz z Gorzowem, ale to bedzie mnie kosztowalo 5 godzin, a nie 15. W Bydgoszczy nie bylem, bo mialem w ten dzien egzamin. I nie uwazam sie przez to za gorszego. I tak kazdy z nas moglby jakis powod podac, bo przeciez wszyscy spedzamy na zuzlu (albo przy nim) kawal swojego zycia i na pewno kazdy by chetnie zobaczyl mecz wyjazdowy zespolu. Tylko, ze nie kazdy moze.

a mnie sie pociagiem w tej chwili zwyczajnie nie chce jechac

hmmm chyba ze jest jakies dobre polaczenie minibusem. ma kto jakie informacje?

apropo sporu - jak zawsze prawda lezy posrodku. jestem pewien ze gdybysmy byli w czubie tabeli spokojnie uzbierałby sie choc jeden autobus. niestety polski kibic chce widziec punkty i emocje zwiazane z walka o "cos". w przypadku wypadu na wrocek takiej walki nie ma - jest "tylko" zuzel.

przyznam, ze bardzo mnie rozczarowalo odwołanie wyjazdu. no trudno.

ja ten problem znam nie od dzis. kiedys pamietam, ze po przegranym meczu u siebie z bydzia na rewanz organizowany przez owczesny fan club - chetny bylem tylko ja z kumplem

moze dlatego nigdy nie chcialo mi sie angazowac w podobne tematy. kk mial paczke z osiedla to bylo im latwiej, ale i to nie przetrwalo.

Ok MaK. Ja nie napisałem, że 99% to sezonowcy. Rozumiem wiele czynników tym bardziej że większość ludzi tu piszących to zapewne ludzie młodzi, a wiadomo to brak kasy, to szkoła czy studia, obowiązki domowe itd., ale jest to dzień wolny, święto... A poza tym ilu kibiców jest w Rzeszowie na meczach, czy aż tak ciężko zebrać ten jeden autokar na wyjazd

Nie jest moim zamiarem obrażanie kogokolwiek, ale potem nie rozumiem wielu komentarzy i pretensji po meczu naszej drużyny, że ten pojechał słabo, ten tylko bierze kasę itp.
Każdy z nas piszących tu na forum doskonale zdaje sobie sprawę, że o wiele więcej wie się i niejednokrotnie inaczej to wygląda na żywo, a pozatym żeby nasi wiedzieli, że pomimo niezbyt dobrych wyników jest z nimi we wrocławiu grupa kibiców reprezentująca również tych którzy nie mogą tam być, więc im więcej nas będzie we wrocku tym lepiej

Ja z kolei miałem zaplanowany długi weekend we Wrocławiu u kumpla. Niestety, buduję dom, no i... Life is brudas...

Czyli sezonowiec cholera

Pedersen jedziesz i mnie nie denerwuj. Czwartek godz. 10 stacja PKP Rzeszów, odjeżdża pośpiech do Wrocka i jedziesz ze mną w przedziale - ZROZUMIANO

pomysle, ale dopadlo mnie "zmeczenie materialu" po ostatnich kilku tygdniach. czuje, ze musze mala przerwe zrobic. ale bo "zbadaniu" tematu odpowiem co i jak