Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Rozmowy o sporcie żużlowym
10 wrz 2006, o 12:25
|
|
Damon
|
Legenda |
|
|
Dołączył: 21 kwi 2004, o 13:14 Skąd: Rzeszów Posty: 6214
|
Nowy_ napisał(a): Damon napisał(a): Popychasz to inaczej przepojka do wodki... wydaje mi się, że poprawnie brzmi zapoja...
Zalezy w jakim towarzystwie... "Zapoje" slysze na przyklad pierwszy raz
_________________ Projektowanie Graficzne Wieszaki na medale dla sportowców oraz biegaczy
|
|
11 wrz 2006, o 11:25
|
|
grzwro
|
Szkółkowicz |
|
Dołączył: 25 kwi 2005, o 08:46 Skąd: Podkarpackie Posty: 30
|
Zgadzam się z założycielem tematu że zdrowie i bezpieczeństwo zawodników jest najważniejsze.
Ale ...
jak w sporcie kontaktowym mozna ograniczyc bezpośredni kontakt pomiędzy zawodnikami na torze, chyba jedynie przez wprowadzenie 4-poziomowego toru, po jednym dla każdego zawodnika.
Wtedy nikt nikomu nie zajeżdzał by toru jazdy, i każdy jechał co sił motocyklu do mety.
_________________ Witajcie
|
|
16 wrz 2006, o 09:34
|
|
Daminho
|
Solidny ligowiec |
|
Dołączył: 13 kwi 2006, o 09:59 Posty: 351
|
[quote="grzwro"] chyba jedynie przez wprowadzenie 4-poziomowego toru, po jednym dla każdego zawodnika.
quote]
Do tego chce dodać, aby po każdym okrążeniu zawodnicy zamieniali sie swoimi liniami cos a'la łyżwiarstwo szybkie
|
|
|
|
25 wrz 2006, o 11:33
|
|
Nowy_
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 4 maja 2006, o 17:06 Posty: 1247
|
Powiem w ten sposób: kontuzje naszych, polskich zawodników są główną przyczną tego, że od 1973 roku (Szczakiel) nie zdobyliśmy tytułu Mistrza Świata.
Innego wytłumaczenia nie widzę, bo każdy chyba się zgodzi, że na przestrzeni tych 30 lat mieliśmy zawodników, którzy jak równy z równym rywalizowali ze światową czołówką. Talentów nam nie brakuje:
K. Cegielski - wg wielu największy polski talent musiał zakończyć przygodę z żużlem mniej więcej w tym samym czasie co Piotek Winiarz
T. Gollob - zmierzał po złoto w 1999 r. (chyba) i potem spotkała go przykra kontuzja z Piotrem Protasiewiczem (nie pamiętam dokładnie ale tak chyba był)
I teraz Karol Ząbik w doskonałej formie, mówił niedawno, że dla niego sezon mógłby się skończyć za pół roku...dramat
Co więcej samobójstwa Romanka, Kurmańskiego i Dadosa w dużym stopniu spowodowane były właśnie ciężkimi kontuzjami. Po nich nie mogli już powrócić do wcześniejszej formy, a ponadto urazy pozostawiły trwały ślad w ich psychice.
Dlatego należy postawić przede wszyskim na bezpieczeństwo zawodników.
Nie wiem jak to zrobić, ale jedno jest pewne. Obecny system funkcjonuje co najmniej źle i chyba każdy przyzna rację, że kontuzji jest zdecydowanie za dużo a co gorsza mają one fatalne skutki.
Zdrowie jest najważniejsze - z takim hasłem osoby kierujące żużlem na świecie powinny zająć się poprawieniem bezpieczeństwa zawodników podczas jazdy.
|
|
|
|
9 cze 2007, o 11:24
|
|
Ares
|
Reprezentant kraju |
|
Dołączył: 22 gru 2003, o 21:57 Skąd: Rzeszów Posty: 501
|
www.sportowefakty.pl napisał(a): Sportowa Szwecja jest w szoku po tragicznej śmierci w piątek szwedzkiego żużlowca Kenny'ego Olssona, który w czwartek odniósł poważny wypadek podczas meczu szwedzkiej ligi w Norrkoeping.
30-letni Olsson wystartował w 8. wyścigu w meczu Vargarna - Valsarna w Norrkoeping. Po pierwszym wirażu prowadził lecz na pierwszej prostej przy pełnej szybkości został zepchnięty na bandę przez dwóch żużlowców Valsarny. Według świadków Olsson uderzył kilkakrotnie w konstrukcję bandy, a później przekoziołkował z motocyklem i leżąc już na torze przestał się ruszać.
W piątek o godzinie 15.38 szpital podał wiadomość "Kenny Olsson nie żyje". Kierowcy samochodów w Norrkoeping włączyli klaksony, a pod wieczór jeździli już z czarnymi wstążkami na antenach.
W piątek rano lekarze szpitala w Norrkoeping oceniali stan żużlowca jako krytyczny. W kilka godzin później po południu określali stan jako beznadziejny. Ojciec żużlowca zdecydował się odłączyć go od respiratora.
- Nie było już żadnej szansy, Kenny znajdował się w stanie śpiączki, a zdaniem lekarzy uszkodzenia głowy były tak poważne, że operacja już nie wchodziła w grę. Po porozumieniu się z dwoma siostrami Kenny'ego i moimi córkami zdecydowaliśmy odłączyć urządzenia medyczne. Jest to dla nas ogromna tragedia - powiedział Boerje Olsson.
Już w piątek w kancelarii Szwedzkiego Związku Motorowego (SVEMO) w Norrkoeping miało miejsce spotkanie kryzysowe. Prawdopodobnie mecze szwedzkiej ligi w przyszłym tygodniu zostaną odwołane, wszyscy sędziowie zostaną wezwani na specjalne spotkanie, a wszystkie tory poddane przeglądom technicznym. - Prawdopodobnie zmienimy też przepisy, być może poszerzymy tory i ustalimy limit prędkości oraz wprowadzimy wiele innych elementów - powiedział Christer Gustavsson ze SVEMO.
Wladze Szwedzkigo Zwiazku Motorowego zareagowaly na ta tragredie blyskawicznie, a co zrobily wladze w Polsce ?? Ja przynajmniej nie znalazlem zadnej informacji na ten temat.
_________________ "Humans need fantasy to be human" Terry Pratchett
|
|
|
|
14 cze 2007, o 17:23
|
|
mleko
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 19 wrz 2005, o 15:26 Skąd: Rzeszów :)))) Posty: 643
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
15 cze 2007, o 16:00
|
|
Nowy_
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 4 maja 2006, o 17:06 Posty: 1247
|
K 2 napisał(a): Zgadzam sie z Thunderkissem. To jest niestety nieodlaczny element tego sportu. Wypadki byly i beda. I tak ze wzgledu na dmuchanki jest bezpieczniej. A niektorzy od razu by chcieli zeby na zuzlu jezdzily same "cnotki niewydymki".
łatwo to pisać siedząc przed kompem czy oglądając żużel z trybun, albo wpłacając kasę na leczenie Wilka.
Dopóki człowiek na własnej skórze nie poczuje, co to jest ciężka kontuzja i jakie to ma konsekwencje na całe życie, to może tak za przeproszeniem pieprzyć i rzucać idiotyczne teksty typu: żużel jest niebezpieczny, a jak się komuś nie podoba, to niech się weźmie za szachy.
Ryzyko jest wpisane w każdy sport wyczynowy, ale powinno zostać ograniczone do minimum, niedawny przykład w F1.
Dlatego ja jestem za jak najbardziej restrykcyjnymi przepisami i ograniczeniami, które zmaksymalizują bezpieczeństwo na torze, wyeliminują brutali i prymitywów i wyplenią chamów z torów żużlowych.
Jeszcze raz powtarzam, to nie jest normalne, żeby 90% zawodników miało przynajmniej raz w sezonie coś złamanego.
_________________ "Kiedy byłem potrzebny, jeździłem po sześć razy" E. Sajfutdinow
|
|
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|